Cześć Haniu

Wróciłam i zaczynam nadrabiać zaległości od Twojego ogrodu. Oglądałam w wolnych chwilach cały dzień i skończyłam teraz.
I choć kocham mój leśny zakątek, to widząc bogactwo barw i obfitość roślin u Ciebie, zaczyna mnie dręczyć lekka zazdrość, że moje rośliny nigdy nie będą takie obfite na tym żółciutkim piasku, mimo worków wszelkich dobroci...
Pomijając jednak udręki mojej duszy

, z przyjemnością obejrzałam wszystko. Robisz coraz piękniejsze zdjęcia! A może to też zasługa dojrzałości modela?

A te łany stipy i te cudne róże...bajka. Ściskam Cię ciepło!
A i oczywiście na koniec pytanie

W ciągu tygodnia niektórym moim pomidorom wyrosły na górze tak wielkie wilki, że poszły w dwa pędy. Wyrwać mimo, że na obu już są zawiązki owoców, czy zostawić oba? I jeszcze jedno pomidorowe pytanie. Zauważyłam w kilku miejscach nadmiernie zwinięte liście, zwłaszcza młode. Czy to jakiś objaw choroby?