Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Roocika 08:50, 16 maj 2023


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7950
Oh cudowne miejsce do ładowania akumulatorów!
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
April 09:07, 16 maj 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10795
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Pierwszy dzień mnie zaniepokoił. Niebo przesłaniały deszczowe chmury. Już myślałam, że los znowu mi nie sprzyja. I pozostanie czekanie na czerwiec. Na szczęście kolejny dzień zaczął się zgodnie z marzeniami.



[


Cudnie spełniać marzenia Wspaniałe widoki, cisza, spokój. Zostaje życzyć ci niezapomnianych wrażeń
____________________
April April podbija las Mazowsze
olciamanolcia 09:35, 16 maj 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7965
Zazdraszczam Piękne widoki Miłego wypoczynku
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Kawa 10:12, 16 maj 2023


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
piękne widoki cudny odpoczynek!!
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Muszelka 16:25, 16 maj 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Bajka! Carpe diem
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Helen 17:39, 16 maj 2023


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8536
Naładowania akumulatorów życzę, no
I zazdroszczę okrutnie
____________________
Helen - Hortensjowo
Martka 21:20, 16 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, być i nic więcej … cudowne widoki! Niebo bez chmur, co za kolory i widoki, dziękuję za zdjęcia, przechadzaj się i zbieraj doznania
Gruszka_na_w... 20:24, 18 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22866
Magara napisał(a)

Oooooooooooooo, nie myślałam, że jestem takim autorytetem
Stavros pewnie zupełnie puste o tej porze roku
Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że się wybraliście

P.S. I mam pomysł na Twoje kolejne wakacje - Cinque Terre Oczywiście byle nie w sezonie wakacyjnym Tam dla odmiany przemieszczanie się pociągami, nie autobusami, super komunikacja, byle do Pizzy dolecieć I znam taką lodziarnię w Levanto, że jak o niej zaraz nie przestanę myśleć to nie zasnę


Doświadczonych w podróżowaniu zawsze warto posłuchać.
Stavros rzeczywiście prawie puste. Sama plaża ekstazy nie wywołała, ale miło było przypomnieć sobie zdjęcia z filmu.


Bardziej niż plażowanie pociągała nas penetracja tej góry w tle. Na zdobywanie szczytu czasu zbrakło, ale udało się odnaleźć baranie ścieżki w niższych partiach zbocza i ruszyć ich tropem.




Zbocze bardzo aromatycznie pachniało.



Park narodowy Cinque Terre niestety jest poza moim zasięgiem finansowym. Piękne miejsce. Rzeczywiście warte zobaczenia. I jeszcze ta pokusa zjedzenia pysznych lodów w tak cudownych okolicznościach. Szczęściara z Ciebie, że było Ci dane.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:34, 18 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22866
Sylwia, piękna, ale krótka. Chciałoby się dłużej tam poplątać.

Agatorku, moje pokolenie miało historycznego pecha, jeśli chodzi o możliwość poznawania świata. Najpierw warunki były mocno niesprzyjające, a potem możliwości mocno ograniczone. Cieszę się, że choć w tym minimalnym zakresie mogę posmakować urody świata poza Polską. Żal tylko, że nie dało się tego zrobić wcześniej.
Asiu/Rociko, dla możliwości i wydolności emerytki było akuratnie. W lipcu i sierpniu nie dałabym już rady tam funkcjonować.

Justyno, udało się wrócić szczęśliwie z torbą pełną wrażeń. To najważniejsze.
We Wrocławiu powitało nas 10 stopni na plusie, a w domu 16. Dzisiaj trzeba było rozpalać w kominku.

Kamilko/ Kawciu, tak bardzo potrzebowałam słońca i odrobiny ciepła. Mój organizm bardzo się ucieszył, że było mu dane z tego skorzystać.

Muszelko, chwytałam pełnymi garściami każdy promyk, a stopą każą bruzdę piaseczku w wodzie. Dzisiaj, podczas picia porannej kawy, usiłowałam wyobrazić sobie, że jestem wciąż tam i omiatam lazury, ale ogień w kominku skutecznie sprowadzał mnie we właściwe rejony geograficzne.

Aprilku, obiecałam sobie solennie, że póki dane mi będzie ogarniać jako tako rozkłady jazdy, to nie zaprzestanę wymyślania kolejnych marzeń.

Helen, ja Tobie i innym dziewczynom tak strasznie zazdroszczę młodości. Tyle jeszcze przed Wami możliwości. Wszelakich. U mnie już niestety wkrada się zdradliwie smuga cienia. Na co dzień staram się o tym nie myśleć, ale bywają dni, kiedy życie mi to dobitnie uświadamia. To takie moje osobiste ostatki ekscesów różnej maści. Żeby było, co wspominać.

Martuś, opcja "być" się sprawdza. "Mieć" mogę odłożyć na kiedyś, bez żalu. Z odkładaniem "bycia" zawsze miałam większy problem. Akumulatorki naładowane. Całkiem spokojnie czekam na czerwiec.

Niby nie było mnie tylko kilka dni, ale ogród wyraźnie napęczniał.
Z samego rana omiotłam wzrokiem wybujałą trawę, ulistnione mocno drzewa i krzewy, kalinowe kwiecie i ostatki tulipanów. Sądziłam, że zastanę już same pędy. Do zaświatów odszedł błękitny wielosił (doczytałam na forum, że on raczej jest krótkowieczny; sieje się, ale chyba wypieliłam jego siewki przed wyjazdem), nie widać nowego życia w sporej kępie fioletowej pysznogłówki. Ot- samo życie: było- nie ma- trzeba pomyśleć, co w zamian. Pomyślę o tym jutro.
Przy wejściu rzucają się w oczy kwitnące rodki. To Gartendirector Rieder.





Z kamieni wyrosła jakaś zabłąkana paproć. Zostawiam ją tam w spokoju. Żagwin już przekwita, a tojeść rozesłana zarasta kamienne stopnie skarpy.





Na drugiej podwyższonej rabacie podokiennej kwitną ostrokrzewy, obudziły się rozplenice, hortensja pnąca przy ganku ma już pąki kwiatowe. Bratki wciąż wyglądają dobrze.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:44, 18 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22866
Wnętrza ogrodu zdominowała zieleń, biel i bordowolistne berberysy. W pochmurne dni te ostatnie wyglądają dosyć ponuro.

Imponująco kwitnie kalina angielska. A jak pachnie!







Wciąż kwitnie obiela.



Po jej lewej stronie dochodzi do siebie (po dwukrotnej zmianie miejscówki) kalina Watanabe. Trzy lata zbierała siły na wytworzenie listków, a cztery na kwiaty. Jest ich tylko kilka, ale i tak mnie cieszą. Martwiłam się, że kalina odmówi współpracy.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies