Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z rzeźbą

DorKa 15:04, 11 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Zana napisał(a)


Noooo nie wiem jak to się stało, ale na szczęście "wzięło" mnie na podsumowanie, więc już jesteś na bieżąco. Zobaczymy jak moja ścieżka będzie się sprawować w praktyce. Najbardziej obawiam się czyszczenia z igieł sosnowych. Ręczne wydłubywanie z kamyczków to masakra, teraz mam odkurzacz (prezencik gwiazdkowy), zobaczymy czy zda egzamin z tego zadania.

Cholerka, nic nie kojarzę z zieloną milą.


pod koniec etapu uzdrawiania przez Johna Coffey'a ( uwielbiam ) wylatywało mu z ust setki much i takie pierwsze skojarzenie ze sporobulusem miałam Mam nadzeję,że go ( sporobolusa ) nie uraziłam

a co do okurzacza - na jesieni stałam sie też szczęśliwą posiadaczką tegu cudownego urządzenia i jestem nim zachwycona. Pomimo,że wyglądam z nim jak Ghoestbusters i lekko nie jest
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Zana 22:18, 11 sty 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
AnnaCh napisał(a)
Mamy taką pułapkę-rurkę. Zakopuje się ją w kretowisku i trzeba sprawdzać czy wszedł. Jak wejdzie, to już nie wyjdzie. Wtedy mój M bierze go do wiaderka i wywozi na nieużytki


No więc mówię eMowi, że jest taka rurka, że trzeba zakopać, że on się tam złapie i nie wyjdzie itd. A eM ze stoickim spokojem: No wiem, ale on tam zdechnie!

Oczy mi z orbit wyszły, bo nie podejrzewałam eMa o taką empatię w stosunku do tego kreta, pod którego adresem słał już tyle niecenzuralnych słów, że spowiedź końca by nie miała, wręcz już mu zastosowaniem dynamitu wygrażał.

No bo jak my tam jesteśmy raz w tygodniu, to faktycznie krecik może nie dać rady.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
AnnaCh 22:23, 11 sty 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
No to raczej zdechnie, kret musi jeść co chwilę.
Ostatni nasz kret był bardzo przebiegły, zrył nam pół podwórka, do pułapki rurki napchał ziemi i dalej rył podwórko. M mój był już tak wściekły, że też mu wygrażał dynamitem
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Zana 22:29, 11 sty 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
makadamia napisał(a)


Ania, bo Ty patrzysz jak właściciel ogrodu - i widzisz to co jest jeszcze do zrobienia.
A ja patrzę jak gość i widzę piękne okoliczności przyrody. Uroczy domek zatopiony w zieleni. A że gdzieś z boku jakaś rabata jeszcze nie zrobiona... To się zrobi


Asia, no tyle miłych słów, no dziękuję Ci bardzo. To niezwykle wspierające jest co napisałaś
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 22:31, 11 sty 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
DorKa napisał(a)


pod koniec etapu uzdrawiania przez Johna Coffey'a ( uwielbiam ) wylatywało mu z ust setki much i takie pierwsze skojarzenie ze sporobulusem miałam Mam nadzeję,że go ( sporobolusa ) nie uraziłam

a co do okurzacza - na jesieni stałam sie też szczęśliwą posiadaczką tegu cudownego urządzenia i jestem nim zachwycona. Pomimo,że wyglądam z nim jak Ghoestbusters i lekko nie jest


Sporobolusowi nic nie powiem, cicho sza!.
Mam nadzieję, że podzielę odczucia odkurzaczowe. Mam jednak wrażenie, że to eM będzie z nim ganiał
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 22:33, 11 sty 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
AnnaCh napisał(a)
No to raczej zdechnie, kret musi jeść co chwilę.
Ostatni nasz kret był bardzo przebiegły, zrył nam pół podwórka, do pułapki rurki napchał ziemi i dalej rył podwórko. M mój był już tak wściekły, że też mu wygrażał dynamitem


No taaak, facetom te mordercze instynkty to od zarania dziejów chyba w genach siedzą. Jak brak prawdziwej wojenki, to chociaż z kretami powojują.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Dragonka 22:47, 11 sty 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Zana napisał(a)


No taaak, facetom te mordercze instynkty to od zarania dziejów chyba w genach siedzą. Jak brak prawdziwej wojenki, to chociaż z kretami powojują.


choć jak na rycerza przystało, litość wrogowi jest gotów okazać..
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Zana 22:54, 11 sty 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Dragonka napisał(a)


choć jak na rycerza przystało, litość wrogowi jest gotów okazać..


A wróg kompletnie nie jest świadom ani wydanej mu wojnie, ani tej litości i dalej ryje w najlepsze.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
mrokasia 09:47, 12 sty 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Kiedyś przestawialiśmy kompostownik. Okazało się, że jest tam gniazdo kreta i małe kreciki. Mój eM, mimo że pomstował na kreta, który zrył nam działkę, troskliwie wyniósł całe gniazdo do lasu...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
BKosimkArt 16:29, 12 sty 2019


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5749
Lady cudowna! Zazdroszczę tych kamiennych dekoracji... gdzie taką fontannę dorwałaś??
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies