m_gocha
23:23, 15 lis 2018

Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Asia to wcale nie jest trudne, właściwie robiłam to pierwszy raz i większość zrazów się przyjęła. Najlepiej wpisać w necie szczepienie jabłoni i masz dziesiątki artykułów i filmików na ten temat.
Wiosną (marzec) wzięłam od siostry kilkunastocentymetrowe roczne pędy z dobrych sprawdzonych odmian jabłoni czyli tzw. zrazy. Można pobrać je późną jesienią, ale trzeba przechować w chłodzie zawinięte np. w folię spożywczą (np. w lodówce, lub zakopuje się w dołku w ziemi). Nie można dopuścić aby zaczęły wypuszczać liście. Na wiosnę (marzec-kwiecień) na drzewie jabłoni wybierasz gałązkę na której chcesz zaszczepić nową odmianę (można rok wcześniej "przygotować" drzewo ścinając niektóre gałęzie stymulując w ten sposób wypuszczenie nowej na której zaszczepimy nową jabłonkę). Ja szczepienie robiłam przez tzw. stosowanie gdzie średnica pobranego zraza jest podobna do średnicy podkładki (gałązki na drzewie) - czyli grubość ołówka. Następnie ucinamy pod skosem zraz i podkładkę tak aby "pasowały" do siebie, dokładamy i ściśle wiążemy np. specjalną taśmą lub sznurkiem. Po około miesiącu widać czy zraz żyje, tzn. jak wypuszcza liście to jest ok


Tu masz przykładową stronkę (oczywiście czytając zamień podkładka jako pień na gałąź) ale myślę, że jak poszukasz to na pewno znajdziesz nawet i filmik

Coś tam jeszcze kwitnie w ogrodzie - np. te białe maruderki


____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)