Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 23:30, 08 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
tulucy napisał(a)


Ale ignorancja i nieświadomość dają co najmniej namiastkę spokoju.
Mogłabym być zwykłą gospodynią domową i zastanawiać się nad wyborem obiadu albo koloru zasłon




To moje niespełnione marzenie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:38, 08 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
tulucy napisał(a)
W ogóle dochodzę do wniosku, że najbardziej przeszkadza mi ostatnio inteligencja i rozum, bo jakieś tam posiadam, jakby nie patrzeć, niestety chyba


Na ten temat toczyliśmy ostatnio długą dyskusję.
Próbowaliśmy sobie wyobrazić jak można się przeciwstawić temu, co się dzieje.
Logika i zdrowy rozum odpada, prawo nie działa.
Suwerenowi bardzo się podoba sytuacja, że wykształciuchy zostały zapędzone do kąta.
Wychodzi na to, że zostaje tylko mordobicie ( Jak u Barei: Nie mam Pańskiego płaszcza i co mi Pan zrobi?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
kwartet 00:14, 09 maj 2020

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Kolumna z zegarem w tonacji berberysów mniamuśnie wyszła.Dopiero maj a u Ciebie już tak pełno na rabatach.Owsicę bardzo lubię mam kilka ale najładniejsza jest w pełnym słońcu w miejscu gdzie pod spodem dużo piachu od fundamentów.
Poziom absurdu który się nam funduje przechodzi ludzkie pojęcie.Na ulicach to ja wszędzie widzę mortal kombat.Do czego to doszło że człowiek narzeka na posiadanie szarych komórek.
jolanka 08:18, 09 maj 2020


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Na ten temat toczyliśmy ostatnio długą dyskusję.
Próbowaliśmy sobie wyobrazić jak można się przeciwstawić temu, co się dzieje.
Logika i zdrowy rozum odpada, prawo nie działa.
Suwerenowi bardzo się podoba sytuacja, że wykształciuchy zostały zapędzone do kąta.
Wychodzi na to, że zostaje tylko mordobicie ( Jak u Barei: Nie mam Pańskiego płaszcza i co mi Pan zrobi?

Prosto w punkt!
Mój stwierdził ostatnio, ze z siekierą mu przyjdzie chyba iść na ulicę. (do mordobicia hmmm no nie bardzo się nadaje)
Ale tak poważniej to naprawdę jest problem. Zastanawiam się często nad tym, co musi się takiego jeszcze wydarzyć, żeby ludzie zaczęli myśleć. Byłam - o ja naiwna - prawie pewna, że obecna sytuacja coś zmieni a tu... D...pa
Zgubiłam gdzieś taki guziczek do wyłączania uczuć i rozumu, baaaardzo jes mi potrzebny.

Dobrze, że choć mogę zająć się ogrodem, drobnymi przyjemnościami ale.... coś nie cieszą tak, jak powinny.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
tulucy 08:40, 09 maj 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Pocieszenie w tym mam, że nie jestem osamotniona w tych uczuciach... W kupie raźniej, jakkolwiek niewielkiej
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Roocika 09:09, 09 maj 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8228
Haniu, może Ty rzucisz okiem na mój plan rabaty w moim wątku?

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
galgAsia 10:06, 09 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Czasem ma ochotę zostać jedną z trzech małpek: nie widzę, nie słyszę, nie mówię... Słabo mi to wychodzi...

Faktycznie, to co do tej pory sprawiało radość, teraz jakby nie cieszy, a przynajmniej - cieszy znacznie mniej. Radia nie słucham już prawie wcale. TV? ostatnio The Sinner. Gazety? ogrodnicze... Blokuję sobie ten dopływ informacji na maxa, ale i tak doskonale wiem, co się dzieje. Mimo, że moje poczucie bezpieczeństwa legło w gruzach, to wiedza o tym, co aktualnie knują, daje mi jakąś protezę bezpieczeństwa. Zakrawa na schizofrenię? - cóż, od jakiegoś czasu tak właśnie się czuję.

Na nadmiary intelektu i logicznego myślenia też narzekam...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gosiek33 13:34, 09 maj 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Zostałaś matką chrzestną powstania mojej obieli. Gdyby nie Twoja rada, pewnie by już jej nie było. Inne rośliny zabrałyby jej światło.






Przepiękną mam chrześniaczkę, to wielki zaszczyt dla mnie
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
kasia1 07:08, 10 maj 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Szukając plusów tej całej pandemii stwierdzam nieliczne, ale duże. Jestem częściej na Ogrodowisku, co jest też dla mnie pozytywną odskocznią, bo rzeczywiście inne portale czy telewizja są dołujące. Zamiast stać w korku piję kawę i czytam Wasze posty, a potem "ruszam" do pracy. Bardzo zweryfikowały się zajęcia dodatkowe, co potrzebujemy, w jakiej formie.

Z minusów, ustawą o tarczy rząd zniósł moją urzędniczą ochronę przed zwolnieniem, którą zdobyłam zdając bardzo trudne egzaminy państwowe. Uważam, że to nie w porządku, bo ludzie inwestują w naukę, kursy, cerytyfikaty językowe, by te egzaminy zdać i mieć dzięki temu jakąś gwarancję zatrudnienia, a teraz się okazuje, że może niepotrzebnie. Ale gdzieś zawsze czułam, że to jest na chwilę, dlatego nawet się nie zdziwiłam. Liczę tylko, że mnie te zawirowania ominą...

____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Wendy79 16:25, 10 maj 2020


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Kliknęłam przycisk: znieczulenie. Inaczej ciężko było żyć, teraz też niełatwo. Od momentu wprowadzenia maseczek i zniesienia obostrzeń dla handlu, dotyczących limitu klientów, tyram tak, że nie mam kiedy się po tyłku podrapać. Sklep i działy robią kolejne rekordy obrotu, ludzie łażą po sobie nawzajem, kłócą się i wykazują wyjątkowo wysokim poziomem agresji. Po tylu latach pracy w branży, niewiele ludzkich zachowań jest w stanie mnie zaskoczyć, a jednak poczułam się ostatnio nie raz zaskoczona.
Wiadomości,od dłuższego czasu,nie oglądam, nie czytam i nie słucham. Nie interesuje mnie już ilość zachorowań i zgonów, musiałabym chyba dostać rozdwojenia jaźni przy konfrontacji z tym, co widzę na co dzień. Ludzie są jak oczadzeni, kupują i kupują. Kryzys? Chyba mojej wiary w ludzkość i ichże inteligencję...
Od kilku tygodni jestem zwolenniczką teorii, być może spiskowej,że pandemia została "zorganizowana" na potrzeby pewnych zakulisowych sił i dobrze mi z tym; nie boję się i na wszystko patrzę inaczej.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies