Dziś rano zimno było, dopiero po 10 wyszłam. A ty wiesz że z buków tych wiosennych przeżyły mi słownie 3 sztuki dokupiłam doniczkowe. Zobaczymy jak to za rok się będzie prezentować. Nie wiem czy kopane drzewa to jednak nie lepiej na jesieni brać a nie na wiosnę. I buki jednak mniejsze na żywopłot niż większe, jak z gruntu.

inka74 napisał(a)

Dziś rano zimno było, dopiero po 10 wyszłam. A ty wiesz że z buków tych wiosennych przeżyły mi słownie 3 sztuki dokupiłam doniczkowe. Zobaczymy jak to za rok się będzie prezentować. Nie wiem czy kopane drzewa to jednak nie lepiej na jesieni brać a nie na wiosnę. I buki jednak mniejsze na żywopłot niż większe, jak z gruntu.

To prawda. na żywopłot najlepiej kupować takie 30-40 cm sadzonki. Mogą być z gołym korzeniem. Łatwiej się aklimatyzują i zagęszczają.
Ogród masz niby niewielki, a jesień prezentuje się nad wyraz dorodnie.

Piękna jesien. Super kadry.

Iwonka, a jak się „miewa” Twój grab Lucas?
Ostatnio mam fazę na graby, ale chciałabym kupić bardziej jajowate niż kolumnowe. Lucas podobno jest bardziej kulisty niż fastigiata, ale ciężko mi znaleźć coś większego niż metrowa sadzonka (jeśli chodzi o Lucasa, bo fastigiata jest dostępny w różnych rozmiarach).

Ale zdjęcia! Piękna jesień
ilości cebul nie zazdroszczę... szacun!

pozdrawiam

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

To prawda. na żywopłot najlepiej kupować takie 30-40 cm sadzonki. Mogą być z gołym korzeniem. Łatwiej się aklimatyzują i zagęszczają.
Ogród masz niby niewielki, a jesień prezentuje się nad wyraz dorodnie.

Haniu - gdybym miała kilkanaście lub kilkadziesiąt metrów żywopłotu to byłaby jedyna rozsądna opcja - małe sadzonki z gruntu kupione i sadzone od razu jesienią. Lepsze zagęszczenie, lepsze warunki na start. Drzewa kopane z gruntu lepiej podobno się przyjmują na jesieni - odpowiednia wilgotność gleby, dobra temperatura i drzewa wysilają się tylko na korzenie a nie na korzenie i na liście. Róże z gołym korzeniem na jesieni wsadzane też u mnie lepiej się przyjmują i wyglądają. Ale nam się zachciało na wiosnę temat rozkminić i to był błąd. W moim przypadku po prostu trzeba było kupić tych kilka sztuk doniczkowanych buków od razu a nie bawić się w rośliny z gołym korzeniem. Ja mam ledwo 2,5 metra tego "żywopłotu". W sumie wydałam dwa razy tyle niż gdybym kupiła od razu wersje doniczkowe i w odpowiedniej ilości bo po prostu za dużo kupiłam. Nic, mądry Polak po szkodzie. Dobrze, ze tu dużej straty nie było.

Ogród - co roku trochę lepiej wygląda na jesieni ale jeszcze można trochę temat poprawić Najpiękniej (jak dla mnie) na razie się prezentował w sierpniu.

nicol21 napisał(a)

Piękna jesien. Super kadry.

dziekuję!

Agatorek napisał(a)

Iwonka, a jak się „miewa” Twój grab Lucas?
Ostatnio mam fazę na graby, ale chciałabym kupić bardziej jajowate niż kolumnowe. Lucas podobno jest bardziej kulisty niż fastigiata, ale ciężko mi znaleźć coś większego niż metrowa sadzonka (jeśli chodzi o Lucasa, bo fastigiata jest dostępny w różnych rozmiarach).

Lucasy mam na razie niewielkie. Mam je w dwóch wersjach - jedna niska strzyżona na żywopłot a druga normalnie już drzewiasta z pniem ale ja ich koronę prowadzę bardziej na płasko. Zaczęłam jeden rozpinać. Na razie nic im się nie dzieje tylko liści na zimę nie trzymają co mnie wkurza bo miały trzymać. Po to kupowałam tę konkretną odmianę - ze względu na liście i na zwarty kształt, mniejsze rozmiary. Lukas ma ogólnie inaczej ułożone gałązki niż fastigiata, luźniej, bardziej do góry skierowane. One też te docelowe kształty to dopiero po wielu latach budują więc na samym początku tego nie widać czy beczka czy walec bardziej. Fastigiata w sumie wcale nie jest taka szczupła. To kawał drzewa i dosyć szybko rośnie - ma je Kasia_CS u siebie w ogrodzie. Normalnie wielkie kolosy. Pamiętam, że z kolumnowych podobał mi się grab Columnaris ale docelowo i tak był dla mnie za duży. U ciebie wielkość nie ma zbytniego znaczenia ))

daredevil napisał(a)

Ale zdjęcia! Piękna jesień
ilości cebul nie zazdroszczę... szacun!

pozdrawiam

ja już też sobie nie zazdroszczę tych cebul. Muszę sadzenie skończyć w sobotę bo od niedzieli pokazują się mrozy - noce na minusie a w dzień maks. 8 stopni.

inka74 napisał(a)

. U ciebie wielkość nie ma zbytniego znaczenia ))

Wielkość nie, ale na kształcie to już mi trochę zależy ). Columnaris znalazłam (w odmianie „nana”, czyli będzie prawdopodobnie niższy od normalnej wersji, bardziej kulisty), czekam na wycenę transportu.
Ale na fastigiatę też się chyba zdecyduję. Popatrzę u KasiCS .

Przy tym szukaniu, znalazłam jeszcze odmianę „globus” (niestety małe sadzonki), ta to dopiero leci w kulki . Może też się skuszę (wiosną ).