____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Rabata frontowa robi wrażenie, świetnie ją skomponowałaś.
Rzeźby wyglądają jakby były od zawsze.
Szczególnie para przy ciurkadełku albo na fotce z oddalenia przy przewieszających trawach - mistrzostwo.
Impresjonistyczne ujęcia bardzo mi się podobają, te same kadry a jakby pędzlem malowane.
Fajna niespodzianka
Szkoda, że tyle owoców przemarzło. I ciekawa jestem dlaczego borówka ma u ciebie tak pod górkę.
Moje ponad 20 letnie krzewy wykopałałam przy remoncie drewutni na drugą działkę, w niełasce strasznej są a plony takie, że nie nadążamy we 4 zjadać. A jemy codziennie hurtowe ilości.
Z pomidorami jest tak jak w tym przysłowiu o tym, żeby nie chwalić dnia przed zachodem słońca. Bywa tak, że wystarcza dwa dni jakiejś dziwnej pogody, żeby zaatakowała je zaraza. Póki co jest nieźle i oby tak było jak najdłużej, bo ogórki już zaatakowała jakaś grzybowa zaraza. Kwiatów i owoców mają sporo. mam nadzieję, że jeszcze trochę pociągną.
Wciąż się oswajam z tym dziwnym sezonem. Pełnej radości z pewnością nie daje. Trzeba zbierać po kropelce.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Cieszą mnie te frontowe rabaty, bo nie wymagają w sezonie nawet kancikowania. Po wycięciu jałowców odpadło najbardziej upierdliwe cięcie z drabiny. Zostało tylko przycięcie róż po pierwszym kwitnieniu.
Co do borówek- gleba u mnie jest zasadowa i ciężka. Borówka lubi bardzo kwaśną i raczej lekką. Wymaga sporych dawek wilgoci. W Małopolsce w tym sezonie było sporo deszczu, stąd obfite plony.
Kiedy kilka lat temu sadziłam borówki, to spore dołki wypełniałam kwaśnym torfem, sosnowym igliwiem i korą, rozluźniałam piaskiem. Po dwóch sezonach glina wchłonęła całe to misternie przygotowane stanowisko i wylazła na wierzch. W okresach suszy nie bardzo chce mi się lać pod te borówki hektolitry wody, stąd też te mizerne plony. Za to agrest miałam przepyszny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
To prawda. Z pomidorami nigdy nie wiadomo. Ja co sezon trzęsę portkami. Jak zaczynają czerwienić się to lekka ulga przychodzi
U mnie też gleba zasadowa ale przepuszczalna. Zakwaszamy co chwila i podlewać też musimy jak sucho. W tym sezonie mamy urodzaj jak nigdy ale zauważyliśmy że gdy jest tyle owoców to krzak nie wypuszcza wcale liści. Wiedziałaś o tym?
Byłam ostatnio u znajomej i jej rodzice mają sporo krzaków borówek i u nich też tak się dzieje. Dla mnie to zaskoczenie ale krzaki oblepione są owocami
Pomidorowe emocje mamy takie same.
Borówki sobie odpuściłam. W tym sezonie faktycznie mają mniej liści, ale obstawiam, że to wina przymrozków. Być może borówki nie wypuszczają drugich listków po utracie tych pierwszych.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Warzywnik dziękuje za słowa uznania. Zbiorów jest akuratnie na potrzeby dwóch osób. Czasem coś skapnie pacholętom.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Smutny dzień. Mistrz odszedł. Był z tych, których nie da się zastąpić. Ehhh...
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz