O kurcze .....ja miałam wrażenie, że właśnie odwrotnie .....ja się w ogrodzie artystycznie realizuję, przecież sadzenie roślin to tworzenie kompozycji i malowanie otoczenia roślinami, a do tego mocno pracuje wyobraźnia, bo trzeba przewidywać jak to będzie wygladało za 5, 10, 15 lat itd.
A jeszcze brac pod uwage, że rosliny lubią zaskoczyć i każdy sezon inny nie podobny do drugiego, a możliwości wprost niezmierzona ilość i to samo miejsce może wygladac na 1000 różnych sposobów, w zależności od przeznaczenia i aranżacji......kurcze dla mnie ogród to jak twórczość, poezja, malarstwo, wywołuje różnorakie emocje.... a nie rzemiosło.....choć może i ma z nim wiele wspólnego.
Jest to dla mnie pocieszająca myśl, bo, oceniając swoje cechy charakteru, mam zadatki na bardzo dobrego rzemieślnika, artyzm w tej dziedzinie jest mi raczej obcy... Jednak nutkę niepokoju czuję, bo nawet tutaj na O. widzę kilka ogrodów, gdzie artyzm jest jakby wrośnięty w naturę Ogrodniczki.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wielka księga małych ogrodów i Zakładanie ogrodów. Projektowanie jest mega drogie - prawie 300 zł. Chyba angielska wersję zamówię bo 4 razy tańsza albo na trochę od ciebie wypożyczę
Zacznę od tych dwóch bo mnie zaciekawiłyście bardzo.