Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Podmiejski ogródek

Gosiek33 06:48, 01 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Z tawułkami podobno jest tak, że trzeba je odmładzać. Gdy rosną w jednym miejscu przestają kwitnąć i marnieją, tak w każdym razie jest u mnie. Po odmłodzeniu rośliny z powrotem kwitną. Chyba, że co roku nowe kupujesz
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
inka74 07:02, 01 maj 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Poppy napisał(a)

Pomarudzilyscie wszystkie jak jeden maz Zakrztusilam sie herbata jak doczytalam I tym bardziej chcialabym zobaczyc ogrod Iwonki na zywo! Z nadziei na konstruktywne wnioski po i nauke, ale nie tylko
Wszystkie macie inne ogrody, kazda jedyny w swoim rodzaju,inne warunki wyjsciowe, inna wrazliwosc, inne potrzeby. Efekty sa bdb. i tak chyba powinno byc, bo jak inaczej. A ta lipowa ma swoj urok, nie tylko dla Ciebie. a jak sie rozrosnie to w ogole.
Bardzo mądrze napisane. Lipowa jest bardzo klimatyczna. Ja u Asi bardzo lubię rabatę zaraz przy domu, którą ona chce na siłę całą zmieniać a mi się ona bardzo podoba. I ... kominek. Tam tak niewiele potrzeba, aby był taki efekt Wow. Trochę tła uporządkowanego i roślin przed nim. Nawet w donicach.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 07:09, 01 maj 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
makadamia napisał(a)


Wcale się nie dziwię. To jest świetna lektura

I masz rację - zupełnie zapomniałam, że tych rdzewiaków poprzednio nie było.
Ja u siebie takich samych jakoś nie widzę, chociaż podobały mi się te u K., ale inne ozdoby wynajdę

Na zieleńcu to chyba rozwar zrobił na mnie wrażenie
ale jego Zakładanie ogrodu aż takiego wrażenia nie zrobiło na mnie.

U ciebie trochę inny styl więc inne "ozdoby". U Danusi jest ich ogrom, warto się zainspirować na wizycie.
A, rozwar no tak. Pamiętam

My dziś z Jolą w ramach inspiracji wybieramy się do Rogowa i do ogrodu botanicznego do Łodzi. Ot taka spontaniczna decyzja. Zdjęcia porobię )))
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Gosiek33 08:28, 01 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Zazdroszę wizyty w Rogowie - kiedyś znów się wybiorę. Na zdjęcia czekam
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Poppy 11:23, 02 maj 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)


Mam ostatnio słabość do łączenia różo-czerwieni z pomarańczem
Nawet jakby miała wytrzymać tylko jeden rok, to warto było



ja juz od dluzszego czasu, ale nie tylko rozo-czerwien, ale i magenta z pomaranczem, ale takze i fiolet. Lubie tez czerwien strazacka z rozem. Moze sie kiedys jeszcze skusze na lewizje, ale mam teraz pilniejsze potrzeby, bu.

makadamia napisał(a)


Ja generalnie wolę rośliny kwitnące i zmienne w czasie. Ta paproć, podobnie jak hosty, to trochę taka miłość z rozsądku, dlatego nie planowałam testować większej ilości odmian. Ale wcale nie jest wykluczone, że mi się odmieni i zapragnę mieć ich więcej



Dla mnie zielen jest najwazniejszym kolorem w ogrodzie, zielen i jej odcienie. Ty masz sporo drzew, ktory Ci to zapewniaja, bo i lipy i ziemozielone, ja nie nie, wiec sama rozumiesz Ale mam nadzieje, ze Ci sie odmieni, bo ta milosc z rozsadku dobrze wyglada u Ciebie. Kwitnace i zmienne w czasie ok, jak najbardziej, ale musza miec zielone tlo.
makadamia napisał(a)


A wiesz co jest najciekawsze? Że ja ten ogród widziałam już w zeszłym roku i wcale mnie tak nie trafiło. Ładny był oczywiście ale nie wróciłam do domu z poczuciem, że powinnam do swojego wrzucić granat i zacząć od nowa.
Pewnie dlatego, że w sierpniu to i u mnie rabaty były pełne i kolorowe - nie było takiego dysonansu jak teraz.

