Ania, ciągle jeszcze zastanawiam się nad pnącą na tę białą pergolę. Generalnie niby jestem zdecydowana na Giardinę, chociaż ta Laguna wiele razy już mi wpadła w oko. Nie wiem tylko czy ona nie będzie za jaskrawa na tej białej pergoli.
Trzymam kciuki, żeby Twoja ruszyła i szybko nadgoniła ten czas. A wiesz, że moja Eden i LO które mogłabym prowadzić jako pnące też się jakoś ociągają. Może pnące krótko cięte tak mają?
To jest nawet dobry pomysł, biorę pod rozwagę. Tylko, że one dopiero w sezonie urosną, a co wiosną? Właśnie teraz mam tam tuje aurea, drażni mnie ich kolor, no ale jednak nie jest pusto. Trawy to jakie? Miskanty?
No może być za jaskrawa na tle białego Oby Ci nie wyszły barwy narodowe
Moja nie rośnie w pełnym słońcu, może z tego powodu wybrzydza Ale z drugiej strony czytałam, że Laguna właśnie nie powinna rosnąć w pełnym słońcu, bo takie stanowisko jej do końca nie pasuje
Mam też Eden, ale sadzona dwa tygodnie temu, z gołym korzeniem. Dopiero maciupkie coś pokazuje
Za jakiś czas zobaczysz Lagunę na mojej pergoli a ze mamy praktycznie identyczne, to będziesz miała dobry pogląd sytuacji tylko, ze moja też tak jak Ani -goły korzeń z jesieni. Z drugiej strony będzie mieć Jasminę, choć z Jasminą, to nie wiem czy był dobry wybór.
Giardinę też jesienią sadziłam-na tle tego mojego białego płotu lamelowego, to tez będziesz miała jako takie wyobrażenie.
Trawy jako tło dla róż.. późno ruszają w większości i zanim to tło, to pewnie czerwiec dopiero nastanie...
Obserwuję dwa miskanty, które mam z zeszłego roku i one dopiero coś tam ruszyły. Tak więc trawy z różami owszem, ale pomiędzy. Na tło muszę pomyśleć nad czymś innym. Fajna byłaby powojnikowa ściana, ale to znowu potrzebna by była jakaś konstrukcja...