Przerwa na kawę...

inka74 23:57, 30 wrz 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017

ElzbietaFranka napisał(a)

Przeglądam od końca wątku i tak brnę. Pięknie przebarwia się ambrowiec też mam ale mój jeszcze zielony widocznie inna odmiana.

Masz ogromną ilość roślin wszystkie ładnie wyeksponowane ma się wrażenie jakby sobie nie przeszkadzały mimo tej ilości - dobrze posadzone.
Podoba mi się.

Pozdrawiam

Elu, dziękuję

jestem zbieraczem, mam spokojnie ilość roślin, którą mogę obsadzić 2 razy większy ogród. Trudno mi się ograniczyć. Jak finanse przeszkadzają to zmieniam plany na bardziej realne

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

inka74 00:06, 01 paź 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017

Do góry

basia3012 napisał(a)

Iwonko, piękny ogród masz. Rabaty kipią kolorami. Podoba mi się takie gęste nasadzenie roślin. I wyższe piętro czyli drzewa już takie ..letnie jest. Bardzo ładnie.
Czy na dwóch ostatnich zdjęciach po prawej stronie to wejgela Wings of Fire? Mam tą odmianę, chyba 3-4 sztuki. Kupiłam je w tym roku. Podobnie do tego krzaczka u Ciebie wyglądają.

Basiu, dziękuję

)) ciągle w przeróbce, ciągle coś do roboty. Ale powoli, po trochu, krok za krokiem go dopieszczam, zmieniam.

Ta krzewuszka na dwóch ostatnich zdjęciach to Lime monster. Mam też 2 sztuki wings of fire. Są bardziej w złoty kolor niż limonka. Nawet poza jesienią.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

inka74 08:49, 01 paź 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017

Do góry

Basiu to moja Wings of fire. Trochę brudna bo po raz 3 przesadzana.

A tu dla porównania Lime monster

I dla Hani moja Moudry - kwiatostan jeszcze nie jest wysoki ale jakże piękny.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

Magleska 09:15, 01 paź 2020

Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18424

Do góry

Iwonka

bardzo lubię takie ogrody jak Twój -bo też jestem zbieraczem i kolekcjonerem roślin

-nie umiem się ograniczać i nie chcę ........dlaczego mam sobie odmawiać przyjemności............dość w życiu jest smutku i ciemności ...........-póki kwiaty i ogród cieszy ,to można przynajmniej złapać jakąś równowagę .........

te zdjęcia z góry rewelacja ......
ja nie mam jak zrobić takich fotek ..

cienista -najnajpiękniejsza .....i to kółko przed domem ......

może jedynie te jałowce

.....ale wiem ,że się z nimi kiedyś rozprawisz

Buziaki

____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród

inka74 11:06, 01 paź 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017

Do góry

Dla mnie ideałem byłby tak ze 3 razy większy ogród z częścią słoneczną przed domem i cienistą z namiastką lasu za domem. Do tego tak o połowę lub min. 1/3 mniejszy dom do sprzątania. Wtedy w ogrodzie zmieściłabym to co chcę, zrobiła go mniej obsługowym (można, nie trzeba każdego weekendu spędzać na obrabianiu działki jak się mądrze zrobi nasadzenia) i bardziej poukładanym, z większymi połaciami danej rośliny.

Kocham mój obecny ogród ale tak za 10 lat chciałabym go przekazać synowi a sama pójść w odrobinę inne klimaty. Zobaczymy co się uda zrobić.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

April 12:13, 01 paź 2020

Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10166

Do góry

Inka, świetne zmiany. Coraz bardziej przejrzyste układy na rabatach. Tak, wiem że busz, ale ten busz masz taki ułożony.
Podziwiam że jeszcze robisz rotacje, nie boisz się że coś ci wypadnie. Ja już nie ruszam. Po pierwsze boję się że się nie ukorzeni, nie zadomowi i stracę. A mam do przesadzenia klony palmowe. Nie mówiąc o bylinach.
Poza tym, po prostu brak mi ostatnio czasu.

____________________
April April podbija las Mazowsze

inka74 13:08, 01 paź 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017

Do góry

och ten czas, na wagę złota...

Ja mam jak najlepsze doświadczenia z sadzeniem i przesadzaniem roślin we wrześniu. Spokojnie cały wrzesień i nawet październik można to robić jak pogoda jest taka jak w ostatnich latach. Zresztą róże mi przyślą np. dopiero po 20 października. Może na Suwalszczyźnie bym się wstrzymała ale u nas... roślinki zdążą się ukorzenić. Najładniej mi rosną te jesienno tworzone rabaty. Widzę kolor, rozmiar rośliny pod koniec sezonu a na wiosnę to takie wszystko tycie. Łatwiej mi oszacować ile miejsca jej jeszcze potrzeba. A tak wszystko to co na wiosnę posadziłam to już widzę, że za gęsto.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

mrokasia 13:36, 01 paź 2020

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981

Do góry

Ja właśnie się zastanawiam nad przesadzeniem Pissardi, tej co rośnie za domem.

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy

April 14:01, 01 paź 2020

Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10166

Do góry

inka74 napisał(a)

och ten czas, na wagę złota...

Ja mam jak najlepsze doświadczenia z sadzeniem i przesadzaniem roślin we wrześniu. Spokojnie cały wrzesień i nawet październik można to robić jak pogoda jest taka jak w ostatnich latach. Zresztą róże mi przyślą np. dopiero po 20 października. Może na Suwalszczyźnie bym się wstrzymała ale u nas... roślinki zdążą się ukorzenić. Najładniej mi rosną te jesienno tworzone rabaty. Widzę kolor, rozmiar rośliny pod koniec sezonu a na wiosnę to takie wszystko tycie. Łatwiej mi oszacować ile miejsca jej jeszcze potrzeba. A tak wszystko to co na wiosnę posadziłam to już widzę, że za gęsto.

Z tym że widać co przesadzasz, jak kolory pasują, to się absolutnie zgadzam. Może dlatego nie jestem zadowolona z rabat bo nie przesadzam kwitnących. A potem wychodzi nie wiadomo co, małe rośliny, za dużymi...
Powinnam zmienić nastawienie.
Jedziecie do Danusi w niedzielę? Ma podobno padać.
A może w sobotę lepiej? Ja tak się przymierzam...

____________________
April April podbija las Mazowsze

TAR 14:08, 01 paź 2020

Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7297

Do góry

inka74 napisał(a)

Ooo, a masz gdzieś zdjęcia? Na wątku nie kojarzę by były - skleroza?

nie, mam tylko filmiki, na razie uczymy sie obslugi tego cuda. ja prowadze jak pijany zajaczek

ale jak juz forma bedzie lepsza to pare zdjec z gory klikne. na fimikach widze, ze mieszkam w naprawde ładnym miejscu

____________________
Ogrod nad bajorkiem