Piękne masz ciemierniki a tej porze bardzo cieszą tylko te ceny co pisze Łucja przerażają, u mnie też dorodne okazy w podobnej ja mam tylko białe,które jeszcze śpią, może teraz po opadnięci liści z drzew jak dostaną trochę światła to ruszą coś i może nawet zakwitną
Taki spacerek w lesie i przy takim kolorze nieba pozytywnie ładuje nasze baterie )) oby tylko takich więcej okazji było ))

Uwielbiam ciemierniki. Mam w sumie 7 sztuk. Mam tylko wrażenie, że poprzednia miejscówka im bardziej pasowała. Pod jabłonką w sumie dużo cienia mają i tylko rano trochę słońca.

Ale takich wersji za 79 zł to jeszcze nie widziałam. Ogromne musiały być. Moje maluszki.

Iwonka no raczej był przerost formy nad treścią a cena nieadekwatna do wielkości... Chyba że to jakaś wybitnie rzadka odmiana była...ale nie wyglądał tak specjalnie znowu

No i zima przyszła... pierwszy śnieg.

Dzięki ładnej pogodzie w końcu udało mi się posprzątać ogród do końca i przygotować go do zimy. Liście zebrane. Doniczki posortowane i zbędne wyrzucone. Rabaty korą wysypane.

I co ja teraz będę robić??? Może w końcu odpocznę

Iwonko, odpocząć kiedyś też trzeba
Ale za to z jaką niecierpliwoscią bedziemy wypatrywać wiosny!

Iwonka, jak to co będziesz robić? Byczyc się, patrzeć przez okno i podziwiac swoje piękne dzieło

Ja najpierw ogarnę chałupkę, a w międzyczasie zaczynam wypieki uskuteczniać znowu... I książki czytać może się uda

Rany dziewczyny, jak ja wam tego 'obrobienia się' zazdroszczę.... Ja bym musiała mieć chociaż ze dwa tygodnie bez mrozków i przede wszystkim bez opadów. Tak zasysa, że masakra... Jeszcze nie było takiego roku...