Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

darkowa 12:51, 11 paź 2020

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 371
Haniu masz ładny ogród i z przyjemnością pospacerowałam z Tobą

patrząc na zdjęcie z tamaryszkiem doszłam do wniosku, że tam nie pasuje
widziała bym tam krzew w kolorze białym . A na czym w końcu
stanęło?
____________________
krystyna
Helen 20:59, 11 paź 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8356
Z przyjemnością pospacerowałam i nadziwić się nie mogę, że tak pięknie teraz kwitną jasnoróżowe róże. Jaka to odmiana?
____________________
Helen - Hortensjowo
tulucy 22:31, 11 paź 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Haniu przede mną coś, co powoduje dreszcze i nie jest to cięcie niestety, a przesadzanie tych kłujących potworów... Potworów, bo zmiana miejscówki czeka w zasadzie same wielkie historyczne krzaczory. I muszę to ogarnąć sama, bo m od róż trzyma się z daleka zupełnie nie wiem, czemu
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gosiek33 07:15, 12 paź 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
tulucy napisał(a)
Haniu przede mną coś, co powoduje dreszcze i nie jest to cięcie niestety, a przesadzanie tych kłujących potworów... Potworów, bo zmiana miejscówki czeka w zasadzie same wielkie historyczne krzaczory. I muszę to ogarnąć sama, bo m od róż trzyma się z daleka zupełnie nie wiem, czemu



I jak to robisz? Pętasz pędy jakoś i zawijasz?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
tulucy 08:29, 12 paź 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Gosiu, jeszcze nie wiem... Na pewno mocno przytnę. I wezmę od m skórzane rękawice do spawania. One poza tym, że kolczaste, to jednak sporo ważą.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gruszka_na_w... 17:48, 12 paź 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
darkowa napisał(a)


patrząc na zdjęcie z tamaryszkiem doszłam do wniosku, że tam nie pasuje
widziała bym tam krzew w kolorze białym . A na czym w końcu
stanęło?


Tamaryszki musiałam zacząć przycinać już kilka lat temu. Pokładały się na sąsiednie rośliny i na ścieżkę. Straciły przez to swój naturalny pokrój. Teraz są nazbyt toporne.Ich korona to plątanina gałęzi.
Dosadzać nic tam nie będę. Ewentualnie jeśli już, to byliny. W jego okolicy rosną róże, rozchodniki i kocimiętka. Są zimozielone miniaturki iglastych. Starczy.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:55, 12 paź 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Helen napisał(a)
Z przyjemnością pospacerowałam i nadziwić się nie mogę, że tak pięknie teraz kwitną jasnoróżowe róże. Jaka to odmiana?


Pewnie pytasz o różę Bonica. Powinnam ją oczyścić. Często kwitnie jeszcze w listopadzie.







Ale inne róże też jeszcze tłoczą.
Meidiland (okrywowa)



Sporo kwiecia ma Kimono. Intensywne opady deszczu nieco je sponiewierały.



Elmshorn świeci z daleka.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:03, 12 paź 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
tulucy napisał(a)
Haniu przede mną coś, co powoduje dreszcze i nie jest to cięcie niestety, a przesadzanie tych kłujących potworów... Potworów, bo zmiana miejscówki czeka w zasadzie same wielkie historyczne krzaczory. I muszę to ogarnąć sama, bo m od róż trzyma się z daleka zupełnie nie wiem, czemu


Tydzień temu wykopywałam dwa pnące potwory. Dobrze, że gleba była wilgotna, to się nie umęczyłam z korzeniami, ale kilka godzin mi zeszło na redukowaniu ich części nadziemnej. Uważaj na oczy!

Ku pokrzepieniu.

Jabłonka rajska Ola oszalała. Tylu owoców nigdy nie miała. Kosy będą miały wyżerkę.









Przez okno za ławeczką będę miała na nie podgląd.Lubię je obserwować.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Dorii 18:16, 12 paź 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Piękna Ola oblepiona jabłuszkami, cudo

Pięknie u ciebie jak zawsze.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Gruszka_na_w... 18:25, 12 paź 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Tu i tam napotykam na rozważania dotyczące czystości gatunkowej Gracilismusów.
Najczęściej Gracek jest mylony z Graziellą. Posiadaczom obu miskantów łatwo dostrzec różnicę.
Gracek jest zdecydowanie wyższy. Spokojnie dorasta do 170-180 cm. Z kwiatostanem jeszcze więcej.
Graziella ma ok. 130-140 cm. Wcześniej tworzy pióropusz, który dość szybko zamienia się w białą chmurkę. W październiku łodygi i liście przybierają pomarańczową barwę.




Wbrew obiegowej opinii Gracki kwitną czasem wcześniej niż pod koniec października. Zależy to od stanowiska, gleby, nawodnienia. Jesienią stopniowo tracą zielone wybarwienie, jaśnieją, blakną. Ostatecznie zasychają.



Kleine Fontane. W tym roku był mocno zacieniony przez Giganteusy. Nieco zmarniał. Mam nadzieję, że za rok dojdzie do formy.



Już bez gigantów.



Nie wyobrażam sobie ogrodu bez traw. I tych małych, i tych dużych.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies