inka74
08:16, 01 wrz 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Widok na drzewo z tarasu.
Z pozycji stolika pod różami
Z obu końców huśtawki
Nie wiem czy coś widać bo pogoda pod psem. Okropne to ale całym sercem widzę tu ambrowca i jak się ładnie na czerwono przebarwia. Bo najładniej jednak przebarwia się ten bez odmiany. Ale rozum mówi - to za duże drzewo. Przerośnie dom, wejdzie w okno i jak to za 20 lat będzie wyglądać? I znowu serce woła - piękne, duże liście dadzą szybko cień. I ten kolor... Najgorsze jest to, że ja wiem jak taki duży ambrowiec wygląda. Jest w drugim ogrodniczym. I jak cudnie w pełnym słońcu się przebarwia...
Ech, już widzę, że będzie jak z platanem...

Z pozycji stolika pod różami

Z obu końców huśtawki


Nie wiem czy coś widać bo pogoda pod psem. Okropne to ale całym sercem widzę tu ambrowca i jak się ładnie na czerwono przebarwia. Bo najładniej jednak przebarwia się ten bez odmiany. Ale rozum mówi - to za duże drzewo. Przerośnie dom, wejdzie w okno i jak to za 20 lat będzie wyglądać? I znowu serce woła - piękne, duże liście dadzą szybko cień. I ten kolor... Najgorsze jest to, że ja wiem jak taki duży ambrowiec wygląda. Jest w drugim ogrodniczym. I jak cudnie w pełnym słońcu się przebarwia...
Ech, już widzę, że będzie jak z platanem...