Paweł, jakiś rasowy, czy dachowiec?
Moim dzieciom to się marzy taki do przytulania. A ta jest wyjątkowo dzika i właśnie bardzo niedostępna.

Szymka, a obcinasz ją? Bo ja ją przystrzygłam a potem pomyślałam, że ona w sumie była na tyle zielona, że mogłam jej nie ruszać Ale może nic jej się nie stanie

Wiola, ja też. Teraz właśnie to najbardziej cieszy. Potem jak już chóralnie ruszy wszystko, to jakoś tak się każdemu listeczkowi nie przyglądam

Asia, do przytulania to pies .

Asia, do przytulania to pies .

A co to za rasa ta twoja kotka
Mój to taki długowłosy mieszaniec dachowca z czymś, ale nie wiem z czym

Nie każdy to lubi .
Brutus lubi jak się go głaszcze i drapie, ale przytulać się nie lubi. Sam podchodzi i wkłada łeb pod rękę, żeby go pogłaskać
Zeus i Venus uwielbiają wszystko
A Elza to zależy od humoru, ale przeważnie nie .

Asia, przepiękna ta Twoja kota
Wiosnę widać bardzo dobrze!

Nie każdy to lubi .
Brutus lubi jak się go głaszcze i drapie, ale przytulać się nie lubi. Sam podchodzi i wkłada łeb pod rękę, żeby go pogłaskać
Zeus i Venus uwielbiają wszystko
A Elza to zależy od humoru, ale przeważnie nie .

Asia, przepiękna ta Twoja kota
Wiosnę widać bardzo dobrze!

Z mojego doświadczenia wynika że koty rasowe i półrasowe nie lubią przytulania. Dachowce zazwyczaj lubią ale tu też są wyjątki. Ale wszystkie koty same decydują kiedy czy i kiedy mają ochotę na przytulanie. Oczywiście to tylko obserwacja własna.
Mój Kocisław był bardzo przytulaszczy i cierpliwy na zaczepki dzieci, czego to one z nim nie robiły.

i wśród kotów i psów wg mnie są rasy, które są bardziej miziaste. Ale generalnie pies to pies. Bardziej ku człowiekowi. Kot trochę tak, jakby człowieka nie potrzebował Dziś sobie przeglądałam cytaty o kotach z racji Dnia Kota i natrafiłam na taki Churchila:
"Psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"