Zima to u mnie okres planowania zmian, oglądania zdjęć z sezonu, wyszukiwania nowych fajnych rozwiązań czy roślin (ach to moje zbieractwo). Na razie utkwiłam w rabacie frontowej. Wiem, niedawno pisałam, że tam zmian wielkich nie będzie. I w sumie jest to prawda... Ale wpadłam na pomysł jak włączyć rabatę owalną bardziej w nasadzenia, wykorzystać miejsce pod tujami, gdzie trawa nie chce rosnąć i jest głównie mech i zyskać kilka metrów na rośliny. A całość zaczęła się od faktu, że za blisko koreanki posadziłam magnolię Sunsation. Już w ubiegłym roku chodziło mi po głowie, że powinnam ją przesadzić ale nie wiedziałam gdzie i trochę bałam się ją ruszyć. Ale ostatnio z sukcesem przesadzałam 2 magnolie więc może i tę się uda. Tylko trzeba to zrobić w marcu ryzykując że straci kwiaty albo jak tylko skończy kwitnąć czyli w jej wypadku początek czerwca. Ona jest tu zaledwie od 1,5 roku szansa więc jest jak dużą bryłę korzeniową przeciągnę lekko w bok i do przodu.
Pomysł ogólnie jest taki.
Tylna część rabaty owalnej zostałaby poszerzona o trawnik między nią a tujami. Przód owalnej zostałby bez zmian a właściwie nasadzenia na niej. Tył byłby do ponownego zagospodarowania. Magnolię można by było wtedy przenieść gdzieś między obecnym miejscem a owalną. Ona do 2 metrów szerokości rośnie w naszym klimacie, od dołu jest podkrzesana. Na zdjęciu to ten patyk w prawym górnym rogu ekranu przed tujami a obok jodły koreańskiej. Zostało by miejsce jeszcze na jakiś mniejszy dereń - wstępnie typuję Weisse Fountaine, Teutonię lub Venus ale zobaczymy co będzie w sklepach. I może jakiś miskant. Tam jest ponad 3 metry do zagospodarowania na długość i ok. 2 metrów głębokości jak doliczyć połowę owalnej. Raczej półcień. Nie do końca mam pomysł jak zakończyć ścieżkę po lewo, od strony katalp. Kombinuję w różnych miejscach i różne szpice, niezbyt ostre aby można było normalnie kosić. Może docelowo fajnie by było zamienić trawę na ścieżkę z kamienia lub kostki granitowej ale nie wiem jak je tu połączyć z trawnikiem. Nie chcę zmieniać nasadzeń na tych rabatach na zasadzie wrzucenia bomby bo... je lubię. W końcu coś mi tu rośnie całkiem nieźle. Chcę mieć miejsce na dojście do rzeźby rdzawej. Na rabacie owalnej na środku jest wsadzony judaszowiec Red Force podkrzesany od dołu. Docelowo 2-3 metry wysokości i podobna szerokość.
Pytanie czy to jest dobry kierunek zmian czy po prostu wystarczy odrobinę zmniejszyć ilość trawy w tym miejscu i zostawić osobno rabatę owalną.
Tak to obecnie wygląda z góry. Być może widać na trawniku zaznaczone różne kombinacje zmiany linii rabat
Tak to miejsce wygląda w maju. Widać, gdzie pod tujami jest cień - tam trawa tak nie bardzo chce rosnąć.
Nie mam na telefonie dobrych zdjęć tego miejsca