Beato, Twój trawnik jest cudowny! I rzeczywiście, tylko sióstr Wiiliams brakuje.

A dyń bardzo Ci zazdroszczę, pozytywnie oczywiście. U mnie za malutko miejsca na takie cuda, bardzo żałuję. Będę chętnie podpatrywać Twoje. Ciekawe, jak wielkie urosną.

Nie mam słów, zarówno na trawnik jak i na dynie. Masz kobieto rękę do ogrodu i już, dlatego konsekwentnie do przodu mimo trudności. Im ciężej pod górkę, tym widoki później są ładniejsze

No rzeczywiście ja też czasami "wpadam" przy niektórych wątkach
Twoja trawa jest prawdziwie pokazowa...a ,że temat trawy ostatnio jest przewodni w moich poczynaniach ogrodowych to musiałam pochylić czoła Moja dzisiaj (jeżeli pogoda dopisze...swoją drogą chyba jesteśmy prawie sąsiadkami...ja mieszkam w okolicach MTK...)zostanie skoszona po raz czwarty i też zaczyna wyglądać już całkiem ok.Teraz bawię się w ręczne usuwanie chwastów na blisko 300m2 trawnika...a to dopiero wyzwanie...No i te spojrzenia sąsiadów...tylko czekam aż zaczną się pukać w głowę na mój widok...kiedy tak sobie w trawie siedzę i dłubię
Na pewno będę wpadać regularnie...zwłaszcza,że uwielbiam te wszystkie ogrodowe poczynania

Auri napisał(a)

Teraz bawię się w ręczne usuwanie chwastów na blisko 300m2 trawnika...a to dopiero wyzwanie...No i te spojrzenia sąsiadów...tylko czekam aż zaczną się pukać w głowę na mój widok...kiedy tak sobie w trawie siedzę i dłubię

Ja cały czas od wiosny chodzę po trawniku i jak mi się coś nie podoba, to wyrywam. Nie ma się co przejmować sąsiadami....

A trawka Beato twoja jest mega - mi to aż wstyd patrzeć przez okno na mój uschnięty trawnik...

Beatko, zamawiam u ciebie dynię.
Trawnik w paski mi się podoba. U mnie, gdzie nie ruszysz kosiarką, już trzeba skręcać

Ta trawa jako ściółka po całości będzie lepiej wyglądać. Przekonasz się do tego sposobu. A jak nie, to możesz trawę też kompostować. Ale trzeba przekładać warstwami z innymi odpadkami.

Beatko, pole golfowe normalnie Ja będę próbowała kosić za jakieś 5-6 dni
Kiedy dawałaś i jaki nawóz potem?

Kulki i stożki powiadasz? No to pewnie się uśmiechnę niedługo

Odp.u siebie, ale: To katalpa nana ale nie jest szczepiona tylko rośnie tak "od ziemi" . Powinnam ją wiosną przyciąć mocniej

LyraBea napisał(a)

Wczoraj znowu pospacerowałam sobie z kosiarką. Na skoszenie trawnika na całej działce potrzebuję około 1 godzinę, 40 minut. To się można zrelaksować na maxa...Uwielbiam to. A jeszcze bardziej uwielbiam widok świeżo skoszonego, pasiastego trawnika.
Po czwartym koszeniu

Stadion narodowy by się nie powstydził!A wiesz, że ja też lubię kosić?Tylko u mnie tak malowniczo to nie wygląda

Fiu, fiuuu.ależ duża działka.a trwa wzorcowa!!!

Hej Beatko Dołączam do fanów Twojego trawnika. Jest idealny, a skoszony wygląda niczym Wembley
Dom piękny, ogród "się" robi... cud miód malina
Będę podglądać

Trawnik wygląda niesamowicie Podziwiam cię za upór i wytrwałość. Pięknie wyszło.