Oczywiście są plusy dodatnie i plusy ujemne

.
Subiektywnie wolałabym cis, bo moje cisy nie sprawiają mi żadnego problemu. Jest bezproblemowy w pielęgnacji i ładny przez cały rok. Tych kostek nie będzie aż tak dużo. Cisy można kupić małe i jak się zadomowią, szybko urosną, a ich cięcie 2-3 razy w roku to czysta przyjemność.
Miałam przez kilkanaście lat żywopłot z grabu. W lecie musiałam go przycinać 3 razy. Rósł jak szalony. Liście z niego lecą od jesieni do wiosny. Po kilku latach zaczął chorować. Ładnie wyglądał wczesną wiosną, a potem różnie.
Ale oczywiście kostki z grabu wyglądałyby pięknie - zakładając, że byłby zdrowy i byłyby bardziej oryginalne niż z cisa.