Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Dorii 10:59, 09 lip 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Intymność dla mnie jeszcze do niedawna nie była taka ważna bo jedynych sąsiadów mieliśmy na rogu a ich działka otoczona tujami, reszta to łąki/nieużytki były. W ciągu ostatnich dwóch lat zabudowały się działki wokoło i teraz żałuję że nie posadziłam żywopłotu 5lat temu. Ale wtedy były inne priorytety i finansowe i czasowe.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Brzozowadzie... 11:59, 09 lip 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Cześć Haniu, po nadrobieniu kilkudniowych zaległości, obejrzeniu wszystkich zakątków i długich westchnięciach przystępuję do pytań
Hanuś, na trzech krzaczkach pomidorów po powrocie zauważyłam niepokojące objawy jakiś brązowych plamek na liściach i zaatakowane małe pomidorki;( Mają czarne plamy. Co robić??? W desperacji chciałam wyrwać te krzaki by usunąć źródło zakażenia, ale nie wiem przecież, czy pozostałe też już nie zostały zaatakowane tylko jeszcze nie widać. A pilnowałam mleka...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Pszczelarnia 13:08, 09 lip 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
A mi ogród lipcowy wchodzi w spokojną dojrzałość. Ale fakt i mi brakuje kwitnienia róż i już się cieszą na powtórność kwitnienia u niektórych.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gruszka_na_w... 18:25, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mrokasia napisał(a)


Ja doszłam do wniosku, że dosadzę na podokiennej białych jeżówek, w dwóch-trzech miejscach. Smutna teraz ta rabata bardzo a do kwitnienia limki i rozchodników jeszcze trochę. Szałwia zakwitnie jeszcze raz ale też jej jeszcze chwilę zajmie. Jeżówki trochę rozświetlą tę rabatę.


Uwielbiam białe jeżówki.





A ja w ramach akcji "Ratujmy kwiaty z marketów" nabyłam goździki. Wrzosy mi w tym miejscu wyginęły.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:38, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mira napisał(a)




a masz sposób na akustyczną intymność


Mam. Okna trzyszybowe szczelnie zamknięte plus wentylacja mechaniczna. Idealne rozwiązanie problemu hałasu.


mira napisał(a)

widzę działania na warzywniku - ja bób ciachałam nisko - zostawiłam jednak i posiałam buraczki i fasolkę - reszta fru w kompostownik - małe czosnki mi porosły moze je wykopię jakby miało padać - kiedyś chyba będzie

idę po cukinię - okrągłą pycha taka niby piłka - chciałam napisać gruszka ale raczej piłka

pozdrawiam


Na własną cukinię muszę poczekać do jesieni. Przez własną głupotę. Wysiałam na jednej rabacie dynie Hokkaido i cukinie. Oczywiście nie oznaczyłam, które gdzie. Jedno wzeszło, a drugie nie. Stwierdziłam, że dynia nie wzeszła i dosiałam. Mam teraz duuuuużo dynii. Wczoraj stwierdziłam, że dosieję sobie te cukinię i zerknęłam na datę ważności nasion. Okazało się, że wysiałam stare nasiona, a torebka z nowymi czekała sobie w pudełeczku.
nauka: Ogrodniku, wyrzucaj stare nasiona!

Świeża dostawa łubinu.













____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:43, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Dorii napisał(a)
Intymność dla mnie jeszcze do niedawna nie była taka ważna bo jedynych sąsiadów mieliśmy na rogu a ich działka otoczona tujami, reszta to łąki/nieużytki były. W ciągu ostatnich dwóch lat zabudowały się działki wokoło i teraz żałuję że nie posadziłam żywopłotu 5lat temu. Ale wtedy były inne priorytety i finansowe i czasowe.


Dorii, życie potrafi nas zaskoczyć. Pisałam to już u Johanki. Parę lat temu miałam widok z tarasu na góry. A potem zrobił mi się widok na stół w jadalni sąsiada. Trzeba było sadzić zapory.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:50, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Hanuś, na trzech krzaczkach pomidorów po powrocie zauważyłam niepokojące objawy jakiś brązowych plamek na liściach i zaatakowane małe pomidorki;( Mają czarne plamy. Co robić??? W desperacji chciałam wyrwać te krzaki by usunąć źródło zakażenia, ale nie wiem przecież, czy pozostałe też już nie zostały zaatakowane tylko jeszcze nie widać. A pilnowałam mleka...


Pogoda nie sprzyja w tym sezonie pomidorom. Czerwiec był za gorący, a teraz znów za zimno. Pan na ryneczku (rasowy działkowiec) też dzisiaj narzekał na swoje.
Skoro podlewanie nie zapobiegło zarazie, to spróbuj jeszcze zrobić oprysk ze świeżego mleka (ważne, żeby nie było z kartonu) bez rozcieńczania wodą.
Trzymam kciuki, żeby pomogło.









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Dorii 18:51, 09 lip 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Młodą dynię można jeść jak cukinię, moim zdaniem jest nawet smaczniejsza. Z resztą cukinia to też dynia. Tak do 10cm średnicy powinna być ok, zależy pewnie od odmiany. Na krzaczku dyni i tak nie powinno być zbyt dużo owoców bo będą małe chociaż ja wolę mniejsze, łatwiejsze w obróbce.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Gruszka_na_w... 18:55, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pszczelarnia napisał(a)
A mi ogród lipcowy wchodzi w spokojną dojrzałość. Ale fakt i mi brakuje kwitnienia róż i już się cieszą na powtórność kwitnienia u niektórych.



Spokojna dojrzałość to samej mi się marzy. Ideał!

U mnie wciąż kwitnie Kimono (niezmordowana) i Edenka. Pozostałe w stanie spoczynku.













Te ostatnie zdjęcia miałam ochotę ustawić w pionie.
Pozdrawiam Ewo!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:00, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Dorii napisał(a)
Młodą dynię można jeść jak cukinię, moim zdaniem jest nawet smaczniejsza. Z resztą cukinia to też dynia. Tak do 10cm średnicy powinna być ok, zależy pewnie od odmiany. Na krzaczku dyni i tak nie powinno być zbyt dużo owoców bo będą małe chociaż ja wolę mniejsze, łatwiejsze w obróbce.


Od dwóch lat wysiewam Hohhaido. Ma akuratne rozmiary na nasze potrzeby.
Cukinia podłużna potrzebna mi jest do robienia makaronu.

Czekam na deszcz. Podsychać zaczyna, a trzmielina oskrzydlona się przebarwia.



Jabłoń Ola i takie tam.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies