Haniu,
Jak bym miała cztery ręce to bym się czterema podpisała pod Twoim wpisem.
Nie mogę pojąć jak można dać się tak omamić przez rządową telewizję, żeby uwierzyć, że jedyny wybór dla katolika to PIS. I czuję się osobiście dotknięta przez kogoś kto sugeruje, że jak nie głosuję na PIS to nie jestem katolikiem.
Ale taka jest niestety jakość dużej części polskiego kościoła. Kościoła, który dzieli zamiast łączyć. Kościoła, który zajmuje się polityką, a nie wiarą. Kościoła, który nie uczy, że przestrzeganie prawa, kasowanie biletu, płacenie podatków, uczciwość w biznesie, respektowanie praw autorskich itd. to podstawowe obowiązki katolika i obywatela. I to jest właśnie patriotyzm. Partioryzmem nie jest szukanie wrogów czy pogląd, że Polska jest Chrystusem Narodów i całą Europę musi nawrócić. Na szczęście jest jeszcze ta część Kościoła, która łączy. Ta "druga".
Czasem myślę, że żeby zmienić nasz kraj musimy najpierw zmienić polski Kościół.