Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 20:05, 19 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
mrokasia napisał(a)
Tiaaaa, bluszcz jest śliczny ale inwazyjny bo jak się zadomowi to rośnie jak wściekły. Mam go w kilku miejscach i już widzę co potrafi. Na razie tnę ale kto wie, może będę weksmitować całkiem. W każdym razie miło mi, że wspominałaś mnie z sentymentem, Haniu .

Ja wczoraj coś tam pogrzebałam i parę roślin posadziłam/przesadziłam. Dziś wycięłam tylko giga-krwiściąga i poszłam na długi spacer z psami . A teraz u nas leje.


Na zewnątrz jest bardzo nieprzyjemnie. Taki przenikliwy ziąb i wilgoć w powietrzu. Odeszła mi ochota na ogrodowe działania.
Bluszcz mam jeszcze w narożniku działki na końcu długiej prostej. Zaczął się przekradać do sąsiada i trzeba będzie ukrócić te jego zapędy. Na początku nie wykazywał takich terytorialnych zapędów.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:06, 19 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
LIDKA napisał(a)
Hania a u mnie też mocno mokro.
Wyciełam dzis 2 budleje i mam 2 wory.
3 z pielenia.
Jeszcze 6 mam do wycięcia.



Uzbierałaś sporo worów. A dlaczego wycinasz budleje?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 00:36, 20 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Królewicz Cię co prawda porzucił, ale starszy koparkowy niewątpliwie nie puści Cię samopas z torbami.

Haniu, koparkowego starszego zabiorę ze sobą Zięć złota rączka to fajna sprawa A jak mu jeszcze nowa "Mamusia" bluszcze z głowy wybije - no to już w ogóle mamy super deal zrobiony
P.S. Trochę mnie te Wasze bluszczowe historie przerażają - Małżonek prawie przy każdej sośnie posadził i się cieszy, że rosną... Zwyczajnie, po ludzku, nie umiem tej radości mu odebrać, ale strach mi w oczy zagląda
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 14:10, 20 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Magara napisał(a)

Haniu, koparkowego starszego zabiorę ze sobą Zięć złota rączka to fajna sprawa A jak mu jeszcze nowa "Mamusia" bluszcze z głowy wybije - no to już w ogóle mamy super deal zrobiony
P.S. Trochę mnie te Wasze bluszczowe historie przerażają - Małżonek prawie przy każdej sośnie posadził i się cieszy, że rosną... Zwyczajnie, po ludzku, nie umiem tej radości mu odebrać, ale strach mi w oczy zagląda


Dzięki tej zbiorowej adopcji załapię się na Kartę Dużej Rodziny. Same plusy.
Bluszcz do pewnego momentu jest ozdobą. Niestety w przypadku wspinania się po pniach drzew dochodzi do dużego ryzyka. Bluszcz staje się szkodnikiem i w obrębie korony drzewa zaczyna wytwarzać potężną ilość masy zielonej, która waży tyle, że może złamać drzewo. cytat: Duże, wiekowe egzemplarze, które rozgoszczą się w konarach drzewa, mogą je zadusić, utrudniając liściom fotosyntezę, dlatego bluszcz należy kontrolować i nie pozwolić mu zawładnąć koroną drzewa.
Zaleca się kontrolowanie wysokości, na która wspina się bluszcz (może dorastać do 20 m), a wszelkie wyższe zapędy ciąć. To dość upierdliwy zabieg, bo jakoś nie wyobrażam sobie wykonywanie tej pracy z drabiny dostępnej zwykłym śmiertelnikom.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Martka 15:36, 20 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, zimno po takim upalnym lecie w pierwszej chwili jest dość brutalne w odbiorze. Jednak w głębi duszy cieszę się na końcówkę sezonu, wyciszenie odgłosów z sąsiednich działek, kolory w ogrodzie. Maksymę jednego z Twoich synów związaną z odpowiednim ubraniem trzeba tylko odkurzyć i działamy
Magara 23:56, 20 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Karta Dużej Rodziny zapewne przydatna będzie

Małżonkowe bluszcze jeszcze malutkie, kilka takich (chyba trzy), które po metrze mają, ale to takie sadzone trzy lata temu. No i tylko na sosnach, a te wiadomo, łysieją z gałęzi. Nic to, drabina jest Nie zabieram mu tej bluszczowej radości, póki co
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 17:23, 21 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Martka napisał(a)
Haniu, zimno po takim upalnym lecie w pierwszej chwili jest dość brutalne w odbiorze. Jednak w głębi duszy cieszę się na końcówkę sezonu, wyciszenie odgłosów z sąsiednich działek, kolory w ogrodzie. Maksymę jednego z Twoich synów związaną z odpowiednim ubraniem trzeba tylko odkurzyć i działamy


Dzisiaj odpowiednim ubraniem były krótkie spodenki i T-shirt. Słoneczko przyjemnie grzało. Szkoda, że organizm nieco zmęczony podróżą.
Omiatam wzrokiem pierwsze zwiastuny jesieni. Prostota ma niezaprzeczalny urok.









Wiele bym dała, żeby mieć na stałe taki punkt obserwacyjny. Pod ręką jest nawet luneta.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:26, 21 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Magara napisał(a)
Karta Dużej Rodziny zapewne przydatna będzie

Małżonkowe bluszcze jeszcze malutkie, kilka takich (chyba trzy), które po metrze mają, ale to takie sadzone trzy lata temu. No i tylko na sosnach, a te wiadomo, łysieją z gałęzi. Nic to, drabina jest Nie zabieram mu tej bluszczowej radości, póki co


Radości mu nie odbieraj. Skakać po drabinie można w zasadzie w każdym wieku.
Informuję, że po drugiej stronie Bałtyku jest wysyp grzybów.

Hortensje ogrodowe niestety już kończą kwitnienie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:36, 21 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Przez najbliższe dni mam w planach nawiązać silne więzi z tutejszą naturą. Uwielbiam ją. Nic, a nic nie przeszkadza mi brak buszowatości, bogactwa gatunków czy kolorów. Moje ciało i dusza czują, że są we właściwym punkcie matki Ziemi.




____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 18:28, 21 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
All You need is Greece!
Pięknych doznań życzę .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies