Masz dużo cięcia w ogrodzie. Czy za 10 lat też będziesz miała jeszcze na to siły? Może warto to zacząć ograniczać?

Amanogawa może być troszkę za wąska...

Balea - stąd usytuowanie drzewka tak, by zasłoniło jedno i drugie docelowo . Sąsiedzi są w sypialni od wieczora do rana. Ja lubię rano i wieczorem na tarasie siedzieć. wcześniej w fotelu gdzie słup konstrukcyjny tarasu zasłaniał balkon. Teraz głównie jestem na kanapie bardziej po lewo i wszystko widać jak na dłoniSzerokość korony musi być min. 2 metry ale nie więcej jak 3 bo przytłoczy wszystko inne. Ale wysoki powinien być na min. 4-5 m aby zasłonić te konstrukcje też z trochę innej perspektywy
Umbra ma do 3 metrów koronę i wolno aż tak bardzo nie rośnie. Na magnolię to sobie kilka ładnych lat poczekam bo za duża nie jest. Dereń - właśnie jednego na froncie dosadziłam, starczy Już mam 4 w ogrodzie nie licząc alb. Jakoś odmianowo mi się nic już nie podoba lub bardziej krzaczaście rosną. Przyznaję, że patrzyłam na nie.
Amanogawa ma niby 4-7 metrów wysokości ale tylko 1-2 szerokości. Masz rację, nie zasłoni widoku bo tu potrzebne coś między 2 a 3 metry do zasłonięcia i balkonu i klimatyzatora.
Tam gdzie stoi kij do płotu jest 1,9 metra. Do kostki mam 3 m. Wychodzi mi, że korona max. 3,5 metra by mogła mieć aby było to w miarę proporcjonalnie

Iwonka, a może poszukać jakiegoś klona. One są bardzo różne w wielkości i szerokości, na pewno by tu jakiś pasował

Anda napisał(a)

Masz dużo cięcia w ogrodzie. Czy za 10 lat też będziesz miała jeszcze na to siły? Może warto to zacząć ograniczać?

Amanogawa może być troszkę za wąska...

Ewa, w obu przypadkach masz rację. Cięcia lepiej by było uniknąć na starość i Amanogawa będzie za wąska. Siedzę i wertuję katalog ZSzP. Ten klon Hot Wings mi jeszcze chodzi po głowie... Ale on na 5-10 m wysoki rośnie.

Dużo bym dała za możliwość swobodnego wsadzenia czegokolwiek bez zastanawiania się czy za 10-20 lat mnie nie zarośnie całkowicie...

jolanka napisał(a)

Iwonka, a może poszukać jakiegoś klona. One są bardzo różne w wielkości i szerokości, na pewno by tu jakiś pasował

Jola właśnie o klonie napisałam )) szukam i nie spieszę się z decyzją )) jak jutro wykopię umbrę to ją przymierzę. Dziś eM obserwuje poczynania wiec trzeba ostrożnie. Do drzewa to go trzeba przygotować odpowiednio

inka74 napisał(a)

Jola właśnie o klonie napisałam )) szukam i nie spieszę się z decyzją )) jak jutro wykopię umbrę to ją przymierzę. Dziś eM obserwuje poczynania wiec trzeba ostrożnie. Do drzewa to go trzeba przygotować odpowiednio

Tak, tak, co nagle to po diable .

Nic co nie jest szczepione na odpowiedniej wysokości nie da Ci efektu w miarę szybko. No chyba, że kupisz wypasiony egzemplarz za milion monet.
Przymierz te umbrę, wg mnie to mimo wszystko mogłoby nieźle wyglądać. No i efekt (częściowy) będzie od razu a nie za kilka lat. Prawdopodobnie za kilka lat poszerzysz też rabaty, będzie więcej większych roślin więc te umbry będą miały też inne proporcje względem otoczenia. A ławeczka czy huśtawka pod takimi umbrami mogłaby fajnie wyglądać.

Mój eM wyjechał z moim synem na 3 dni na męski wypad . Mam wolne .
Mogę sobie przesadzać ile chcę bez jojczenia i marudzenia.

Możliwe klony:
- Elegans,
- Brilliantissimum do 4 m
- Esk Sunset - wolno rośnie
- Orange Dream tylko ile na niego trzeba czekać i od dołu długo zarośnięty
- Seiryu - nie spotkałam jeszcze
W sumie oba mogą być za niskie


Grab Columnaris - niższy do 4-5 m, korona jajowata. Da się formować, wolno rośnie.

Grujecznik Rotfuchus - za wąski ale mi się podoba. Prawdopodobnie i tak go kupię jak mój obecny grujecznik się nie przebarwi.

Buk Purple Fountain - może mieć dół za szeroki ale ładny jest

Jabłoń Adirondack - tą to nawet mam... Ciągle w donicy.
Dolgo
John Downie
Van Eseltine

Dąb Green Tower

Jarząb Pink Veil

Lipa Green Globe

Kasia - racja, co nagle to potem przesadzanie czeka . Ja idę w rabatę. Wysadzam żółte rudbekie na tyły lub do sąsiadki. Jutro na spokojnie drzewne dylematy będę rozpatrywać.

Z ciekawością śledzę twoje poczynania z drzewkami. Nie mam o nich pojęcia a będę musiała się dokształcić bo zdecydowanie brak u mnie roślin o wysokości 3-5 metrów. Sosny fajne ale przydałoby się coś pośredniego.
Dumaj dalej, trzymam kciuki. Masz bardzo analityczne podejście, podoba mi się.

inka74 napisał(a)

co to jest za drzewko, bordowe po lewej na fotce?

inka74 napisał(a)

I takie towarzystwo mnie odwiedza wieczorową porą


Tylko ćlamkanie odchodzi przy jedzeniu dzikich gruszek.

ale fajne towarzystwo, dziw ze jeszcze nie wybite u mnie w lesie tez kilka bylo jedyny ich minus jaki zauwazylam to muchy konskie.