Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

KasiaBawaria 08:19, 10 cze 2021


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
U mnie tylko jedne czosnki sie bardzo rozrosly i je wywalilam, bo i kwiaty mialy nie takie pelne. Inne powolutku przyrastaja
____________________
Zapraszam na kawe
Gruszka_na_w... 22:22, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)

Faktycznie, Krzysztofa nie sieją się i są niższe znacznie. Te na zdjęciu nie wyglądają na czosnki Krzystofa - zobacz jak ładnie opisała je Tamaryszek

Zachwycam się Twoją amsonią i gadam i poganiam moją....


Zmotywowałyście mnie z Kasią Bawarią do rozwikłania tajemniczego pochodzenia moich czosnków. Blog Tamaryszka był pomocny w wykluczeniu moich jako Krzysztofów. Wszystkie znaki, a zwłaszcza szybko usychające liście, wskazują, że to Purple Sensation. Dziękuję za motywację. Nadmiarowe cebulki będę upychać gdzieś w głębi kolejnych rabat. O tej porze są niezastąpione. Przynajmniej w moim ogrodzie.
W ogromnej masie różnych odcieni zieleni są kolorowym akcentem.








W wyszukiwarce forumowej znalazłam stare posty ze zdjęciami mojej amsonii. Wydawało mi się, że ona przyrasta baaaardzo wolno, ale zdjęcia wskazują, że nie jest tak źle. Twoja też da Ci wiele radości.

Jedna z rodgersji szykuje się do kwitnienia. Jak to dobrze, że wiosna była mokra.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:24, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
antracyt napisał(a)
U mnie czosnki też się wysiewają, ale tylko w miejscach, gdzie nie mają nadmiaru konkurencji coś z nich potem wyrasta. Pełno siewek mam co roku w lawendach.


Jedyne siewki, które dostrzegam to te z klonu Ginnala i przegorzanu. Wyrywam bez litości.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:50, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Uwielbiam czerwiec w ogrodzie. Za zapachy, za pierwsze bylinowe kwiaty, za śpiew ptaków i brzęczenie pszczół. Trudno się zmotywować do jakiejkolwiek pracy, bo trudno zrezygnować z omiatania ogrodu z poziomu tarasu lub błądzenia po ścieżkach bez jakiegokolwiek celu i zatrzymywania się co chwilę, żeby zidentyfikować źródło zapachu.
Zachodnie podmuchy wiatru przynoszą na taras zapach rugosy.




Najprzyjemniej się idzie wzdłuż najdłuższej rabaty, tzw. długiej prostej.Pachnie już bez Black Lace Eva, wciąż jeszcze kwitnące lilaki węgierskie, są tawuły Nippońskie oraz krzewuszki Variegata i Purpurea nana. Prawie 50 m przyjemności.





Po drodze mijam taras i idę dalej. Słońce i cień przeplatają się ze sobą, ale światłocieni wciąż brakuje. Granica między nimi jest wyraźna, ostra.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:18, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pewnie wszyscy tak mamy, że spacerom po ogrodzie towarzyszy rozmyślanie o tym, "co by tu zmienić?"
Juzia i jej piękna irysowa rabata nakłoniła mnie do rozmyślania o wykorzystaniu tych resztek irysów bródkowatych, które gdzieś tam wegetują w różnych zakamarkach. Zrobię z nich nasadzenia na cypelku, z tyłu, na granicy między krzewami, a niższymi bylinami i trawami. O tej porze roku będzie z nich pożytek.
Budyniowe już pokazywałam, a dziś znalazłam jeszcze takie





Na froncie znalazłam jeszcze takie, ale te zostawię w spokoju. O ile pamiętam, to rodzą się z cebulki.





Do ogrodu zawitały naparstnice. Sieją się już same, czasem udaje mi się przenieść siewkę w nowe miejsce.




Na frocie zakwitły owsice wieczniezielone. Wprowadzają nieco zwiewności.






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
KasiaLangier 23:20, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Też uwielbiam i podpisuję się pod Twoimi słowami Nie można lepiej ująć czerwcowych odczuć w ogrodzie
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Uwielbiam czerwiec w ogrodzie. Za zapachy, za pierwsze bylinowe kwiaty, za śpiew ptaków i brzęczenie pszczół. Trudno się zmotywować do jakiejkolwiek pracy, bo trudno zrezygnować z omiatania ogrodu z poziomu tarasu lub błądzenia po ścieżkach bez jakiegokolwiek celu i zatrzymywania się co chwilę, żeby zidentyfikować źródło zapachu.
Zachodnie podmuchy wiatru przynoszą na taras zapach rugosy.




Najprzyjemniej się idzie wzdłuż najdłuższej rabaty, tzw. długiej prostej.Pachnie już bez Black Lace Eva, wciąż jeszcze kwitnące lilaki węgierskie, są tawuły Nippońskie oraz krzewuszki Variegata i Purpurea nana. Prawie 50 m przyjemności.





Po drodze mijam taras i idę dalej. Słońce i cień przeplatają się ze sobą, ale światłocieni wciąż brakuje. Granica między nimi jest wyraźna, ostra.







____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
KasiaLangier 23:24, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Naparstnice uwielbiam na początku kwitnienia maja takie fajne niezadowolone miny pozwalam im rosnąć wszędzie gdzie chcą maja u mnie fory
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
Gruszka_na_w... 23:29, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Z aktualności ogrodowych:
Mospilan pomógł w zwalczeniu miodówki bukszpanowej.
Zerwaliśmy pierwsze truskawki.
Obcięłam czosnkom jadalnym pędy kwiatowe.
Obsypałam wyżej pory w celu bielenia łodyg.
Grusze trzeba będzie opryskać miedzianem, bo końcówki pędów znowu zaatakował jakiś grzybowy dziad.
Jest pierwszy zielony pomidorek.
I na koniec takie tamy.






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:31, 11 cze 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
KasiaLangier napisał(a)
Naparstnice uwielbiam na początku kwitnienia maja takie fajne niezadowolone miny pozwalam im rosnąć wszędzie gdzie chcą maja u mnie fory


Kiedyś miałam je tylko na rondzie i tam trochę przytłumiły inne rośliny. Potem rozsypałam nasionka w głębi tych wielkich rabat na obrzeżach ogrodu. Teraz jest OK.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gosiek33 05:50, 12 cze 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Bardzo kojące te zdjęcia. Wiesz o moim zachwycie
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies