No nie aż tak sypnęło ale pierzyna fajoska. Te kwiatostany jeżówek masz duże utnij je i pomaluj sprejem wiesz jakie fajne są do dekoracji .A kwiaty hortki że pacnęłam srebrnym sprejem są trwalsze."d"d
Sylwia będę doglądać. Najtrudniej będzie z tym największym kolosem bo nie tylko duży ale i gęsty i nie wszędzie jest dostęp
Asia! Mam nadzieję, że ze śniegu się ucieszyłaś
Halinko! Jeżówki zostały na rabatach bo szkoda było mi je ścinać. Teraz zdobią ogród Do niedawna wszelkie byliny i trawy ścinałam późną jesienią aby wiosną było mniej pracy. Teraz zostawiam na rabatach. Gorzej jak mi się te wszystkie jeżówy rozsieją jak goopie
Ja swoje hortensje w wianku ciut potraktowałam białą farbą w sprayu i może dlatego takie trwałe
Zawilce japońskie w wersji zimowej
Niby takie nic... ale maja coś w sobie
Czapeczki, toż to wielkie czapy. Też muszę dzisiaj iść pootrząsać. W tygodniu nie maiłam czasu. Kulki buksowe nawet sobie dobrze radzą z tymi czapeczkami, bo są sztywne dzięki corocznemu przycinaniu. Gorzej to znoszą u mnie kulki z żywotników.
Oj, współczuje tych korytarzy. Na jesień też odkryliśmy, że kilka owocówek, które posadziliśmy wiosną można wyciągnąć z ziemi bez problemu u teścia na działce. Ja się podłamałam a eM część podociskał a część wyrzucił, następnie pojechał i kupił nowe. On jest bardzo pozytywnie nastawiony do tych wszystkich zwierzątek - mówi, że coś może dla nas zostawią
Na wiosnę powieś pułapkę, choć jedną i sprawdzaj. A jak się ćma pojawi to trzeba będzie walczyć. Powiem ci, że ja ocaliłam dwa wielki bukszpany u teścia na ogródkach działkowych. To jedyne dwa bukszpany, które się w okolicy ostały. I to dało man nadzieje na wygraną u siebie. Ostatni oprysk zrobiłam w lipcu. potem tylko sprawdzałam czy się nie pojawiły gąsienice. Ćma już się nie pojawiła, bo nie ma bukszpanów, poleciała dalej - min. do mnie
Anitko! Czapy zostały strzepane ale zaraz pojawiły się następne Zima na całego.
Może nic nadzwyczajnego o tej porze roku... ale w porównaniu z latami poprzednimi i opiniami niektórych meteorologów, że musimy przyzwyczaić się do zim bardziej w wersji angielskiej to trochę ta zima jest zaskoczeniem
Ostatnio temperatura w ciągu dnia to -8 a w nocy -15. Dobrze, że jest pierzynka ze śniegu
W ubiegłym tygodniu dosypało sporo świeżego puchu. Chwilami z nieba leciały płatki sniegu o średnicy kilku centymetrów
Róże nadal z liśćmi...
Za płotem coraz bardziej widoczny lasek. Sąsiad na części swoich nieużytków zasadził lasek modrzewiowy a bliżej mojej działki brzozy
Poprzeglądałam sobie ostatnio i swój wątek, i zdjęcia z ostatniego roku. Nacieszyłam oczy kolorami... i pomyślałam, że zrobię krótkie ogrodowe podsumowanie 2018 roku
Tak ku pamięci...
Przyznam, że wybór spośród dziesiątek fotek tych kilku... to zadanie nie takie proste Fakt, że to tylko podsumowanie... ale gdybym miała wybrać te kilkanaście do wizytówki to chyba bym się mocno głowiła
Pomimo, że to typowo zimowy miesiąc niestety i pogoda i ogród bardziej w odsłonie wiosenno – jesiennej
wiosennie...
jesiennie....
W związku chyba z dużą wilgotnością podłoża i stosunkowo wysokich jak na tę porę roku temperatur wyjątkowo bujnie rosły mchy. Zachwycił mnie ten mikrokosmos