Bo to czasami tak jest Ale granatu nie wrzucaj Te rabaty caloroczne sa super wlasnie, tyle ze niestety, troche zabiera czasu, zanim sie skomponuja i dotra, a u Iwonki wlasnie chyba nadszedl ten czas, ze to juz glownie takie dopieszczanie itd. Mysle, ze kolejnej wiosny bedziesz miala mniejszy dysonas. Moja przed domem dopiero teraz, od zeszlej jesieni zaczyna wygladac jako tako, ale niestety, jak sie ma ciezkie warunki, to samo testowanie zabiera lata. U Ciebie tez glebowo najlatwiej nie jest, wiec sama wiesz. ja jeszcze musze ogarniac zime i b wczesna wiosne, bo mam tzw depresje zimowa na widok totalnie uspionego ogrodu, musze miec troche zimozielono
A wiesz, ze rosliny czasami rosna dobrze, nie tam, gdzie powinny. Czysciec welnisty nie znosi gliny, a u mnie rosnie jak dziki. Santolina tez lubi piaski, takoz i szalwie, ale jak widac czasami warto testowac wbrew warunkom, tzn wbrew jednemu, bo slonce maja i dobrze im, chociaz nie powinno ;P
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Johanka77 22:58, 02 maj 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
makadamia napisał(a)
A teraz będzie rabata lipowa.
pomyślałam ją jako leśną, więc z natury ma być trochę bałaganiarska.

i brunnery, i narcyzy wykręcają się do zachodniego słońca; może jak cisy podrosną i zrobią cień, to będę mogła w końcu pooglądać kwiatki bez konieczności łażenia po rabacie?




Romantico Kochana
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
kwartet 21:59, 05 maj 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Takiego swiatłocienia to ja się w tym życiu u siebie nie dorobię.
Dziewczyny ja to was nie wpuszczę ,u mnie wcale nie jest tak super tylko dziewczyny dobre zdjęcia porobiły a ogród wygląda najlepiej wczesna jesienią( trawy robią robotę).
A tak poważnie zapraszam na 18-stego godzina do ustalenia byle po 11( rodzina dosypia).
Jak chodzę po cudzych ogródkach to widzę tylko piękno ,u siebie niedoskonałosci.
kwartet 22:28, 05 maj 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Ja to jak mam zamiar coś targać to wołam synów(pomagają bo wiedzą że i tak się za to zabiorę , raz się tak załatwiłam że przez trzy dni sami wszystko musieli robić i jeszcze mi donosic ,od tamtej pory robią bez gadania)
A wogóle moje dzieci i M doszli już dawno do wniosku,że jeśli chodzi o ogród to jestem ten tego, a wiadomo z takimi się nie dyskutuje.
Rabatki poszerzam cichcem,mój się oriętuje po trawnikowych zraszaczach które jakoś tak wjechażdżają w rabatki.
makadamia 11:15, 06 maj 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gosiek33 napisał(a)
Z tawułkami podobno jest tak, że trzeba je odmładzać. Gdy rosną w jednym miejscu przestają kwitnąć i marnieją, tak w każdym razie jest u mnie. Po odmłodzeniu rośliny z powrotem kwitną. Chyba, że co roku nowe kupujesz

Przesadzać tak, ale nie odmładzać.
One dzielenia nie potrzebują, tylko tak żarłoczne są, że faktycznie potrzebują przesadzania w nowe miejsce z żyzną ziemią.
Ja mam dwie odmiany, w dwóch miejscach.
Jedna wcale mi się w zeszłym roku nie przymierzała do kwitnienia, to ją właśnie przesadziłam na ciut bardziej słoneczne miejsce, dołek obficie zaopatrzyłam w obornik i zdążyła. Druga, nieprzesadzana, kwitła dość słabo.

Ale nie po to kombinuję jak koń pod górkę z umiejscowieniem roślin, żeby potem co roku przesadzać.
Mogę ewentualnie wsadzić w donice i co roku wymieniać ziemię.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
mrokasia 11:19, 06 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20253
kwartet napisał(a)

A tak poważnie zapraszam na 18-stego godzina do ustalenia byle po 11( rodzina dosypia).



Przyjeżdżam!!!

kwartet napisał(a)


Jak chodzę po cudzych ogródkach to widzę tylko piękno ,u siebie niedoskonałosci.


Przyjedź do mnie wreszcie to Ci przejdzie .

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies