To nic nadzwyczajnego, znaczy nie trudne, bo nadzwyczajnie pyszne.
Pamiętam że jest miks sałaty, ja najbardziej lubię roszponkę, frisse, rukolę. Na to ciut pomidora, startej na płaskie paski marchewki, oliwki, kapary, ogórek kiszony lub konserwowy, jakieś orzechy, nasiona dyni lub migdały, borówki i/lub maliny. Odrobina cebulki jak ktoś lubi. Drobno krojona w paseczki papryka. Można dodać jakiś ser starty np mozarella lub feta lub ser kozi. Czasem dodaje jajko gotowane.
Skropić octem balsamicznym i oliwą z oliwek. I cała filozofia.
Taką to i ja umiem zrobić

Dzięki, już mi ślinka leci

Jolu uzupełniłam przepis bo skleroza ....

A wiesz, tak czytam ten przepis na łososia i sobie myślę, gdzie ten łosoś i się objawił w końcu

Brzozy srogo, bo mi brzoza się kojarzy już jako taki konkret, taki brzeziniak i mam wow w oczach

No wiesz, jak napisała Jola że sałatka z łososiem to uznałam że o łososiu już wie i uzupełniłam pozostałe składniki.
Ale jak dziś przeglądałam wątek to pomyślałam że jak ktoś nie wie o co chodzi to dalej zostanie w niewiedzy więc się zlitowałam