Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 21:48, 30 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
darkowa napisał(a)
Haniu i ty tak sama ? samiuteńka?
z siekierą , szpadlem i piłą???
no no no pokłony - dla pani


Mężaty jest insulinozależnym cukrzykiem. W jego przypadku wysiłkowe działania źle się kończą. U mnie brak chorób przewlekłych. SKS tylko czasem doskwiera.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kawa 10:07, 31 maj 2023


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Haniu piękności na tych twoich rabatach
irys rzeczywiście godny uwagi
sks bądź mgła covidiova u mnie namiętnie się objawia
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
TAR 11:13, 31 maj 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 9538
no niestety, apka mi sie nie spisala wczoraj, bo za bardzo żaby w tle dawaly i w polaczeniu z trelującymi ptakami wyszla sowa z Boliwi ale kolezance uchwyciło gajówke i kosa wiec chyba dziala, musze wyprobowac jeszcze raz w innych okolicznosciach dnia, bez żab
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Iwonka 15:00, 31 maj 2023


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4673
Haniu podziwiam za zapał w karczowaniu korzeni. Masz tzw. krzepę

Ja od lat wszystkie w ziemi zostawiam, żal mi naszych kręgosłupów. Bardzo wolno rozkłada się modrzew i jałowiec stricta.
Mam od jakichś 10 lat jeszcze nie zbutwiałe pnie modrzewia. Dobrze to rokuje dla kupującego drewno modrzewiowe np na taras

Wszystko nowe staram się sadzić omijając pozostawione pnie czy pieńki.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Basieksp 16:55, 31 maj 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11395
TAR napisał(a)
no niestety, apka mi sie nie spisala wczoraj, bo za bardzo żaby w tle dawaly i w polaczeniu z trelującymi ptakami wyszla sowa z Boliwi ale kolezance uchwyciło gajówke i kosa wiec chyba dziala, musze wyprobowac jeszcze raz w innych okolicznosciach dnia, bez żab


A może gdzieś w gęstwinie drzew czai się taka sowa
A swoją drogą, to fajnie jak żaby tak hałasują
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Judith 17:55, 31 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11551
Pomyślałam chwilę i się chyba domyślam, co to ten (a właściwie ta ) SKS
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 21:22, 31 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Kawa napisał(a)
Haniu piękności na tych twoich rabatach
irys rzeczywiście godny uwagi
sks bądź mgła covidiova u mnie namiętnie się objawia


Mgła covidowa szczęśliwie mnie ominęła, ale sks czuję każdą cząstką ciała. Dzisiaj walczyłam z usunięciem oliwnika. Ma niemożebnie twarde i włókniste drewno. Padłam po 5 godzinach jak przecinek. Został mi z niego metrowy pień. Jutro dzień regeneracji, a w piątek usuwanie drugiego. Oba mają objawy werticiliozy. O wycięcie pni do ziemi poproszę chyba sąsiada, który ma piłę spalinową.

Irysy mają w sobie niezwykłą dostojność. Są szalenie fotogeniczne.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:33, 31 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Tarcia, nie należy się zrażać po pierwszej próbie. Żaby kumkają chyba tylko w okresie godów. Może wkrótce się uciszą.

Basia, przy tych zmianach klimatycznych sowa z Boliwii mogła sprawić taką niespodziankę.

Judith, to dobrze, że szczęśliwie jesteś na etapie domysłów, co zacz to jest. Niektórzy mają z tym sks-em kilkuletnią bliską zażyłość.

Sezon różany można uznać za otwarty.





Od razu znaleźli się amatorzy różanych zapachów.

Naprzeciw tarasu zakwitł klon Ginnala. On jest miododajny i cały aż buczy od pszczół. Miło się słucha tych dźwięków.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:40, 31 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Iwonka napisał(a)
Haniu podziwiam za zapał w karczowaniu korzeni. Masz tzw. krzepę

Ja od lat wszystkie w ziemi zostawiam, żal mi naszych kręgosłupów. Bardzo wolno rozkłada się modrzew i jałowiec stricta.
Mam od jakichś 10 lat jeszcze nie zbutwiałe pnie modrzewia. Dobrze to rokuje dla kupującego drewno modrzewiowe np na taras

Wszystko nowe staram się sadzić omijając pozostawione pnie czy pieńki.


Karczuję większość roślin, które usuwam. Zwłaszcza te, które odeszły z powodu chorób. Do tej pory były to w miarę niewielkie drzewka i krzewy i dało się to zrobić bez obciążania kręgosłupa. W lukę po wiśni będę sadzić nowe drzewko. Pozostawiona karpa kolidowałaby z jego usadowieniem. Nie będę karczować na zapłociu usuwanych stamtąd oliwników. Te były już potężnymi drzewami i korzenie też miały ogromne. Niektóre z nich wychodziły na powierzchnię trawnika w sporej odległości od pnia.

Drewno modrzewiowe bardzo się sprawdza na naszym tarasie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:52, 31 maj 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 7930
Haniu, jak się mają irysy do gliny? Dobrze im? Czy trzeba im pomagać?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies