Martka
10:38, 21 sie 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, dziękuję za przegląd drzew! Powody do radości są, choć wiadomo, chciałoby się więcej...
Iwonka ma faktycznie dar ukazywania nadzwyczajnego statusu drzew w ogrodzie.
Czasem dziwię się, jak mają się ceny drzew do takich jeżówek i innych bylinek, po których śladu nie będzie za trzy sezony. Albo drzewa zbyt tanie, albo te drugie zbyt drogie.
Z drzewami rzecz ma się inaczej, kumulują czas... mają swoją sprawczość... dają klimat i cień, wyznaczają przestrzeń, trwają, kiedy rabaty opustoszeją.
Ciekawe, że bardzo często młodzi ogrodnicy - ja do nich także należę - zaczynają planowanie ogrodu od drobiazgów, nie poświęcają uwagi drzewom i dopiero po czasie orientują się, jak istotne są drzewa. Odnoszę wrażenie, że nawet w Danusi książce o zakładaniu ogrodu wątek drzew nie jest jakoś szczególnie rozwinięty.
Jak na wszystko można spojrzeć na drzewa jak na tę szklankę, są jeszcze małe bądź już spore. Cień masz, a to daje wiele, pomyśl o tym, gdy zechcesz ciut ponarzekać, że u mnie tego nie ma, przesłony także nie, a tak bardzo by się przydała ...
Na klona ścięto listnego czekam z miejscówką na zapłociu, jednak nie wiadomo, co z kanalizacją i czy w ogóle... więc wstrzymuję się.
Tercecik z rudbekiami też bardzo mi się podoba! Spokojnej niedzieli, Haniu!
Iwonka ma faktycznie dar ukazywania nadzwyczajnego statusu drzew w ogrodzie.
Czasem dziwię się, jak mają się ceny drzew do takich jeżówek i innych bylinek, po których śladu nie będzie za trzy sezony. Albo drzewa zbyt tanie, albo te drugie zbyt drogie.
Z drzewami rzecz ma się inaczej, kumulują czas... mają swoją sprawczość... dają klimat i cień, wyznaczają przestrzeń, trwają, kiedy rabaty opustoszeją.
Ciekawe, że bardzo często młodzi ogrodnicy - ja do nich także należę - zaczynają planowanie ogrodu od drobiazgów, nie poświęcają uwagi drzewom i dopiero po czasie orientują się, jak istotne są drzewa. Odnoszę wrażenie, że nawet w Danusi książce o zakładaniu ogrodu wątek drzew nie jest jakoś szczególnie rozwinięty.
Jak na wszystko można spojrzeć na drzewa jak na tę szklankę, są jeszcze małe bądź już spore. Cień masz, a to daje wiele, pomyśl o tym, gdy zechcesz ciut ponarzekać, że u mnie tego nie ma, przesłony także nie, a tak bardzo by się przydała ...

Na klona ścięto listnego czekam z miejscówką na zapłociu, jednak nie wiadomo, co z kanalizacją i czy w ogóle... więc wstrzymuję się.
Tercecik z rudbekiami też bardzo mi się podoba! Spokojnej niedzieli, Haniu!