Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Pszczelarnia 23:42, 09 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Było upalnie. Sucho i parno. Duszę się tą suszą.

Wzruszyłam się i bardziej zdziwiłam, że moje opinie mają jakikolwiek sens. I okazały się pomocne.

Masz niezwykle barwny ogród.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Brzozowadzie... 11:45, 10 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A, to skoro dwie cenione na O. kolorystki polecają przy brzozach ambrowce, to chyba decyzja została podjęta
Haniu, ile stopni??? Nie, Ty na parwdę masz inny klimat. Zazdroszczę Ci go wiosną, ale jednak ta susza słaba jest przez resztę roku...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Zana 12:09, 10 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Ja to nawet pamiętam, kiedy Zana/ Anula miała bezsenność i ranek, kiedy obudziły ją koty.





Że co??? No to ja już tego nie pamiętam, ale to pewnie dlatego, że takich bezsennych ranków mam sporo.
Wiesz co? Ja to sobie lubię zrobić taką nieco dłuższą przerwę w Twoim wątku, bo potem mam tyyyyyle czytania i tyyyyyle oglądania i to jest fajne.

Jesień absolutnie cudowna u Ciebie, bucha kolorami, fakturami, no szał roślinnych ciał.
To zdjęcie takie leciutko rozmazane w tle, jak obraz, no siem urzekłam. Ale tych pięknych kolorów dużo się dzisiaj u Ciebie naoglądałam, dzięki za pozytywny zastrzyk energetyczny, bo dzień mam nader jakiś podły.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
mikina34 14:55, 10 paź 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Zana napisał(a)

Wiesz co? Ja to sobie lubię zrobić taką nieco dłuższą przerwę w Twoim wątku, bo potem mam tyyyyyle czytania i tyyyyyle oglądania i to jest fajne.

Ja mam to samo, chwila przerwy, a ile radochy potem, i oko nacieszone i głowa napakowana mądrościami .

Czytam o wątpliwościach Ewy-Pszczółki odnośnie pokrewieństwa berberysów i jabłoni, czy to znaczy, że mam odpuścić to połączenie i coś innego wybrać w to miejsce? Marzą mi się graby, ale mam wrażenie, że one w jakieś bardziej szlachetne towarzystwo by pasowały, a u mnie wiejsko-czarodziejsko
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Gruszka_na_w... 18:38, 10 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mikina34 napisał(a)

Ja mam to samo, chwila przerwy, a ile radochy potem, i oko nacieszone i głowa napakowana mądrościami .

Czytam o wątpliwościach Ewy-Pszczółki odnośnie pokrewieństwa berberysów i jabłoni, czy to znaczy, że mam odpuścić to połączenie i coś innego wybrać w to miejsce? Marzą mi się graby, ale mam wrażenie, że one w jakieś bardziej szlachetne towarzystwo by pasowały, a u mnie wiejsko-czarodziejsko


U mnie 4 graby są na froncie- dwa na przedpłociu jako strażnicy furtki i dwa wewnątrz po bokach bramy wjazdowej. Tylko jeden jest podsadzony "nowocześnie", choć i tak w sąsiedztwie plączą mu się irysy. Pozostałe rosną w moim tradycyjnym chaosie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:58, 10 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Zana napisał(a)


Że co??? No to ja już tego nie pamiętam, ale to pewnie dlatego, że takich bezsennych ranków mam sporo.
Wiesz co? Ja to sobie lubię zrobić taką nieco dłuższą przerwę w Twoim wątku, bo potem mam tyyyyyle czytania i tyyyyyle oglądania i to jest fajne.

Jesień absolutnie cudowna u Ciebie, bucha kolorami, fakturami, no szał roślinnych ciał.
To zdjęcie takie leciutko rozmazane w tle, jak obraz, no siem urzekłam. Ale tych pięknych kolorów dużo się dzisiaj u Ciebie naoglądałam, dzięki za pozytywny zastrzyk energetyczny, bo dzień mam nader jakiś podły.


Herbatka z melisy bywa pomocna.
Nasadzenia powstawały na podobieństwo moich zabaw wizualnych z dzieciństwa. Lubiłam patrzeć na świat przymrużonymi ślepiami. Kontury się rozmazywały, plamy zlewały lub lekko kontrastowały. Na zdjęciu trochę udało się to uchwycić.
Nie jestem typem kolekcjonera, detal czasem jest istotny (ale nie zawsze). Stąd pewnie ten mój brak pociągu do donic i innych ozdóbek, choć u innych je podziwiam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:03, 10 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)
A, to skoro dwie cenione na O. kolorystki polecają przy brzozach ambrowce, to chyba decyzja została podjęta
Haniu, ile stopni??? Nie, Ty na parwdę masz inny klimat. Zazdroszczę Ci go wiosną, ale jednak ta susza słaba jest przez resztę roku...


Ewy typ, to był jakiś rasowy buk. Mam słabość do jesiennych barw. Typowy polski klon byłby za duży. W szkółce były ambrowce. Pochodzą z Ameryki Północnej, więc liczę, że na obcym gruncie nie wystrzelą tak jak na rodzimym.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:17, 10 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pszczelarnia napisał(a)
Było upalnie. Sucho i parno. Duszę się tą suszą.

Wzruszyłam się i bardziej zdziwiłam, że moje opinie mają jakikolwiek sens. I okazały się pomocne.

Masz niezwykle barwny ogród.


Kiedy wchodzę na Twój wątek, to zawsze wyświetla mi się jego pierwsza strona i zdanie "Witajcie! Pracowite lato minęło(...)" i już wiem, że przede mną ciekawe minuty i poczytam sobie to, co pokrzepi mi serce, duszę i oczy.
W poniedziałek mieliśmy gościa z Kanady i w pewnym momencie on zaczął mówić, że jego syn (fizyk teoretyczny) zapisał się na zajęcia z filozofii i zaintrygował go (a potem naszego gościa też) Diogenes z Synopy, co człowieka ze świecą szukał.
A u mnie w głowie błysk..zaraz, zaraz...przecież o nim to właśnie Ewa Pszczółka dopiero co na wątku u mnie pisała. A że po Twoim wpisie wczytałam się w życiorys owego Diogenesa, mogłam błysnąć w towarzystwie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gabriela 21:56, 10 paź 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)





Podpisuję się pod opinią, że ambrowiec piękny jest. Zachwycam się nim po raz pierwszy u siebie, już zmienił kolory, bo nabyłam wiosną ponad dwumetrowe drzewko. Co prawda, liści nie ma tak dużo jak Twój, dopiero się aklimatyzuje, choć podlewałam go przez całe lato, bo on lubi mieć wilgotne stopy. Ale czekałam nerwowo czy się przebarwi czy nie, bo podobno bywają złośliwe egzemplarze z zielonymi liśćmi.

A dla traw, rozchodników i astrów w kompozycjach wyrażam uznanie.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Brzozowadzie... 22:37, 10 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A właśnie, a'propos buków. Pęta mi się po głowie myśl, żeby ambrowca posadzić za domem w miejsce wyciętego chorego modrzewia, żeby taki solterek był, a na froncie wsadzić trzy buki Dawyck Gold... takie to przemyślenia drzewne przy okazji pobytu u Gruszki...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies