Oj jak miło, że moje różyczki wywołały tak miłe emocje zamierzam kupić kimono dla Mamy, pewnie powstanie szpaler tylko nie wiem czy jesienią czy na wiosnę dopiero
Gosiu, prawda taka, że wiosną po raz pierwszy wykopywalam tulipany. Część mi się pomieszała, jak przesadzałam tulipany i nie pasowały do siebie, część dlatego że chciałam zobaczyć jak wyglądają cebule po sezonie. A to rabaty wzbogacalam i przekonywałam..
A tak w ogóle to wkopalam dziś profile wokół kulkowej rabaty jakoś tak inaczej zaczęła wyglądać. Nie wiem czy lepiej, ale na pewno taka bardziej skończona się wydaje jutro cykne jakieś fotosy.
Miałam nadzieję, że przez weekend przygotuje miejsce pod nową rabatę przed tarasem, ale nie dało rady. Młoda nie chce mamie dać popracować jak należy
A jutro chyba podejmę wreszcie decyzję o domówieniu róż
Odrobina niespodzianek wiosną też miła - a nóż NN będą pięknie i latami kwitły?!
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
To nieduże cebulki z podziału tulipanów, które sadziłam 2 lata temu i większość z nich rok temu nie zakwitła muszą się utuczyć i zakwitnąć albo za rok sobie po prostu podaruje z takimi mniejszymi egzemplarzami.
A dziś po odstawieniu z Kuby do przedszkola zajrzałam do 2 sklepów L i w żadnym już nie było cebul! Fart, że w sobotę jeszcze coś dorwałam, bo bym była zawiedziona
Ja mam różne,wszystkie razem wymieszane mam jakąś starą odmianę od mamy,już się trochę rozmnożyły. Postaram się oddzielić po kwitnieniu.
Ja wczoraj nawet jednej cebulki nie posadziłam. Zaczęłam kończyć sadzenie, pielic i noc mnie zastała
A ja chwilkę popracowałam, bo Kaja usnęła. Nie skończyłam, bo równo po 40 min i utraconym żywocie kilku pędraków rozległ się w domu płacz w trakcie pracy uświadomiłam sobie, że mam kolejne miejsce na tulipany, ha!
Na końcach powstałej rabaty będą rosły rozplenice Hameln. Wolałabym Lady U, ale chyba bym przesadziła z gabarytem