inka74 napisał(a)

dla przypomnienia ta ławka jest do tego kącika - zdjęcie z ostatnią ławką przed połamaniem - ona miała 135 cm szerokości przy oparciach - gryzł mi się tu ten rudy kolor a próba jego zmiany spełzła na niczym więc może to i dobrze się stało. Fajny byłby taki spatynowany, jasny kolor... jak latarenka

A farby kredowe nie dały temu rady?

Nie bo mocno wnikł olej ja 3 warstwy jego dałam zanim stwierdziłam, że kolor mi nie pasuje

inka74 napisał(a)

Aniu - też tak uważam i nie rozpaczam zanadto. Może to znak, że trzeba było porządną teakową jak twoja od razu kupić a nie się szczypać )) i zamienniki kupować liche

Moja teakowa -od kompletu-też została połamana przy rodzinnej imprezie...czasami i teak nie pomoże

Szkoda ławeczki... Z tych dwóch nowych propozycji bardziej bananowa mi się podoba, ale to rzecz gustu, wiadomo.

Mała dewastacja na rabacie - tak było

Tak jest - rodek został tylko w wersji na nóżce.


Finalnie jak to będzie wyglądało to się jeszcze okaże chcę jedną azalię przesunąć spod magnolii w lewo pod hortkę. W to wolne miejsce dać jakuszmiańskiego rodka lub Władka Łokietka. Oba niskie do 1 metra. Albo odwódka będzie z liliowców niskich białych bo mi tu czegoś trawiastego brakuje. Jak mnie Polarnacht wnerwi do końca to go całego zlikwiduję chociaż na dole ma ładne odrosty. Na następny rok hortensja z lewej Wims Red musi być inaczej cięta. Teraz mi szkoda tej łodygi bo ma dużo kwiatów.

Dobrze, że powiedziałaś, że rodek jest bo go całkiem hortka zeżarła .

Piękne róże pokazałaś. Jude jak zapączkowana. wyjątkowo udany egzemplarz

Ostatnio siedziałam na takiej ławce i była meega wygodna
http://teak-and-more.de/typo3temp/yag/00/7_5afeef3bf33d0.jpg

Kasiu jeszcze rodek się ostał . Zaznaczyłam go bo ogromna gałąź hortki go pochłonęła jest teraz z rodka rozczłapańca - wersja na pniu ze skarpetkami. Zaznaczyłam też azalię do przesunięcia

Ewuś -Jude pierwszy pąk otworzyła ) czekam na więcej

Iwonko
Ja bym gdzieś przesunęła też rodka.