Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

makadamia 10:38, 06 lis 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gabi - witam i dziękuję; o szkodnikach wiem. czy ja już przypadkiem nie pisałam, jaką zabawę sobie wymyśliły tydzień po przeprowadzce? Grę w hokeja piłeczką golfową. Wcale nie leciutką

Gosiu - to nie cierpliwość - to finanse (i brak zdecydowania, bądźmy szczerzy)
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Toszka 11:09, 06 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
makadamia napisał(a)
(...)

Dla zainteresowanych: ciekawy artykuł o mrozoodporności: że podawana klasa dla danej rośliny to zaledwie bardzo ogólne wytyczne i że bardzo dużo zależy od lokalnych warunków.
O ile wczesne przymrozki, czy zaciszna miejscówka są dość oczywiste jako czynniki wpływające na to, czy dana roślina przeżyje zimę to informacja, że upalne lata sprzyjają mrozoodporności (ze względu na obfitsze wytwarzanie cukrów) była dla mnie zaskoczeniem

Ale nie wspomnieli nic o typie gleby. Mam wrażenie, że gleby piaszczyste są dużo bardziej przyjazne roślinom pod tym względem, niż gleby gliniaste. Zwłaszcza w przypadku roślin takich jak np.: turzyce: podatnych na grzyba od wody w korzeniach.


Nie wspomnieli też o suchych, mroźnych wiatrach zimą Piszą o deszczowych zimach.
Tak czy siak, najbardziej podoba mi się zakończenie rozszerzonej wersji artykułu "Jeśli trzykrotnie nie udało ci się z jakąś rośliną, to uzyskany z niej kompost użyj pod nową"

Wczoraj natomiast trafiłam na ciekawą publikację badającą procesy kompostowania liści (akurat dębowych, he, he). Badania miały na celu wskazanie i wykorzystanie grzybów i bakterii przydatnych do kompostowania...śmieci. Otóż okazało się, że kluczowe grzyby i bakterie - te same które intensywnie kompostują liście i celulozę zawartą w nich - żyją na liściach już od momentu ich wyjścia z pąków. Ich rozwój na drzewie hamowany jest przez system immunologiczny rośliny. I tu - w przeciwieństwie do amerykańskiego artykuły - wysnuto wniosek, że gleba i środowisko w jakim wzrasta roslina ma kolosalny wpływ na rodzaj grzybów kompostujących.
Niemniej ciekawą sprawą przy tych badaniach (prowadzonych w sterylnych warunkach) było odkrycie, że najbardziej intensywny okres populacji grzybów i bakterii w materii kompostującej przypada na okres 2-4 miesiące. Potem ilość grzybów spada i utrzymuje się na stabilnym poziomie do końca procesu butwienia, czyli do 2 lat.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kokesz 11:38, 06 lis 2018


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
makadamia napisał(a)
No widzisz? Lekarzu, ulecz sam siebie
Chodzi o to, że lubię etap planowania ogrodu (wymyślanie, gdzie zrobić rabatę, a gdzie taras, jakiego kształtu) ale nie znam się na roślinach, sadzę za gęsto albo za rzadko, w złych kompozycjach, więc efekt jest... taki sobie



A u mnie odwrotność
Bardziej znam się na roślinach niż na planowaniu i dlatego ciągle je przesadzam...
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
makadamia 12:30, 06 lis 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Toszka napisał(a)

Nie wspomnieli też o suchych, mroźnych wiatrach zimą Piszą o deszczowych zimach.
Tak czy siak, najbardziej podoba mi się zakończenie rozszerzonej wersji artykułu "Jeśli trzykrotnie nie udało ci się z jakąś rośliną, to uzyskany z niej kompost użyj pod nową"


Trudno się nie zgodzić

Toszka napisał(a)
gleba i środowisko w jakim wzrasta roslina ma kolosalny wpływ na rodzaj grzybów kompostujących.

Ale jaki dokładnie wpływ? "Im lepsza, bogatsza gleba, tym więcej grzybów kompostujących" czy "takie gleby sprzyjają grzybom a takie nie"?

Toszka napisał(a)
najbardziej intensywny okres populacji grzybów i bakterii w materii kompostującej przypada na okres 2-4 miesiące. Potem ilość grzybów spada i utrzymuje się na stabilnym poziomie do końca procesu butwienia, czyli do 2 lat.


