Kordina napisał(a)

Szukając czegoś innego znalazłam taki kompostownik, jak Ci się Haniu sprawdził w praktyce?

Sprawdza się bardzo dobrze. Początkowo miałam nieco obaw, że szparki między drutami będą zbyt duże i materia będzie się przesypywać. Na szczęście do kompostu dodaje się również karton. Wkładam go nie tylko poziomo między warstwami materii, ale również pionowo przy zewnętrznych panelach. Raz, że nic nie wylatuje, dwa -kompost tak szybko nie przesycha latem, a trzy-pożytecznym organizmom jest nieco cieplej.
Dla mnie dużą zaletą jest trwałość tej konstrukcji. Z pewnością jej żywotność będzie o wiele dłuższa niż poprzedniej drewnianej z palet pobudowlanych.
Przedni panel powstał z przecięcia na pół standardowego egzemplarza. Jest zamocowany na opaskach zaciskowych i dzięki temu jest uchylny. Przydaje się to podczas przewracania materii i wybierania kompostu. Dostęp do komór nie sprawia problemu.

AgaBoso napisał(a)

Haniu, od zawsze wysiewasz pomidory w ten sposób? Nie za ciasno im na rozwój korzenia?

Kiedy planujesz wysiać groszek cukrowy? Ja już nie mogę się doczekać z nim śniadania.

Aguś, w skrzynkach wysiewam pomidory od zawsze. Nie stosuję żadnych doświetlań ani innych cud-metod poza codziennym obracaniem skrzynek, aby światło równomiernie docierało do obu rządków. Sieję pomiędzy 10 a 15 marca, do gruntu wsadzam między 10 a 15 maja. Nigdy żadna sadzonka mi nie padła. Wschody w skrzynkach nie są równomierne. Wysiewam zawsze ciut więcej niż potrzebuję. Sadzonek najsłabszych po prostu nie wykorzystuję w maju. Czasem zostawiam je w skrzynkach jeszcze dwa tygodnie i ładnie wyrośnięte rozdaję sąsiadkom.
Groszek cukrowy wysiewam po 15 marca. Bezpośrednio do gruntu. W 5 cm dołek zrobiony wgłębnikiem wsypuję ok. 3-5 ziarenek. Zbiór zwykle jest w czerwcu i trwa do początków lipca. Sporo groszku mrożę. Wykorzystuję do przez zimę do różnych potraw.

TAR napisał(a)

Łoo sadzonki pomidorów zacne, ja pewnie kupie gotowce. Planuje w tym roku w duzych donicach kilka krzakow. Do nasionek chyba nie mam cierpliwosci ani ręki

Wysiewam w domu w pudełkach po margarynie pory, seler korzeniowy i naciowy, jarmuż, bazylię, w skrzynkach pomidory, a w doniczkach dynie i cukinie. Nie ma tego wiele. Raptem dwa parapety są zajęte. Najwięcej czasu zajmuje wsypanie ziemi do pojemniczków.
Zrobiłam się smakoszem pomidorów. Mam swoje ulubione odmiany, a ich na lokalnym ryneczku nie dostanę. Od czasu, kiedy zainteresowałam się tymi nietypowymi (niedostępnymi w zwykłych sklepach) pomidorami, to wreszcie mam prawdziwą satysfakcję z ich uprawy. Warto się skusić na eksperyment.

Haniu zaciekawiłaś mnie bardzo. Co to za odmiany niedostępne takie?

GingerO napisał(a)

Haniu zaciekawiłaś mnie bardzo. Co to za odmiany niedostępne takie?

W sklepach ogrodniczych i w marketach są tylko te pospolite odmiany pomidorów. One mnie jakoś nie zachwycały smakiem.
Od kiedy okryłam tzw. nasionka (odmiany) kolekcjonerskie, to moja przygoda z pomidorami wkroczyła na wyższy poziom.
Mam za mały ogródek, żeby eksperymentować tak jak Rodziejowa czy Patrycja. One sadzą kilkanaście lub kilkadziesiąt odmian. Bardzo im tego zazdroszczę. Uprawiam kilka odmian pomidorów Dwarf. Bardzo mnie też zainteresowała sama idea stworzenia kolekcji tych pomidorów.
Uwielbiam suszone pomidory i z tego powodu uprawiam kilka krzaczków San Marzano. Smak mają nieporównywalny z tymi sklepowymi.


Byłam też zachwycona pomidorami, których nasionka syn przywiózł mi z Toskanii. Owoce miały ok. 80 dag i wyśmienity smak.
W poszukiwaniu ciekawych odmian warto zajrzeć tutaj i tutaj lub poszukać w necie podobnych stron.

Haniu znalazlam dostawce sadzonek z dobrymi opiniami. Maja tam m. in. te San Marzano, podasz jeszcze jakies odmiany? Moze tez u nich znajde. Zamowie i dostane na wiosne. Dla mnie naprawde problemtyczne jest uprawianie z nasion. Nie mam do tego ręki. Sadzonki zawsze sie przyjmuja a nasionka nigdy nie wschodza

Dziękuję za wyjaśnienie! Ja to czasem ciemna masa jestem... Zrozumiałam z jakiegoś powodu, że masz na myśli nasiona, które nie są dostepne w sklepach. Oczami wyobraźni zobaczyłam jakieś tajne wymiany tych rzadkich nasion pomiędzy ogrodnikami - odmian których już nigdzie nie można kupić

Haniu dzięki za wyjaśnienia techniczne co do kompostownika, muszę się przespać z problemem, bo planuję zrobić jakiś porządny, choć oczywiście nie teraz, poczekam na ciepło

Haniu, wszystkiego dobrego w nowym sezonie

Podziwiam sadzonki pomidorków. Wysiałam jarmuż. Nie wiem czy coś z tego będzie ale chcę go dołożyć na normalnych rabatach kwiatowych. Bardzo mi się podoba w wersji takiej zimowej. Ciekawe, czy się uda

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Prawie codziennie coś dłubię w ogrodzie.

Tak myślałam
Rowerkowo się udzielasz? Jesteś zadowolona?