Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

TAR 13:04, 24 cze 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10791
akurat mikołajka wysiewa mi sie tyle ile chce, choc moge oddac 1 lub 2 sadzonki siewkowe. Ale nie jest jakis agresywny w rozsiewie, juz bardziej niezapominajki i bratki sa upierdliwsze
____________________
Ogrod nad bajorkiem
tulucy 17:02, 24 cze 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Sugerujesz, że mam się bać?



Ja się boję i powoli pozbywam... To znaczy przesadzam w miejsca, gdzie może szaleć...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Pszczelarnia 18:10, 24 cze 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
I takie tamy na koniec- zanim słońce je umęczy.











Jak zawsze na najwyższym poziomie doboru koloru, kadru, prac pielęgnacyjnych i innych "tam takich".

Tak, wszystko jakoś szybciej - ścięłam tydzień temu szczypiorek czosnkowy (to coś fioletowe). Już się nadawał do cięcia.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mrokasia 21:53, 24 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Kilka lat temu kupiłam w markecie sadzonkę mikołajka. Nic z niej nie wzeszło. Odkryłam dzisiaj coś, co mikołajka przypomina. To on?
Wychodzi na to, że nie należy tracić nadziei. Coś, co wsadzamy, kiedyś z pewnością się pojawi (podobny przypadek miałam z bordową jarzmianką).




Moje ogrodowe dziecko specjalnej troski.





No, ten zaginiony mikołajek to niezły Ci wyrósł!
Ale pocieszające jest, że Ty też masz ogrodowe dzieci specjalnej troski...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Brzozowadzie... 21:57, 24 cze 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Cześć Haniu Wróciłam i zaczynam nadrabiać zaległości od Twojego ogrodu. Oglądałam w wolnych chwilach cały dzień i skończyłam teraz.
I choć kocham mój leśny zakątek, to widząc bogactwo barw i obfitość roślin u Ciebie, zaczyna mnie dręczyć lekka zazdrość, że moje rośliny nigdy nie będą takie obfite na tym żółciutkim piasku, mimo worków wszelkich dobroci...
Pomijając jednak udręki mojej duszy, z przyjemnością obejrzałam wszystko. Robisz coraz piękniejsze zdjęcia! A może to też zasługa dojrzałości modela? A te łany stipy i te cudne róże...bajka. Ściskam Cię ciepło!
A i oczywiście na koniec pytanie W ciągu tygodnia niektórym moim pomidorom wyrosły na górze tak wielkie wilki, że poszły w dwa pędy. Wyrwać mimo, że na obu już są zawiązki owoców, czy zostawić oba? I jeszcze jedno pomidorowe pytanie. Zauważyłam w kilku miejscach nadmiernie zwinięte liście, zwłaszcza młode. Czy to jakiś objaw choroby?
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Margerytka40 22:08, 24 cze 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Czosnki w stipie - pełen zachwyt. Tak się zapatrzyłam na Twoją stipę Haniu, że postanowiłam kilka punktowo wsadzić na rondzie ale chyba je załatwiłam przesadzaniem bo całe jak siano się zrobiły. Mus siać nowe
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 22:35, 24 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Margerytka40 napisał(a)
Czosnki w stipie - pełen zachwyt. Tak się zapatrzyłam na Twoją stipę Haniu, że postanowiłam kilka punktowo wsadzić na rondzie ale chyba je załatwiłam przesadzaniem bo całe jak siano się zrobiły. Mus siać nowe


Z moich eksperymentów wynika, że stipę daje się przesadzić tylko w okresie jej niemowlęctwa (pomijam tu egzemplarze kupowane w doniczkach). Wszystkie już nieco wyrośnięte też mi padały po przesadzeniu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:56, 24 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)

I choć kocham mój leśny zakątek, to widząc bogactwo barw i obfitość roślin u Ciebie, zaczyna mnie dręczyć lekka zazdrość, że moje rośliny nigdy nie będą takie obfite na tym żółciutkim piasku, mimo worków wszelkich dobroci...
Pomijając jednak udręki mojej duszy, z przyjemnością obejrzałam wszystko. Robisz coraz piękniejsze zdjęcia! A może to też zasługa dojrzałości modela? A te łany stipy i te cudne róże...bajka. Ściskam Cię ciepło!
A i oczywiście na koniec pytanie W ciągu tygodnia niektórym moim pomidorom wyrosły na górze tak wielkie wilki, że poszły w dwa pędy. Wyrwać mimo, że na obu już są zawiązki owoców, czy zostawić oba? I jeszcze jedno pomidorowe pytanie. Zauważyłam w kilku miejscach nadmiernie zwinięte liście, zwłaszcza młode. Czy to jakiś objaw choroby?


Dzisiaj dumałam nad tą obfitością kilka godzin podczas cięcia żywopłotu bukowo- grabowego. Pierwszy raz musiałam to robić z drabiny. Naszła mnie myśl, że może niepotrzebnie dołożyłam sobie pracy. Ogród leśny ma tę zaletę, że w razie czego może zostać lasem. U mnie w razie niesprzyjających okoliczności zdrowotnych zrobią się dziwne chaszcze.

Pomidory można prowadzić na dwa pędy. Mam jedną taką odmianę pomidora, która z natury swej ma takie zwinięte liście. Jeśli wycinasz dolne liście pomidorom, to wykorzystaj je do zrobienia gnojówki. Teraz mają być upały, to w parę dni będzie gotowa.Raz w miesiącu podlewaj je rozcieńczonym mlekiem (litr na dużą konewkę wody). Pomidory nie przepadają za temperaturami powyżej 25 stopni.

Zdjęcia ciut lepsze, bo aparat ciut lepszy niż idioten camera. Wciąż jeszcze korzystam głównie z ustawień automatu, ale mam plany, żeby rozgryźć to ustrojstwo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:01, 24 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mrokasia napisał(a)


No, ten zaginiony mikołajek to niezły Ci wyrósł!
Ale pocieszające jest, że Ty też masz ogrodowe dzieci specjalnej troski...


Tych dzieci specjalnej troski to mam sporo.
W warzywniku pietruszka korzeniowa i koperek siany w rzędach. Same wypierdki wyrosły.
Mikołajek będzie miał nadzór podobny do przegorzana. Tego drugiego wycinam bardzo szybko.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
anna_t 23:06, 24 cze 2019


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Ja zostawiam wyciete liscie pod krzaczkiem bo to podobno odstrasza robale, mrowki.
Haniu piękne zdjęcia
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies