Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Podmiejski ogródek

Monka 19:38, 01 wrz 2017


Dołączył: 11 kwi 2016
Posty: 1466
Asiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa , powiem szczerze, że ja Ciebie też po cichu podczytywałam i czytałam Twoje rady , tak więc zapraszam Cię ponownie do mnie, napisałam mały elaborat
____________________
Monika ogród i co dalej
babka 22:13, 01 wrz 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
A ja mijałam się z Tobą na wielu wątkach ale z powodu niedoczasu nigdy nie zaglądałam lecz obiecuję się poprawić
Przeglądnęłam z wielkiego grubsza fotki i zazdroszczę, świetny teren masz, sporo dużych drzew, cieniste rabatki... to czego u mnie brak. No trudno, nie mozna mieć wszystkiego
I nie wiem co Ty masz do ogrodowego kominka, jest piękny !
Podpinam Cię do śledzenia
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
mrokasia 22:22, 01 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
makadamia napisał(a)


Rogownicy i bylicy.

Obie ładne, obie lubię, ale mam już za dużo takich niziutkich, zadarniających roślin na słoneczne miejsca - macierzanka i floks szydlasty na ścieżce, przetacznik pink goblin na rabacie.
Gdyby można je było sadzić w cieniu, ooo to by była inna sprawa.
Do cienia mam tylko dąbrówkę, może barwinek variegata mi się rozrośnie - ale na razie pomiędzy stopniami jest goła ziemia.


Bylicy nie znam, ale rogownicy pozbyłam się już dawno. U mnie nie była ładna, to znaczy była ale krótko, po kwitnieniu i cięciu dłuuuugo wyglądała beznadziejnie, w dodatku wędrowała mi jak chciała. Jakoś nie mam chyba szczęścia do tego koloru bo na czyśćca też narzekałam, a inni są zadowoleni...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Agania 23:15, 01 wrz 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
makadamia napisał(a)


O rany, aż się zarumieniłam na tyle pochwał

Floksy po przycięciu już zapączkowane do kolejnego kwitnienia.

Lawenda wiem, że pasuje do róż, ale u mnie i tak zbyt dużo gatunków, więc z niejakim żalem różom już odpuściłam.

W sobotę bawiłam się w tetrisa (tak się nazywała ta gra, gdzie było tylko jedno wolne pole, i żeby ułożyć obrazek trzeba było przesunąć jeden koclek, żeby przesunąć drugi, żeby przesunąć trzeci...?).

Wyrzuciłam czyśćce z niepasującego im miejsca. Na to miejsce posadziłam kosaćce z południowej rabaty i caradonnę z przytarasowej.
Na miejsce po kosaćcach wsadziłam białe floksy.
Natychmiast uznałam, że to był błąd, bo nie pasują do białych (!) łubinów i przetacznikowca, które tam rosną. Pewnie je w przyszłym roku wyrzucę, bo nie mam już na nie innego miejsca. Przy okazji stwierdziłam też, że sadzenie (miesiąc temu) bordowych żurawek z białą rogownicą to był błąd, bo kontrast jest za duży i brzydko wygląda.
Następnie wyrzuciłam dwie piwonie i na ich miejsce wsadziłam berberysa i rozchodniki, które zabrałam z tarasowej od lawend. Ładnie wyglądają, razem, ale nie wiem, czy za dwa lata nie będę ich stamtąd zabierać, bo mogą mieć za mało słońca. Zobaczymy.
Na tarasową, w miejsce po rozchodnikach przesadziłam szałwię compact deep blue. Przynajmniej mam nadzieję, że to ta odmiana, bo wygląda zupełnie inaczej, niż te egzemplarze, które już tam rosną - tamte mają strasznie wielkie liście.
Przy okazji przesadziłam jeszcze irgę spod jednego świerka pod drugi. Przez cały rok koło kominka nie urosła ani o centymetr, a w tym czasie irga pod świerkiem przy kwaśnej zrobiła się trzy razy taka jak była. No to posadziłam je razem.

W te wszystkie przesadzania musicie na razie uwierzyć na słowo, bo eM zabrał aparat i nie miałam czym obfocić

W każdym razie wniosek jest jeden: fijoł ogrodowy trwa u mnie w najlepsze i nie zapowiada się, żeby się skończył. Mąż zapowiada, że jeszcze trochę i będzie mnie leczył.


