To tak apropo´s bodziszkow i Oudolfa napisze, ze gdyby hipotetycznie przyjac, ze Oudolf zrobi Ci ta rabate, to co by tam posadzil? Kazdy ma swoja wizje Oudolfa i nikt na to nie wpadnie, ale mozna sobie podumac.
Ja mysle, ze posadzilby tylko 3 gatunki preriowe, w tym trawe. A moze nawet nie trzy, a dwa, np. bodziszka i trawe.
No i pewnie by Ci ta rabate (i te inne tez) powiekszyl, tak, ze zrobilby same rabaty z przejsciami z trawnika, a nie trawnik z rabatami po bokach

Wyrzuciłaś kłosowca i jeżówkę, które są najdłużej kwitnące i bardzo bezproblemowe

Czytam sobie z zaciekawieniem, co postanowisz. Spacerowałam u Vivy i patrzaj na bodziszka. I szałwie. I resztę! cudo

Cały czas podczytuję. Pasjonująca lektura.

To ja powtarzam po Madzi.

przeczytałam całą dyskusję i jak zawsze mam dylemat ....czy odzywać się ,jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia
ale chociaż pokibicuję Twojej rabacie i będę nadal zaglądać i podglądać ....

Bo pisałam na szybko z telefonu .
A poza tym była mowa o ograniczaniu gatunków

Wyrzuciłaś kłosowca i jeżówkę, które są najdłużej kwitnące i bardzo bezproblemowe

Dziewczyny - nie żałujcie sobie i się odzywajcie.
Mój wątek to i tak takie... pogaduszki starego "erotomana-gawędziarza"
co to: im więcej gada, tym mniej z tego wynika

ale co tam
przynajmniej mam przyjemność z pogaduszek

A schodząc do przyziemnych realiów: jestem bardzo zła na pogodę:/. Wszędzie pada, prognoza przez cały tydzień obiecywała deszcze, chmury chodzą dookoła, a deszczu było raptem parę godzinek jednego dnia i tyle:/. Teraz zapowiadają znowu słońce. Może znowu im się nie sprawdzi?