Piękne wodne portrety. Różane szaleństwo czeka w kolejce, liczę na szczegółową fotorelację
My w tym roku (i w przyszłym również...) też walczymy z egzaminami, wyborem szkoły i nastoletnimi hormonami w tym wszystkim - wczoraj wysyłaliśmy formularz rekrutacyjny.
no stresik jest. Szczególnie, że na powiat brakuje ponad 3 tys. miejsc w szkołach średnich. Nie wiem co z tym tematem zrobią. W Warszawie jest gorzej. W akcie desperacji wybraliśmy 3 szkoły w powiecie (tyle było tylko można), prawie wszystkie klasy w danej szkole. Jak się do jednej nie dostanie to może do innej i potem będziemy przenosić. Plus do tego dwie szkoły w Warszawie gdzie był jakikolwiek normalny dojazd. 12 klas w sumie. I już widzę na obłożeniu po 3-6 osób na miejsce. A to nie jest jakiś rarytas to co wybieraliśmy. I mój Dzieć orłem nie jest. Też już wniosek wysłaliśmy. Ciekawe czy to będzie działać. W ubiegłym roku cyrki były a było dwa razy mniej dzieciaków.
Zdjęcia różane porobię. Tylko nie wiem kiedy wstawię
Tarcia, poszukam w domu co to za powojnik. On mnie trochę wkurza bo jest za niski do tej róży i nie chce być wyższy ale kwitną razem w jednym czasie więc nie ruszam.
Jola - do Afloparku masz 2 godziny drogi. Teraz powinno być morze piwonii i początki róż. Warto pojechać i może potem Łódź odwiedzić. Lub Rogów w drodze powrotnej. A nasz Powsin wygląda trochę smętnie. To nie jest niestety ogród do całościowego podziwiania. Tylko do portretów. Ogromny teren zaprojektowany bez ładu i składu.
My już na szczęście stres średniej szkoły mamy od roku za sobą ale też było nerwów. Ostatecznie dostała się tam, gdzie chciała, ale klasa liczy 36 osób o zgrozo. Po pierwszej klasie trochę się ten skład skurczy ale ten rok się męczyli.
Piękne róże
to i tak nie jest źle, kiedy ja szlam do liceum 12 osob na miejsce a klasa ostatecznie liczyla 46 osob - rzeźnia, po polroczu odpadlo 10 osob, nie certolili sie tam z nami, kto nie chcial sie uczyc wypadal. Konczylismy szkole z 22 osobami na pokladzie.