I bardzo dobrze zrobilas, ludziom w glowach juz niezle sie przewalilo. Jak ma byc dobrze jak zawsze trafi sie jakis tłuk majacy w nosie wszystko i wszystkich poza wlasnym widzimisie.
Ze względu na zaburzenia w cyklu kwitnienia wielu roślin, na rabatach powstają czasem dziwne kompozycje.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Nie wiem, czy mi się wydaje, czy też to mój pech, ale jakoś ostatnio coraz częściej natykam się na tych walniętych worem. Dzisiaj 2 godziny hamakowania łączyłam ze zgrzytaniem zębami, bo sąsiadce zachciało się słuchać jakiegoś komercyjnego radia na cały regulator. Widać miała problem z zaakceptowaniem ciszy, bo dziecko wyjechało, a mąż w pracy. Ani na kogo nawrzeszczeć, ani się pokłócić. Ludzie są dziwni...
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Moja chyba wrocila z wakacji w Turcji i przywiozla jakis ich jeczacy chłam muzyczny typu turkye polo. I od tygodnia rani uszy wszystkich. Tez mamy dosyc walnietej. Dzis przynajmniej zrobila parawan jak sie opalala i "basenowala", bo wczesniej wdzieki pokazywala kazdemu kto przechodzil droga. Dziwna forma ekshibicjonizmu tylko zeby bylo jeszcze na co popatrzec
Najwięcej werben mam z wieloletnich sadzonek. Odradzają się z pozostawionych w ziemi kikutków. Młodych siewek też jest trochę, choć nieco mnie to dziwi, bo staram się werbenę ścinać przed zawiązaniem nasion.
Dobrze, że mam sporo hortensji. Bylin kwitnących w drugiej części lata mam niewiele, to choć one wprowadzają jakieś urozmaicenie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Urodę ma niestety krótkotrwałą. Bardzo się wysiewa, dlatego trzeba pilnować ścinania tuż po fazie uzyskania niebieskawych odcieni główki. Rośnie dosyć wysoko (1.5-1.8 m), a dolne partie ma niezbyt urokliwe. Trzeba go wciskać gdzieś na tyły. U mnie zwykle przycinam go do ziemi zaraz po kwitnieniu. Cierpliwi mogą zostawiać go na zimę jako pokarm dla ptaszarni, ale trzeba się liczyć ze srylionami siewek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Kiedyś uprawiałam ROD-owską działkę. Przegorzany były pamiątką po poprzednich właścicielach. Kiedy zakładałam ogród przeniosłam parę kłączy i powsadzałam w roli zapchajdziur. Strategicznych funkcji nie pełnią, ale są jakimś urozmaiceniem. Łatwiej je kontrolować niż czosnki główkowate.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz