Te rolety to jest świetna sprawa, ale te w standardowych wymiarach mi nie pasują (mam taras 4x5). Na indywidualne zamówienie niestety cena wzrasta mocno.
Zadaszenie tarasu nie zaciemni salonu. Latem słońce jest wysoko, światła dziennego jest sporo, a zimą słońce jest na tyle nisko, że znakomicie doświetla wnętrza mimo zadaszenia. Tego właśnie nie uwzględniłam w planowaniu.
edit: u mnie ta część domu ma okna od wschodu, zachodu i od południa (drzwi tarasowe plus okno)
światła dziennego jest wystarczająco dużo
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Lubię siedzieć na tarasie podczas deszczu. Lektura na hamaczku też byłaby wtedy możliwa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ja też . Mam do tego zadaszony tarasik od północnej strony przy altanie .
Z kolei - mimo, że jest tam głęboki cień - w upalny dzień jest tam bardziej gorąco niż na trawniku (w cieniu oczywiście) z przewiewem z każdej strony.
Właśnie też tak sobie myślę, że nie będzie jakoś bardzo ciemno. U nas okno kuchenne jest od północy, okno przy stole od zachodu, a duże okno tarasowe od południa. Poza tym w sezonie zimowym i tak wracamy do domu kiedy już jest ciemno.
Rabata półksiężycowa granicząca z warzywnikiem wykreślona z listy prac. Tawuły japońskie i berberysy przycięte. To z tej rabaty eksmitowałam rok temu sryliony szczypiorków czosnków główkowatych. Nie była to, jak mi się wydawało, eksmisja ostateczna. Znalazłam dzisiaj kilkadziesiąt niedobitków.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Czosnki główkowate też mnie prześladują ale widzę światełko w tunelu. W poprzednim roku część cebulek wybrałam ale to dla mnie syzyfowa praca była i utrudniony dostęp. Dlatego zaczęłam je tępić ciachając haczką wystające nad ziemią szczypiorki. Widzę że wyłażą ale w mniejszej ilości. Będę ciachać dalej.
Z nimi rzeczywiście trudno walczyć, bo nawet z 2mm cebuli wyrasta szczypiorek.
Ciachaj Jolu bez litości.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, również z zapartym tchem przeczytałam Twój dziennik.
Bardzo żałuję, że podczas naszej budowy
nie prowadziliśmy takowego.
W ogrodzie gonie cię , i nawet nie mam
w tym roku zadyszki.
I bardzo cenię , że piszesz o tym
co zrobiłaś, bo od razu przypominam sobie co jeszcze mam do zrobienia