Wiolka5_7 napisał(a)

Patrzę Haniu na Twoje boskie hortensje i chyba wezmę z ciebie przykład i przytnę swoje wyzej.... do tej pory cielam nisko przy ziemi......moje niby mają grube gałazki ,ale kwiaty są ogromne i ulewy je przygiely do ziemi, musiałam troszkę podwiązać

Te na froncie, to już wiekowe panny. Mają ok. 6 lat. U mnie pokładają się po deszczach tylko Annabelki. Trochę wygina Vaniliki. Reszta stoi sztywno.

Uroczo przebarwia się Candlelight. Mam jeden egzemplarz na przedpłociu. Jarząb szwedzki tylko tutaj postanowił przybrać jesienne ubranko.

Ostatni dzień sierpnia to mój wewnętrzny koniec lata.
Od jutra mój organizm wchodzi w tryb jesienny.

Pożegnanie z...letnimi klimatami.





Zwisanie na hamaku w otulinie z traw kojąco wpływało na mą głowę i duszę. Lada moment rudbekie zastąpione zostaną przez astry i pióropusze miskantów.





Na cypelku zakwitła ostatnia hosta. Podczas zeszłorocznych odwiedzin Galgasia uświadomiła mi, że cudownie pachnie. Teraz dodatkowo kojarzy się z Galgasią.

Nasadzenia w postaci nieformowanego żywopłotu czarują wczesną wiosną (krzewy kwitną) i jesienią, kiedy zaczynają się przebarwienia. Latem to zielona gęstwina.



Sygnał do zmiany barw pierwsze dają derenie Sibirica.



Pozostałe derenie nie kończą sezonu tak spektakularnie.
Wyjątkiem jest dereń biały Aurea. Ale na niego trzeba jeszcze poczekać.





Podkrzesywałam dzisiaj katalpę i klona ściętolistnego. Bylinom przyda się więcej światła.Okienko widokowe się powiększyło.





Kocimy się!

Trzmielina oskrzydlona- jeszcze subtelna. Kiedy robi się karminowa, jest dla moich oczu nazbyt krzykliwa.





Gaury ładnie stoją. Wycięłam dzisiaj jeżówki i mikołajka.







Różowa trzyma się ziemi. Nie wyrywa się nazbyt do góry.

Ach, Haniu piękne te Twoje ujęcia.
A hortensje to istne potwory.
Bardzo podoba mi się Twój ogrodowy styl.

Haniu
Jesień za pasem, najpiękniejsza pora roku. Przybędę jesienią
W Twoim ogrodzie zawsze znajduję ukojenie i uspokojenie.

Trzymam bardzo kciuki za Twoją jesień. Oby była spokojna i bezpieczna. Uważaj na siebie.

Haniu, zajrzysz do mnie i coś podpowiesz?

galgAsia napisał(a)

Haniu
Jesień za pasem, najpiękniejsza pora roku. Przybędę jesienią
W Twoim ogrodzie zawsze znajduję ukojenie i uspokojenie.

Trzymam bardzo kciuki za Twoją jesień. Oby była spokojna i bezpieczna. Uważaj na siebie.

Staram się, żeby była bezpieczna. Na zachowanie spokoju wpływ mam niewielki. Jak zwykle wrzesień wprowadza sporo chaosu. To już ostatni taki wrzesień. Gdyby były to normalne czasy, to prawdopodobnie byłoby mi z tego powodu smutno. W aktualnych okolicznościach nowy etap życia rozpocznę z ulgą. Poziom absurdów sięga zenitu.
Codzienne życie w otoczeniu futrzaków będzie przyjemną odmianą. Na dole leży drugie futerko.



Dereniami jesień się zaczyna. Przynajmniej u mnie.





Na pozostałych liściastych subtelne zwiastuny.
oczar pośredni


klon ussuryjski



ambrowiec





Sadzony rok temu grab ma się dobrze. Mam nadzieję, że za rok wystrzeli w górę.

andzia458 napisał(a)

Ach, Haniu piękne te Twoje ujęcia.
A hortensje to istne potwory.
Bardzo podoba mi się Twój ogrodowy styl.

andzia458 napisał(a)

Haniu, zajrzysz do mnie i coś podpowiesz?

Dziękuję za miłe słowa.
Zaraz zajrzę.

Ze stylowym ogrodem raczej trudno mnie skojarzyć. To bardziej mieszanka różności. Bardzo tolerancyjna dla właściciela. Znosi cierpliwie dłuższą nieobecność lub brak czasu.








Jabłonka Ola ugina się pod ciężarem jabłuszek.





Aktualny stan trzmieliny oskrzydlonej.

Kicior jak u mnie sypia w koszyku