Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Makao 14:19, 21 lut 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7424
TAR napisał(a)
Ja stosuje sie do tego co przeczytałam na OTOP, czyli zaczynam pozna jesienia i koncze w marcu/kwietniu. Nie zauwazylam by to ptakom szkodzilo, one sie po prostu wtedy przestawiaja na inna diete - robalową
Przeciez dokarmianie ptakow zimą nie trwa od wczoraj. Pamietam jeszcze z dziecinstwa, ze karmniki zawsze sie stawialo. Teraz moze jest wieksza swiadomosc i ogranicza sie okruchy chleba czy bułek a sypie ziarno. To jest progres. A ptaki nie umieraja i nie traca instynktu od dokarmiania a z innych przyczyn środowiskowych.

A dzis do mnie wrociły gile do karmnika. Fajnie, ze kolejny rok z rzedu. Lata tych czerwonych kulek sporo u mnie i u sasiadow.

Ja też się naoglądałam filmików ornitologicznych i z lasów państwowych o dokarmianiu ptaków zimujących i zasady też znam. Douczałam się kilka lat temu gdy postanowiłam to robić. Tylko kiedyś zimy były gorsze i śniegi leżały od listopada do lutego więc dokarmianie miało większy sens. Teraz te zimy takie mizerne, mało śniegu więc ja np zaczęłam się zastanawiać jak to ugryźć żeby nie szkodzić. Staram się dokarmiać ale bez przesady.
Tu jest artykuł z lasów państwowych. I tam jest wyraźnie napisane że można tym też zaszkodzić ptakom.
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/jak-dokarmiac-ptaki-zima-by-im-nie-zaszkodzic

Tu na początku już piszą że w łagodne zimy nie ma sensu tego robić bo ptaki muszą same szukać pokarmu
https://otop.org.pl/ptasie-porady/dokarmianie/czym-i-jak-dokarmiac/

Tu też wspominają o trudnych warunkach czyli śnieg i mróz
https://otop.org.pl/ptasie-porady/dokarmianie/kiedy-zaczynac-i-konczyc-dokarmianie/

Ja chyba najwyraźniej inaczej rozumuję to co jest tam napisane. Zimy są prawie bezśnieżne więc dlatego jestem zaskoczona takimi ilościami pokarmu.
Jedyne wytłumaczenie to mieszkanie w rejonach zaśnieżonych. Mieszkając w lesie też tego może iść więcej niż w mieście ale czy aż tyle gdy śniegu prawie nie ma.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
LIDKA 19:24, 21 lut 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10452
Ania ja jestem laik w ptaszych tematach.
Jednakże zabiorę glos.
Ty mieszkasz chyba na wsi i w wkoło masz domy a Tarcia ma las i bajoro tuz przy plocie. Zuza pola i tez las niedaleko. Hania ma żywoplot mieszany i spiro dorosłych drzew.
Ja mieszkam jakies 60-70 m od lasu.
Położenie działek wzgledem lasu i pól determinuje ilość ptaków w karmnikach. Myślę że charakter ogrodu tez.
A ilośc ptaków determinuje ilość wysypanej karmy.

Nie ma się co dZiwić że ktoś skarmil tyle kilo a ktos inny mniejszą lub większa ilość.

Juz w 80 latach poprzedniego wieku moja Pani od biologii mnie uczyła że ptaki gina na skutek zmian środowiska i dokarmianie im pomaga.

U mnie jest niedaleko linia średniego napięcia na której grupują się ptaki wiosną i jesienią. Wtedy mam wszystko upstrzone kleksami z kup. A mimo to lubie je obserwować.

Tak ja to wszystko widzę.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
LIDKA 19:46, 21 lut 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10452
Hania
Bardzo proszę żebys mi napisala w wątku kiedy i czym pryskać i nawozic drzewa owocowe. Tak krótko.
Wiem że cięcie zimą i to tyle na razie .
Zapiszę sobie w zeszyciku.

Właśnie nabyłam moje pierwsze drzewka owocowe.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
LIDKA 19:48, 21 lut 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10452
Hania
Bardzo proszę żebys mi napisala w wątku kiedy i czym pryskać i nawozic drzewa owocowe. Tak krótko.
Wiem że cięcie zimą i to tyle na razie .
Zapiszę sobie w zeszyciku.

Właśnie nabyłam moje pierwsze drzewka owocowe.

