Ooo, i ja gratuluję zerwania z nałogiem Myślę, że jedna z najlepszych decyzji, jaką podjęłaś trzymam kciuki, by nic i nikt Cię nie kusił zobaczsz tak za chwilę, jak organizm Ci się za to odwdzięczy, zregeneruje się, oczyści, będziesz się czuć o ładnych kilka lat młodsza
Cieszę się jak głupia. Miałam już dosyć takich różnych epizodów związanych z niedyspozycją zdrowotną. Potrafią napędzić strachu. Eliminowałam stopniowo ich możliwe przyczyny. Rezygnacja z palenia była sporym wyzwaniem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Intensywnie paliłam od 19 roku życia, czyli w szponach nałogu byłam 46 lat. Tyle wystarczy. Aż strach pomyśleć, ile majątku puściłam z dymem.
Magara mi wytłumaczyła, że decyzję o rzuceniu palenia trzeba podjąć samemu. Moje wtrącanie się w decyzję męża przyniosłoby pewnie skutki odwrotne od zamierzonych. Rzuci, jeśli sam będzie tego chciał albo stany zdrowotne go przestraszą. Teraz nie będę się kopać z koniem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Witaj dawno niewidziana na forum Krysiu. Dziękuję za życzenia i odwzajemniam dobre myśli.
Długie okresy rozleniwienia to nie moja klimaty. Mam wewnętrzną potrzebę aktywności ruchowej, choćby minimalnej. I takie właśnie są moje wyskoki do ogrodu. Godzinka i wystarczy. Zgrzać i zmęczyć się nie zdążę, a odpowiednia porcja endorfinek się wytwarza i wprowadza w dobry nastrój.
Gdzieś od zeszłego roku palenie przestało mi sprawiać przyjemność. Dosyć długo się zbierałam do podjęcia ostatecznej decyzji. Zawirowania zdrowotne pomogły w realizacji planów.
Na spokojnie, bez napinki. Może spróbuj od redukowania ilości wypalonych papierosów. Co tydzień o jednego mniej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Domowy sprzęt do treningów to świetne rozwiązanie. Z wiekiem coraz trudniej podejmować decyzje o aktywności ruchowej na zewnątrz, bo albo wiele, albo pada, albo za zimno, albo z gorąco.
Przy ćwiczeniach w domu te problemy odpadają. Plusem jest to, że można wykonywać dwie czynności równocześnie.
Przy rzuceniu palenia ostatecznie wspomogłam się farmakologią. Siłą woli zeszłam do 5 sztuk dziennie, a potem utworzyła się jakaś blokada i nie mogłam zrezygnować z kolejnych. Palenie rzucał też syn i zasugerował mi skorzystanie z jego metody. On posiłkował się Desmoxanem. Kuracja trwa 23 dni. W jego przypadku okazała się skuteczna, więc nie kombinowałam już ze swoją siłą woli. Skorzystałam z tabletek i już po pierwszej odechciało mi się palić.
Skutkiem ubocznym były tylko lekkie zawroty głowy po pierwszej dawce. Mogę je szczerze polecić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Tarcia, wychodzę z założenia, że w uprawach warzywnych zawsze się coś uda. Trzeba próbować i nie zniechęcać się ewentualnymi słabszymi plonami, bo one zależą nie tylko od nas.
Jazda na rowerku bardzo mi się spodobała. Na początku trudno mi było pojąć, że jeszcze nie dawno przejeżdżałam na rowerze 24 km w jednym rzucie, a teraz po 2 km mdlały mi nogi. Z każdym dniem jest jednak lepiej i doszłam do tych 4 km.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Temat pomidorów widzę, och czyli wiosna blisko
Też mam za mało miejsca na warzywa i pomidorki ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Trzeba kombinować
Rzucenia palenia gratuluję. Postanowienie noworoczne widzę mocno weszło w życie. Brawo