Czyli jeżeli robię kompost na zasadzie regularnego dosypywania świeżego materiały, to tym samym utrzymuję stale wysoki poziom tych grzybów?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 12:32, 06 lis 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Kokesz napisał(a)


A u mnie odwrotność
Bardziej znam się na roślinach niż na planowaniu i dlatego ciągle je przesadzam...


Bo lubisz?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Kasia_CS 14:06, 06 lis 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Toszka, widzę że buszujesz - a mam taką zagwozdkę - czy jak się dopuści do wyschnięcia kompostu to on traci wszelkie właściwości? Mama tak swój załatwiła w to suche lato..
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Toszka 16:06, 06 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nie, Kasiu, nie traci własności, tylko procesy kompostowania zostały zahamowane. Koniecznie trzeba podlać kompost i przerzucić podlewając, tak by wiedzieć kiedy przestać lać wodę...bo kompost ma butwieć, a nie gnić

Aśko, to nie tak z tymi grzybami.
To nie chodzi o to, że tych grzybów jest więcej. Chodzi tylko o to, że ich odmian, gatunków, typów jest więcej. I, że intensywnie pracują, namnażają się do 4 miesięcy, a potem populacja zmniejsza się i w tej, zmniejszonej populacji utrzymuje się do końca kompostowania, czyli do 2 lat (w sterylnych warunkach...bo w praktyce po kilku miesiącach znów jest zrzut liści).

I na rodzaj, typ, gatunek grzybów biorących udział w procesie kompostowania nie bogactwo gleby ma wpływ, a jej skład chemiczny.
Na żyzność gleby ma wpływ grubość i jakość warstwy humusowej...która powstaje m.in. z liści.

Tak, jesli stale dosypujesz nowego materiału, to stale utrzymujesz ich wysoki poziom, ale tylko w warstwie 2-4 miesięcznej (z badań wynika)
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
inka74 17:06, 06 lis 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15032
Margerytka40 napisał(a)
Przydałby mi się na rabatę przy domku,nawet mógłby być ekspansywny
Asia - to rdest himalajski Golden Arrow. Mam go 2 sezony, przeżył mi ładnie zimę, rozrasta się mocno ale w kępie, nie mam odnóg gdzieś po drugiej stronie rabaty. Jak zaczął kwitnąć bodajże w czerwcu/lipcu tak do chwili obecnej kwitnie i to mocno. U mnie na ostatnich stronach w wątku jest jego obecny stan. Do tego jest cytrynowy (liście) z amarantowymi kwiatami. Bardzo go lubię i chyba po 2 sezonach spokojnie mogę polecić. Dobrze znosi dzielenie - Asi po prostu ukopałam kawałek Wysokość koło 60 cm.

Jak się na wiosnę przypomnisz - mogę ci wysłać sadzonki.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 17:11, 06 lis 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15032
makadamia napisał(a)


Cześć Iwonko! Pewnie że mi przeżył - jak go wsadziłam w ziemię w lipcu, tak bez zmian trwa do tej pory

Przetacznik Crista też się dobrze zapowiada

A przy Twoich rabatach faktycznie przeżyłam szok poznawczy.
Nie wiem czemu - sama nie mam minimalizmu n swoich
Christa długo kwitła ale pod koniec mniej atrakcyjna była mimo przygięcia i wypuszczenia kwiatów z boków. Muszę wypróbować patent z przycięciem po 1 kwitnieniu tylko chyba nie drastycznie trzeba, hmm... Też będę ją dzielić na wiosnę - jakbyś chciała...
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Toszka 17:50, 06 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Iwonko, nie wiem jak Christa (bo nie mam), ale wiele roślin o kwiatostanach wzdłuż długich pędów doskonale reagują drugim tłoczeniem po przycięciu szczytowego pędu i nachyleniu pod katem 45 do 90 stopni. Wzdłuż łodygi pobudzają się oczka i jest ponowne, pionowe kwitnienie. Wprawdzie nie tak spektakularne, ale w pełni zadowalające i dośc obfite w masie nowych krótkopędów (wyrastających z głównej, pochylonej łodygi).
Tak reagują m.in.naparstnice, Perovskia, przetaczniki, niektóre jeżówki, a nawet hortensja ogrodowa.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies