Właśnie wspomniałam, że może coś kolumnowego...Mam w ogrodzie tymczasowo wsadzony w miejscu, gdzie kiedyś będzie furtka wiąż holenderski, ale on taki chorowity, że szok. A już łypałam na niego wzrokiem czy nie przesadzić, ale jeszcze go zostawię na tymczasówce i rozejrzę się za czymś innym. Myśl będzie się klarować, może więcej dziewczyn coś podpowie...Dziękuję za głos :*
U Ciebie Marguś tyle się dzieje. Uwielbiam do Ciebie zaglądać choć ostatnio mało towarzyska się zrobiłam i nie zostawiam śladu. Poprawię się, jak mi nieczas minie :*
Coś wyższego...hmmm, na rabacie bardziej na prawo mam plany z jakimiś drzewkami, ale konkretnie wśród kulowiska chciałabym tylko jakieś półpiętro, dlatego nawet coś kolumnowego nie do końca do mnie przemawia i się biję. A chyba, że masz na myśli jakąś pendulę w pokroju? Hmmmm Z tyłu w końcu podrosną tuje i tlo stworzą, to coś na ich tle żeby wyeksponować ponad kulkami, ktore chcę trzymać w rydzach i na wiosnę je uformuję docelowo. Zagaduje mnie w myślach ten miłorząb... nie chce się odczepić Kulkę na pniu z cisa bym chciała i obok do kompletu taką na ziemi, ale i kasa potrzebna i nie ma w mojej okolicy, żeby nawet oblukać.
Pięknie wyszła Ci (nie sama) ta rabata, podziwiam Cię, że robisz tak z rozmysłem, a nie na hura (mnie się tak zdarza), bo później trzeba przerabiać na bank...P)
Eliska, ja mam wystarczająco dużo rabat wokół domu "na hurrra" porobionych w zeszłą wiosnę, jak rośliny przenosiłam. Tę drugą część ogrodu mam częściowo na kartce (wrzucaam moje wypociny luźne tu) a szczegóły rabat tworzą mi sie w głowie obserwując Wasze ogrody. Słowem zrzynam, jak mi w sercu coś piknie bez mrugnięcia okiem. Stąd w tej cześci w miarę przemyślane nasadzenia. Pewności nie mam, czy nie będę na wiosnę jakiś roszad robić. Kobieta zmienną jest
Powiedz Kochana, czy Ty się orientujesz, czy gdzieś w naszej okolicy cisy formowane mają?
Bardzo mi się podoba ta rabatka. Miłorząb to dobry pomysł. Mi podobają się też na pniu kulki trzmieliny. A po drugiej stronie tego wjazdu też coś będzie podobnego?
Super zakupy zrobiłaś. Też muszę się wybrać po cebulki