Dziękuję.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Basieksp 23:23, 21 lut 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12412
Ja wiem, że są różne opinie na temat dokarmiania ptaków. U mnie jest dużo wróbli i sikorek, one owoców np. ognika nie ruszają, dlatego dokarmiam je.
Uważam, że trochę przestrzeni jednak im zabraliśmy, jest coraz więcej domów, osiedli, jednocześnie coraz mniej lasów, nieużytków, przynajmniej u nas. Taki mój przyklad. Jak byłam mała to mieszkałam na takiej wiosce, w polach. W drodze do szkoły 2 km, mijałyśmy z koleżankami kilka starych opuszczonych ogrodów, były bagienka na polach z różnymi krzakami, przy drodze rosły głogi, dzikie jabłonie, mirabelki, bzy, różne drzewa, dzikie róże. Potem wszystkie te pola, z tymi ogrodami powykupował jeden, może dwóch rolników. Wszystko zostało zrównane z ziemią, nawet te bagienka, drzewa i krzaki przydrożne. Teraz są tam hektary kukurydzy, smutny widok. No i raczej ptaki nie mają czego tam szukać, takich terenów jest coraz więcej, osiedli mieszkaniowych też.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 23:59, 21 lut 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Prostuję mój wczorajszy wpis
Przeszłam się dziś po działce (od kilku dni tego nie robiłam, bo aura zniechęcała).
Jabłuszka znikają Być może takie zmrożone są fajniejsze
Chyba rację ma Zuza - to co na krzakach znika w dogodnym dla pierzastych terminie
Pęcherznice też mam już ogołocone - sikorki nie były zainteresowane, gile - jak najbardziej Nie przyuważyłam ich w tym roku, no ale cały czas się przez okno nie gapię
Na sąsiadkowej kalinie dziś cały dzień kosy buszowały
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Makao 08:34, 22 lut 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7424
Macie rację. Basiu dużo zabrał człowiek. Dlatego dobrze gdybyśmy sądzili jednak jak najwięcej roślin z których ptaki mogą korzystać. Tak jak Zuza napisała w dogodnym dla nich czasie. One chyba tak od razu jesienią tego nie zjadają bo po lecie mają zapasy tłuszczyku. Dopiero gdy im potrzeba to ruszają na poszukiwania. I im więcej tych roślin w naszych ogrodach tym lepiej.
Tak jak sadzi się rośliny miododajne to tak samo powinno sadzić się dla ptaków.

Myślę że temat trzeba skończyć bo nie wszystkim podpasowało moje zdanie. Ja swoją opinię na ten temat wyraziłam i nie zabraniam nikomu dokarmiać ptaków a raczej dać do przemyślenia czy na pewno trzeba aż tak

Dziewczyny się obrażą i już nie zaproszą do swoich ogrodów.
Liczę jednak że aż tak źle nie będzie bo wszystkich nas łączy jedno - działać na korzyść naturze. Tylko czasem się różnimy w postępowaniu
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
TAR 10:16, 22 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10796
Ania. Postawilas swoja teze. Dostalas argumenty ale ich nie przyjelas. Nie bierzesz pod uwage wielu zmiennych. Wiec po co dalej mam Cie przekonywac. Pozostane przy swoim zdaniu jak Ty przy swojej tezie. I tyle, bez urazy.
I na pewno sie nie obraze
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Makao 11:25, 22 lut 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7424
TAR napisał(a)
Ania. Postawilas swoja teze. Dostalas argumenty ale ich nie przyjelas. Nie bierzesz pod uwage wielu zmiennych. Wiec po co dalej mam Cie przekonywac. Pozostane przy swoim zdaniu jak Ty przy swojej tezie. I tyle, bez urazy.
I na pewno sie nie obraze

Aniu to zadziałało w obie strony. Ty też nie przyjęłaś moich argumentów choć przytoczyłam linki ze stron które bierzesz za priorytet. Też nie mam zamiaru Cię przekonywać na siłę. Masz swoje zasady w które wierzysz i nie chcesz ich zmieniać więc muszę je uszanować choć nie są zgodne z moją wiedzą. Po prostu ocieplenie klimatu zmieniło moje dotychczasowe myślenie i myślałam że Cię przekonam. Nie udało się ale nie mam za złe
Milo było to przedyskutować w kulturalnej atmosferze
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
TAR 12:03, 22 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10796
No i ok. Przygladajac sie karmnikowi widze, ze przylatuja kiedy chca i jedza kiedy chca. Raz ich duzo raz ich wcale nie ma. U ciebie jedza owoce, bo w okolicach macie duzo takich nasadzen. Ja ich w lesie robic nie bede. To nie jest tak, ze nie przyjmuje twoich argumentow. Po prostu biore pod uwage warunki srodowiskowe. Nie przestane dokarmiac ptakow, bo Ty uwazasz, ze schodzi mi za duzo karmy.
U mnie snieg wciaz zalega w ogrodzie i tego sniegu zapewne mialam wiecej i dluzej niz Ty w swoim.
Podobnie z opadami. Ja narzekalam na zbyt duza ich ilosc a u was byla susza. Nic nie jest zerojedynkowe.
Ale podobnie mysle, ze dosc juz u Hani tych dyskusji.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies