No, mrozy się kończą, czas do ogrodu się przymierzyć

Dla pamięci wklejam sobie stronę z
projektem na rabatę lipową, bo już zapomniałam, co gdzie miało rosnąć. Większość roślin już tam rośne, w tym roku planuję je tylko porozmnażać. Serduszki, narecznice, wietlice, tiarelle, bodziszki, brunnery, carexy, tawułki - wszystko to młode jeszcze, ale chyba im nie zaszkodzę, co?
Złamałam się i zrobiłam pierwsze zamówienie ogrodnicze

, jak szukałam tego projektu, to trafiłam na ubiegłoroczną rozmowę o obsadzeniu jakimś pnączem pnia lipy. W zeszłym roku cisy mnie finansowo wykończyły, więc nic nie kupiłam, ale teraz się trochę odkułam i kupiłam
tego powojnika, którego podobno ciąć nie trzeba i cień wytrzyma

.
A przy okazji parę zawilców i poziomek jeszcze wpadło do koszyczka
Muszę jeszcze ofertę Ciepłuchy przejrzeć, bo potrzebuję dokupić jakiegoś niskiego, wręcz płożącego różanecznika lub azalię, na brzeg rabaty kwaśnej.
Aniu - dużo się wydarzyło od Twojego posta tutaj, prawda?
Haniu - taki mam szczwany plan

; o tyle będzie łatwiej, że termin remontu przesunął się na połowę lata

; wszyscy wykonawcy są tak obłożeni robotą, że drzwi i schody będę miała dopiero na początku września; nie było sensu, żeby przez dwa miesiące męczyć się bez drzwi i barierki na schodach, więc poprosiłam ekipę o przesunięcie terminu

.