No dobra. Czas się przyznać: nie zrobiłam jeszcze ani HT ani PW. Proponian kupiony leży od dwóch miesięcy, a ja nie mogę się za niego zabrać. Gnojówki do podlewania robię (pokrzywy, bez czarny, mniszek, nawet skrzyp sąsiadom sprzed płotu wypieliłam) a opryski leżą i kwiczą. Zawsze coś pilniejszego się znajdzie do zrobienia.
Ale pojawiła się maleńka szansa, że na długi weekend zostanę sama w domu, to robota będzie furczała
Płot murowany zostanie skrupulatnie zasłonięty cisami. Już zamówione i na przyszły weekend może będą
A zamiast krzepy to na razie mam jedynie bardzo bolesnego burchla na reku
Też bym porozgniatała, ale się skubańce dobrze chowają
Kawał roboty jeszcze mój tato wykonał - po moich sobotnich wykopkach wywiózł jeszcze parę taczek piachu* i nawiózł swojego kompostu i gliny. Teraz sadzenie pójdzie dużo szybciej
* tato ma oryginalny sposób walki z chwastami: sypie piach pod świerki i między krzaczki
A takim wrotyczem, co stoi od tygodnia nie można by opryskać? czy tylko do podlewania się nadaje?
(zaczynam się doktoryzować w rozpoznawaniu gnojówek po zapachu; pokrzywowa śmierdzi najintensywniej, ale najgorszy smród ma czarny bez; wrotyczowa śmierdzi bardzo słabo)
wczoraj nie padało nic a nic. przedwczoraj trochę. u nas w ogóle jakiś zaklęty krąg - wszędzie dookoła pada, a w Ząbkach susza. niezależnie od tego, że wisła tak jakby zatrzymuje deszcze idące od zachodu.
A mojej kory nie pochwalisz? Niedobra, nie zauważyłaś czy czekasz aż skończę wysypywać?
Asiu,jakże znajome te wygibasy z taczką i przemykanie co by ludzi nie straszyć. Mnie juz czasem wstyd w pracy bo nie zawsze zdążę się do ludzi doprowadzić po takiej robocie i lezę z połamanymi pazurami. Ale wieczorem jak przyjdę taka utyrana to szczerze mówiąc nawet umyć mi się już nie chce nie wspominając o piłowaniu paznokci.
No przecież korę zauważyłam, cudna, mnie aż żal w dołku ścisnął, bo z dowozem tylko średnią i grubą mieli, a "miał" (jak to pan ujął) wyszedł... musiałam zamówić średnią i czekam co mi przywiozą (podobno bez kawałków plastików i kamieni - taką ostatnio kupiłam w Obi )
Ta drobna nigdy mi nie latała. Zakleszcza się i jest niemal niezauważalna na rabacie. Uwielbiam ją, bo jest, a jakby jej nie było.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)