Kiedyś ta część ogrodu ze skrzyniami była takim estetycznie odrębnym bytem. Po Twojej rewolucji świetnie się połączyła z resztą.
Fochający się na zmiany w ogrodzie mąż, to dla mnie jakaś kompletna abstrakcja.

Mój założył ze mną trawniki, kosił w pierwszym roku, a potem z dużą ulgą odpuścił kwestie ogrodowe. Zajął się swoimi pasjami. Spotykamy się na tarasie przy kawie i dymku.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz