Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Kawa 10:42, 25 maj 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
śliczne te twoje kolorystyczne zestawienia Haniu
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
07_Rene 12:01, 25 maj 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Natka, pisałam wielokrotnie, że lubię ogrody, w których wyraźnie widać zmianę pór roku. Nie zawsze udaje się zgrać kolorystykę roślin we wszystkich 4 porach roku. Wiosna jest chyba najtrudniejsza do ułożenia, bo kolory są wtedy wyjątkowo intensywne, nawet zieleń. Starałam się pamiętać o sadzeniu roślin w grupach, powtarzaniu nasadzeń w różnych zakątkach. Trzeba się bardzo pilnować, aby nie sadzić pojedynczych egzemplarzy w kontrastowych kolorach. Wtedy zamiast przenikających się plam, mamy mnóstwo wykrzykników. A na samych wykrzyknikach ogród nie pojedzie. Nawet jeśli są to wyjątkowe rarytasy. Tak myślę. Nie wiem, czy słusznie.


Wydaje mi się, że słusznie. Haniu, bardzo mądre przemyślenia masz. Dobrze, że mnie przywołują na dobre tory
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Gruszka_na_w... 21:53, 25 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
AgataP napisał(a)


Gruszko w tle widzę berberysa zielony dywanik? mam rację ?
Ile on potrzebuje miejsca dla siebie ? Nie wiem co ile mam sadzić, czy 1 metr wystarczy ? Mam 3 szt i nie chcę by zachodziły na siebie.


Agatko, u mnie są wsadzone 3 w trójkącie. Jeśli nie chcesz, żeby się stykały, to co 1 m powinno być dobrze. Może ciut więcej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:03, 25 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
Renatko, problem jest w tym, że tych torów (trendów) ogrodowych jest mnóstwo. Zawsze człowiek ma dylematy, co wybrać dla siebie.
Upierać się będę przy stwierdzeniu, że musi być zachowana konsekwencja pomiędzy bryłą domu, a ogrodem. Dobrze byłoby uwzględnić jeszcze okolicę (ale można ten element pominąć, jeśli zaplanuje się odpowiednio wysokie przesłony). Będzie wtedy spójność. A spójność jest miła dla oka.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:12, 25 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
Kamilko, zestawienia kolorystyczne czasem wychodzą zupełnie przypadkowo.
Jak te na przedpłociu. Wsadzałam to, co da radę na mieszance gliny, gruzu i na tym, co tam jeszcze zwozili do utwardzenia drogi. Trawa nie chciała tam rosnąć.





Zadarniałam, czym popadnie. Kiedy zasadnicze rośliny się rozrosną, usunę zadarniacze. Zanim wyłoni się ład, musi być trochę bałaganu. Przynajmniej u mnie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
elka_ 22:15, 25 maj 2017


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Długa prosta 4 lata temu


Fragmenty tej rabaty dzisiaj



Jejku, to prawie niemożliwe!
4 lata i z pustyni -busz!
Pozdrawiam
____________________
Ela W zgodzie z naturą Wizytówka Keukenhof 2018
Gruszka_na_w... 22:39, 25 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
Bzy Palibin mają swoje 5 minut. Po kwitnieniu robić będą za zieloną plamę. Aż do jesieni. Wtedy ładnie się przebarwiają. Po kwitnieniu ścinam przekwitłe kwiatostany. Są mniejsze i drobniejsze niż u lilaków. Trzeba się trochę namachać.



Wciąż odkrywam jakieś zapomniane ogrodowe byty. Wyka ptasia i mniszek spokojnie mogą robić za elementy naturalistycznych nasadzeń. Tego bodziszka nabyłam chyba dla jego jesiennej kolorystyki liści. Musze poczekać do jesieni, żeby to sprawdzić.


Dbając o ochronę danych osobowych sąsiadów na ogół robię zdjęcia w pozycji kucznej. Wewnętrzne rabaty często nakładają się na te na obrzeżach. Przez co ogród wydaje się bardziej zarośnięty.

W ogrodzie był dzisiaj dzień ekologiczny. Zrobiłam oprysk roztworem tymolowym. Ściągnęłam z trzmieliny te kropkowane gąsienice. Próbowałam pielić, z mizernym skutkiem. Ziemia jest bardzo sucha. Podlałam warzywnik.
Nie wiem, czy to zasługa oprysków, ale na bylinach nie ma żadnych oznak chorób grzybowych, choć na Dolnym Śląsku panoszy się mączniak rzekomy. Liście róż są zdrowe, a one same ładnie przyrastają i mają sporo pąków. Wybiórczo na niektórych roślinach są wżery w środku liści (jeżówka). Muszę uważnie obserwować bób. Rozpoczął kwitnienie i na gorze łodyg pojawiły się mrówki, a jak wiadomo mrówki kolegują się z mszycami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AnnaCh 22:45, 25 maj 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
W 4 lata taki efekt?
No podbudowujesz moje morale, tchnęłaś nadzieję, że przed emeryturą doczekam się ogrodu
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Gruszka_na_w... 23:17, 25 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
elka_ napisał(a)

Jejku, to prawie niemożliwe!
4 lata i z pustyni -busz!
Pozdrawiam


AnnaCh napisał(a)
W 4 lata taki efekt?
No podbudowujesz moje morale, tchnęłaś nadzieję, że przed emeryturą doczekam się ogrodu


Dziewczyny, przyroda potrafi być inwazyjna.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mathildis 10:31, 26 maj 2017


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Dziewczyny, przyroda potrafi być inwazyjna.




Pięknie twój ogród się rozrósł, zmężniał.

Gdyby puścić przyrodę w samopas to szybciutko pokazałaby co potrafi i zgodnie z prawem silniejszego wygrałyby rośliny lepiej przystosowane, ale że chcemy mieć, nawet nie ładniej czy lepiej, ale po prostu po naszemu, to chodzimy dmuchamy, chuchamy.
U mnie sosenki co rusz pokazują co potrafią - swoimi korzeniami podnoszą chodniki, swoimi igłami zasłaniają mi "ładniejszą" ściółkę z kory, rzucają we mnie szyszkami i oblepiają żywicą meble , niepilnowana werbena sieje już postrach na całym ogrodowisku, a i naparstnice czy orliki to też nie takie niewiniątka jakby się mogło wydawać Natura jest wielka.

____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies