Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

sylwia_slomc... 23:11, 16 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
m_gocha napisał(a)
Jesień cudna w tym roku... była. Chyba tak już można powiedzieć, bo prognozy pogody niestety nie są dość optymistyczne.
Do tej pory co najmniej kilkanaście na plusie a do tego cudne słońce
Niestety jak zwykle czasu na ogród niewiele. Po powrocie z pracy nawet jak uda się się na chwilkę wyskoczyć do ogrodu to praktycznie przed 16 już zmrok Z utęsknieniem czekam na ostatnią zmianę czasu, a potem na szczęście zostaniemy już w czasie letnim a zatem zyskamy jesienią dodatkową godzinę dnia
Nie lubię działać w ogrodzie pod presją czasu. Ogarnia mnie wtedy stres i zero przyjemności z ogrodu

W ostatni weekend wsadziłam większość cebulowych - nowych około 400 a wykopanych latem prawie tyle samo. W sumie około 800 cebul. Szaleństwo! Błogosławieństwo dla tego kto wymyślił 12 listopad dniem wolnym Muszę zrobić przegląd fotek - na szybko je zrobiłam aby mieć rozeznanie co mi zakwitnie wiosną (mam taką nadzieję )
Pewnie dla celów udokumentowania tego wrzucę na wątek
Zostało jeszcze troszkę - mam nadzieję na najbliższą sobotę. Choć już niestety zimnica straszna się zrobiła

W poniedziałek było ostatnie już (chyba?) koszenie trawnika w tym sezonie

W sobotę po wypompowaniu wody i wyczyszczeniu oczka eM "walczył" z zaklejeniem dziur w folii w oczku, które zrobił wczesną wiosną gdy szpadlem (!) z całej siły rozbijał topniejący lód. Nie komentuję już tego rozbijania lodu - zakładam, że był to stan zaćmienia umysłu Niestety folia była wręcz artystycznie podziurawiona. Od tego zdarzenia oczko było wyłożone tymczasowo cienką folią. Niestety tymczasowe rozwiązania mają to do siebie że trwają i trwają. Wiem, że czas na klejenie nie był odpowiedni - wprawdzie w ciągu dnia temperatura była +18 ale w nocy spadła poniżej zera (kleje chwytają w temperaturze powyżej +5). Po sobotnim klejeniu w poniedziałek były kolejne próby. Nie skomentuję, że takie prace wykonuje się latem Staram się być optymistką i przejdę do kolejnego tematu

Z bólem serca ale zadecydowałam o wycięciu rosnącej nad oczkiem wodnym sporej już (pomimo corocznego przycinania) wierzby mandżurskiej. Ładnie wyglądały jej zwisające nad wodą pokręcone gałęzie. Lubiłam też widok jasnozielonych listeczków pojawiających się wczesną wiosną na jej musztardowych gałęziach... Niestety wpadające liście do wody jesienią a niekiedy i latem były główną przyczyną takiej decyzji. Tak zrobiło się jakoś pusto i łyso

Na razie został jeszcze 1 metrowy kawałek pnia. Niestety nie ma szans aby wykarczować korzenie i tak się zastanawiam czy wierzba nie zacznie odbijać od korzeni. Czy ktoś ma w tym zakresie jakieś doświadczenia?

Nie chcę Cię kolejny raz zmartwić, ale sama się dowiedziałam ostatnio(ktoś mi uświadomił), że ten właściwy czas europejski to jest ten zimowy właśnie
Wierzba odbije nawet z gałęzi wbitej w ziemie bez korzeni. My dwa sezony temu wbiliśmy w ziemię wierzbowy pal, ucięty z obu stron i dziś już mamy piękne drzewo, od korzenia odrośnie jak topola.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
m_gocha 23:18, 16 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Mala_Mi napisał(a)
Chyba robal to kruszyca złotawka.. Ania z lasu kiedyś fajnie pokazała wszystkie pędraki.

Cytuj do woli.. takie moje przemyślenia.. jak widać nie tylko moje

Wierzba odbije, ze wszystkiego.. i nie chciałam cię martwić..
Aniu, Toszka potwierdziła tożsamość tego tłuściocha, że to faktycznie kruszyca złotawka. Dorosły bardziej urodziwy niż ten małolat

Długie przemyślenia czasem trudno ująć w kilka słów - a Ty zrobiłaś to perfekcyjnie
Co do wierzby... może ją potraktować preparatem do przyspieszenia rozkładu pni pozostawionych w ziemi (kiedyś o takim czytałam - jest podobno ekologiczny)

Rozchodniki zostawiam
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:23, 16 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Margerytka40 napisał(a)
Dzięki Małgosiu za instrukcję szczepienia, poczytam sobie jeszcze, może kiedyś pobawię się w takie eksperymenty.
Powiem Ci, że ja ze strachu przed ćmą raczej nie pcham się już w bukszpany. No ale mnie łatwo bo mam ich niewiele i właściwie nawet jak ich nie będzie to nie. Kontroluj swoje bo takie okazy - strach pomyśleć.
Asia! Polecam zabawę w szczepienie, bo potem satysfakcja spora
Co do bukszpanów... Dostałam nie tak dawno takie trzy okazy Na razie zadołowane w ziemi (a wcześniej obejrzane skrupulatnie)
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:27, 16 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
sylwia_slomczewska napisał(a)

Miałam podobne obawy, nie powiesiłam, a i tak mój ogród w szczerych polach znalazły
Lejki są wielorazowego użytku, feromon tylko się wymienia
Sylwia podeślesz namiar na priv na lejki i na feromony?
Wieszałaś w pobliżu bukszpanów? Są jakieś wymagania co do wysokości i stanowiska gdzie powinny zawisnąć?
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
sylwia_slomc... 23:31, 16 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
m_gocha napisał(a)
Sylwia podeślesz namiar na priv na lejki i na feromony?
Wieszałaś w pobliżu bukszpanów? Są jakieś wymagania co do wysokości i stanowiska gdzie powinny zawisnąć?

Ja wieszałam z metr nad buksami. Abiko mi zamawiała, napisz do Niej na priv to Ci pewnie namiar da
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 23:32, 16 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Fajne te buksy na pniu dostałaś
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
m_gocha 23:43, 16 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
sylwia_slomczewska napisał(a)

Nie chcę Cię kolejny raz zmartwić, ale sama się dowiedziałam ostatnio(ktoś mi uświadomił), że ten właściwy czas europejski to jest ten zimowy właśnie
Wierzba odbije nawet z gałęzi wbitej w ziemie bez korzeni. My dwa sezony temu wbiliśmy w ziemię wierzbowy pal, ucięty z obu stron i dziś już mamy piękne drzewo, od korzenia odrośnie jak topola.
Sylwia! Po raz ostatni zegarki będą przesunięte w Europie w 2019 roku. Poszczególne kraje będą same mogłyby decydować, czy wolą na stałe funkcjonować według czasu letniego, czy zimowego (czasem „wyjściowym”, zanim wprowadzono zmianę czasu, był czas zimowy). Muszą to jednak zadeklarować do końca marca 2019 roku. To właśnie 31 marca, ma się odbyć ostatnia obowiązkowa zmiana czasu. Potem kraje, które zdecydują się pozostać przy czasie letnim, nie będą już przesuwać zegarków, a te zorientowane na czas zimowy zmienią go jeszcze raz 27 października 2019 roku. Potem zmiany nie będą już możliwe. Z tego co
pamiętam w Polsce mamy zostać przy czasie letnim

Co do wierzby to wiem, że wystarczy wbić kawałek gałązki i już się ukorzenia. DO tej pory moja wierzba była mocno cięta każdej jesieni aby ograniczyć ilość liści w oczku. Na wiosnę pięknie odbijała ale z pnia. Od korzeni nie było żadnych odrostów.
Mam nadzieję, że jakoś ją opanuję
Tak to jest jak jak człek zakładał ogród nie mając praktycznie żadnej wiedzy. Dzisiaj wiem, że nigdy bym jej tam nie posadziła
Firletkę zostawiam - jeszcze kwitnie na ogrodzie z samosiejek

____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:47, 16 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ja wieszałam z metr nad buksami. Abiko mi zamawiała, napisz do Niej na priv to Ci pewnie namiar da
Ok! Napiszę
Na czym zawieszałaś? na jakimś paliku?

sylwia_slomczewska napisał(a)
Fajne te buksy na pniu dostałaś
No fajne Ale w obliczu inwazji ćmy niestety już tak bardzo nie cieszą
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Anitka 23:59, 16 lis 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
m_gocha napisał(a)
Dzięki wielkie Anitko za głos rozsądku Przekonałaś mnie. Mam prośbę - możesz mi podesłać na priv namiar na te pułapki. Wczesną wiosną zakupię i zawieszę w ogrodzie. Jak myślisz miejsce umieszczenia tych pułapek w ogrodzie dowolne czy raczej gdzieś w pobliżu bukszpanów?
Pooglądałam u Ciebie ten perfekcyjny porządek w cudnym jak zawsze o każdej porze roku ogrodzie... Ech powzdychać można o kompleksach nie wspomnę A kamienne wykopaliska rewelacyjne! Wyglądają tak jakby od zawsze były w Twoim ogrodzie
Pozdrawiam cieplutko
Prymule kwitną nic nie robiąc sobie z pory roku


Namiary podeślę.
Powieś w okolicy bukszpanów ( do 5 m) na wysokości 2-2,5 m, jak będziesz miała nalot (czego ci nie życzę) to cały ogród będą oblatywać. Ja wieszałam na gałęzi drzewa. Na razie dały sobie na wstrzymanie, tak od około miesiąca. Do wiosny będzie spokój.

Gosiu do perfekcji daleko, ale kadrowanie daje świetne efekty.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
m_gocha 00:04, 17 lis 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Anitka napisał(a)


Namiary podeślę.
Powieś w okolicy bukszpanów ( do 5 m) na wysokości 2-2,5 m, jak będziesz miała nalot (czego ci nie życzę) to cały ogród będą oblatywać. Na razie dały sobie na wstrzymanie, tak od około miesiąca.

Gosiu do perfekcji daleko, ale kadrowanie daje świetne efekty.
Na czym wieszałaś? Może być na gałęzi pobliskiego drzewa?
Ciekawe gdzie to cholerstwo zimuje?

Muszę watek o ćmie dodać do obserwowanych. Mam nadzieję, że jak się pojawi wiosną to wszyscy będą bić na alarm
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies