U mnie teraz czas przedszkola się zaczął - Kuba zaczął swoją przygodę w poniedziałek, wczoraj też był, a dzis z bólem garła obudził i tyle chodzenia było.. wrrr

Zaczęłam przedwczoraj ściągać darń i przeszczepiać na łyse placki w trawniku... niestety mimo nieobecności Kuby Kajka nie daje popracować i idzie jak po grudzie..

Zgadza się. Czasem róża nie trafia w nasze gusta, albo na miejscu okazuje się, że "miłości" nie będzie

Muszę przesadzić dwie Minervy. Myślę, że fajnie będą wyglądać z Laveder Ice i New Dawn. Na tej rabacie jest też sporo różu dzięki jeżówkom i La Rose De Molinard i bieli przez dwa Chopiny.

A w miejsce Minery będzie róża Pashmina

Tak, tak, z takim Maluszkiem niewiele da się zrobić, pamiętam A Kubie psikaj Tantum Verde i dawaj dużo pić. Może to tylko takie przesuszenie gardła. Mam takie doświadczenia z przedszkoli, oni tam trochę za mało piją... Mój Ignaś też sygnalizował już gardło , dawałam Mu duużo domowego soku malinowego i psikałam gardło i jest ok. Czasem warto panie poprosić, żeby zwróciły na to uwagę, ja daję też butelkę wody do przedszkola. Życzę zdrówka!

Kasiu to stadard niestety, że dzieci chorują jak tylko pójdą do przedszkola. A taki spokój był przez wakacje i z lekarzami i z lekami... już tylko czekam kiedy u mnie się zacznie...

Gdybym jechała w sobotę to bym Cię wzięła z chęcią ale ja się w te tłumy też wolę nie pakować i jadę w czwartek, pociągiem (szukanie miejsca do parkowania tam to też wyczyn, a tak chociaż wycieczkę z koleżanką sobie zrobimy

Kasia w ZK jest wyprzedaż róż - rabat 50%. i ładne zawilce mieli

u Ciebie jak się zacznie, to masz pewnie mały maraton...

A jak się potem z zakupami z targów zabierzecie ? toż to ręce do ziemi będą

Niesttey u nas i katar się pojawił, więc jednak napatoczyło się przeziębienie.. on jest jeszcze na pewno osłabiony po antybiotyku, więc złapanie czegoś teraz było prawdopodobne A wodę chyba tż będę dawać, choć Kuba to sam rzadko sygnalizuje potrzebę picia.. muszę za nim chodzić z kubkiem, bo pewnie by nie pił pół dnia..