spokojnie ja dziś dosadzałam resztę krzysków, bo mi 5 zostało, mała paczka tulipanów, do tego krokusy, czosnki główkowate i jakieś znalezione resztki cebulek z poprzedniego sezonu, ktore miałam zadołowane w doniczkach. Najbardziej mnie ciekawią tulipany z poprzedniej wiosny - ile z nich zakwitnie, czy lepiej będą miały się te wykopane czy zostawione przez cały rok w gruncie.
Strzepiastokory wcale nie lubi wilgoci - w zeszłym roku była susza i na moim piachu wyglądał PIĘKNIE, długo stal cudnie przebarwiony, a w tym roku lało, bardzo szybko zrzucil liscie i nie ma na co popatrzeć.
Jak będę jeździła już w poszukiwaniach roślinki to zwrócę też uwagę na ginnala, bo też jest piękny. A o strzępku to info ze strony zszp, więc tak się zasugerowałam
No to będzie wielki test cebul Ja to mam takie jedno miejsce, gdzie przesadzałam już kwitnące tulipany, bo ich miejscówka potrzebna mi była wtedy na clematisy... Część wykopałam, ale chyba nie wszystkie i tam pewnie będę miała taki zgrzytliwy miks czerwieni i różu
Hmm...mam, ale nic z niej nie spada. Pewnie dlatego, że nie zdąży. Ale też nie ma tych owoców aż tak dużo. W Acroconie są posadzone dorodne, naprawdę robią duże wrażenie.
A tu znowu nowa porcja drzew pod rozwagę
z tej grupy zainteresował mnie ten sambukus ,Gruszka ma go w swoim ogródku można ją podpytać jak się sprawuje,bo że piękny to widać(jedne z ostatnich zdjęć)