Gruszka_na_w...
18:54, 27 lut 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Najpierw lecę po trawie ciągnąc lub pchając walec wypełniony betonem. Od naprzemiennego zamarzania i odmarzania powierzchnie trawiaste zrobiły się nierówne. Korzenie traw mogą wisieć w powietrzu. Walec je dociska.
Potem, kiedy już ziemia dobrze obeschnie robię wertykulatorem wyczesywanie filcu. Na koniec kicam po trawie w butkach z 5 cm kolcami i nakłuwam powierzchnię. Po tym wszystkim można zrobić dosiewki i rozsypać nawóz
To właśnie z uwagi na te wszystkie zabiegi plus cotygodniowe koszenie w sezonie, uważa się powierzchnie trawiaste za najbardziej pracochłonną i kosztowną część ogrodu.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz