Tych ciemnych mam najwięcej właśnie. Chyba pierwszy raz w sumie widziałam aż tak ciemne.
Zazwyczaj w ogródkach widzę takie jasnofioletowe i tych sobie ukopię od kuzynki
O ten lilak fajny, może kwitnąć 2x Ja tak jak i Ty mam jeszcze do posadzenia tyle, że ho, ho i do kopania, zaczęłam lilie wreszcie, jutro kontynuacja, tylko śledzę czy pogoda utrzymuje się w nocy na plusie
Pojechała ze mną moja średnia. Pakowała ochoczo. Pani nas podliczyła za 15 irg, 10 smaragdów i 3 strzęplice sine coolio i mówi bodajże 257,40, a Hanka się drze „Coooo!??!?”
Haha rozbawiło mnie to. Ale oczywiście pierwsze co to do domu wpadła i do ojca poleciała z tą wiadomością. No nie ukryje się nic. Że też sobie szpiega wzięłam ze sobą
Asia Roocika szaleje ze skarpą, to postanowiłam ją trochę urozmaicić
Właśnie pogoda na razie jest ok. Nie widać przymrozków. Jutro po pracy od razu biorę się do roboty. W sobotę i niedzielę widzę w prognozie deszcz, to akurat w sam raz dla posadzonych roślinek. Lilaka mam tylko jednego na nóżce, którego wsadziłam już po kwitnieniu w tym roku - Krasavica Moskwy. Stwierdziłam, że górą skarby tak przy drzewie może by dobrze wyglądał jeszcze Palibin. Skarpa w tej części, którą obsadzam ma zupełnie inną ziemię niż na wcześniejszej. Jest dość lekka, więc mam nadzieję, że Palibinom będzie dobrze.
Hahaha teraz Ci Mąż będzie głowę suszył
Tak to jest z dziećmi… moja mnie kiedyś policjantowi w czasie kontroli wydała że…. całą drogę bez pasów jechała
Asia, tyyyle roślin i 250 zeta to nie najgorzej .
U mnie mentalnie już jesień i żadnych twórczych działań ogrodowych. Ogólnie oklapnięta jestem. Jedynie prace porządkowe . Gratuluję energii i pomysłów .