Potwierdzam pięknie masz

Na tetrisa nie mam już czasu od dawna, ale uwielbiam te klocki...ogrodowo cały czas przegrywam, idąc tetrisem zaczynam od środka czyli od drzewa...Ty już masz tło
Tworząc rabaty iglasto- wrzosowe wygrywam...tworząc rabaty bylinowe przegrywam, tworząc rabatę liściastą...zmagam się już kilka lat prawie lubię...wszystko zależy od miejscówki i żyzności gleby...ja testuję i użyźniam glebę pod kątem roślin, które chcę w ogrodzie i które mi odpowiadają ...tak samo mam...też jestem odjechana na tym punkcie ...fijoł trwa
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Toszka 07:24, 02 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Rogownicy nie żałuj. Artemisi pożałuj. Floksy mam i nie mogę się ich pozbyć - po kilku latach macierzysta kępa wyrosła, spuszcza się z murku, ale ta część przy ziemi jest stara, gruba, na w pół zdrewniała, łysa i bleee. Wolę płożące goździki (ładnie kwitną i w półcieniu.
Jesli chcesz coś niziutkiego do półcienia to zapraszam na wiosnę po alchemilla alpina.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anek 08:36, 03 wrz 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
Dziękuję za bardzo miłą wizytę u mnie. Dzisiaj polatałam po Twoim wątku i jestem pod ogromnym wrazeniem Twojego tempa. Jak szybko i bardzo gustownie zapanowałas nad rabatami. Wysokie drzewa i kochane przeze mnie bylinki. Bardzo ładnie. Dziekuję , że poznałaś mnie z ogrodem Beth, faktycznie cudowne zjawisko.
____________________
Ania W drodze do zieleni
makadamia 11:34, 04 wrz 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Aniu - witam

Toszko - przecież ja już mam od Ciebie tego przywrotnika!
Odbił już po przesadzaniu i ma ładne, nowe listki. Na wiosnę kolejne dzielenie mu zafunduję
Z floksem faktycznie może być problem, bo już widzę, że się mocno sieje i nawet z trawy musiałam go pielić. Alpejskie rośliny chyba w ogóle potrzebują dość mocnego przycinania po kwitnieniu, bo inaczej gałązki robią im się takie długie, wyłysiałe i kwitną tylko na końcach.
Bylicy żałuję, ale na tej malutkiej rabatce szkoda mi miejsca, a innego jej jeszcze nie znalazłam. Będę myśleć przez zimę.

Aganiu - ; jedno co mnie pociesza: zauważam u siebie koniec fazy na kupowanie roślin. W zasadzie szukam jeszcze tylko kolejnych egzemplarzy sosny i azalii, które już mam pojedynczo, w ogrodniczym może mnie ewentualnie jakiś nachyłek skusić, ale zasadniczo już nie szukam i nie zastanawiam się, "co by tu jeszcze". Dobry znak.
Ryzyko jest tylko takie, że ten etap wróci, jak działką letniskową zacznę się w przyszłym roku zajmować

Mrokasiu - rogownica jest podobna do czyśćca: im gorsze warunki (więcej słońca, bardziej sucho, bardziej ubogo) mają, tym lepiej wyglądają

Ola - duże drzewa są świetne i polecam każdemu; czasami dość nachalnie; tylko świerki są dużym utrapieniem; można się pocieszać, że dają schronienie ptakom, ale też: zauważyłam że tylko te zwykłe, pospolite drapaki. Na ładnym, srebrnym świerku nigdy nie siadają. Cieszę się, że będziesz mnie odwiedzać częściej, ale uprzedzam - że u mnie etap tworzenia ogrodu powoli się kończy i wątek będzie coraz wolniejszy. Chyba że zacznę swoje dywagacje teoretyczne i wrzucanie inspiracji, co chyba nie byłoby zgodne z zasadami forum.

Monika - do wizyty u Ciebie już się przygotowuję
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
kerii 12:21, 04 wrz 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ha mówicie, że to tetris ogrodowy to namiętne przesadzanie dobrze wiedzieć w co się człowiek bawi. Właśnie zbieram się duchowo do entej rundy na bylinówce, zastanawiam się tylko kiedy zapali się światełko "game over"

Zazdroszczę tym co raz posadzą i są zadowoleni. Chociaż mam może z jedną czy dwie rabaty na której już nic nie przesadzam, co najwyżej do sadzam a to już chyba bardziej podchodzi pod puzzle )
____________________
Jola Moja glebo terapia
mrokasia 13:16, 04 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Asiu, u mnie i jedno i drugie miało niby wymarzone warunki. I w szczytowej fazie rozwoju i jedno i drugie wyglądało bardzo dobrze, tylko pomiędzy tak sobie i bardzo mnie to wkurzało .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
lutroja 14:41, 04 wrz 2017


Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872
Tetris - dobra nazwa lubię ten w komórce i ten w ogrodzie
____________________
Lusi Lubię go:)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies